Temat: Smacznie dopasowana od poniedziałku 30,01,12

Witam wszystkie dietowiczki  Wykupiłam 3-miesięczny abonament na smacznie dopasowaną  i fat free. Startuję w poniedziałek 30-go może ktoś się dołączy? Razem będzie raźniej. Już nie mogę się doczekać mojego menu, ciekawe jaki limit kaloryczny mi ustalą. Zaznaczyłąm że chcę chudnąć 1kg tygodniowo.  Pozdrawiam
przepis na ta surowke jest taki: 100 g kapusty pekinskiej  300 g jabłek  pokroić i wrzucić na wrzątek  gdy będzie miękkie wyjąć i doprawić ale nie solą i cukrem :) mi nie zasmakowala  nie wiedzialam co dodac wiec dalam troche soku z cytryny i pieprzu..ogólnie nie pasowało mi polaczenie kapusty z ciepłymi miękkimi jablkami:P moze gdyby bylo to na surowo  bylaby lepsza:) ale chyba sie juz na nia wiecej nie skusze

Faktycznie jakiś dziwny ten przepis. Duszona pekinka jest smaczna ponoć. Ale tutaj to był raczej mus jabłkowy z kapustą. Może proporcje w przepisie są złe. Kilka osób na forum pisało, że zdarzają się błędy w przepisach.

Jak to dobrze, że możyemy wybierać to co nam smakuje :) Opcja wymiany posiłków jest genialna po prostu :)

No na pewno sie przyda ta opcja jak naazie menu na ten tydzien mi pasuje wiec nic nie zamienialam:] ide spac bo zaczynam czuc glod..a znajac siebie zaraz polece do lodowki....ehh:]

Jak będziesz przy lodówce to pozdrów ja odemnie ;)

A na poważnie to ew. jabłko zjedz czy jakeiś warzywko :) i zalej się herbatką :)

ja sobie postanowilam na lodowce nakleic jakas mega laske zeby mi przypominalo ze nigdy nie bede tak wygladac jak otworze lodowke. Padlo na (niestety) Kim Kardashian, bo ona ma wspaniala figure klepsydry i przy moich gabarytach bylabym w stanie zblizony efekt osiagnac.

Ponadto obiecalam sobie, ze jak schude zakladane 22 kilo to kupie sobie prezent. Ale taki wart poswiecenia. Wymyslilam, ze beda to buty marki Louboutin - takie cieliste szpilki. Macie jakies "nagrody" za dobre odchudzanie?

Pasek wagi

Mnie bardziej motywują zdjęcia grubasek - bo wiem że jesli czegoś nie zmienię to będę tak wyglądać :)

Moja motywacja to zmiana siebie - wyglądu, fryzury, całej szafy :) A chwilowo na oku motywuje mnie 1500zł, które mogę wygrać - więcej u mnie w pamietniku :)

Powstrzymałam się wczoraj przed zajrzeniem do lodówki:] poszłam po prosty spać:] dzisiaj jestem głodna te 950 kalorii  to chyba za mało
:/ Ale zapijam wodą:] Co do motywacji to nie potrzebuję do tego zdjęć lasek czy grubasek :) Na wakacje planuję wyjazd i chcę wyglądać  po prostu dobrze:)

Galadriela30 napisał(a):

ja sobie postanowilam na lodowce nakleic jakas mega laske zeby mi przypominalo ze nigdy nie bede tak wygladac jak otworze lodowke. Padlo na (niestety) Kim Kardashian, bo ona ma wspaniala figure klepsydry i przy moich gabarytach bylabym w stanie zblizony efekt osiagnac. Ponadto obiecalam sobie, ze jak schude zakladane 22 kilo to kupie sobie prezent. Ale taki wart poswiecenia. Wymyslilam, ze beda to buty marki Louboutin - takie cieliste szpilki. Macie jakies "nagrody" za dobre odchudzanie?

Hi, hi, mój Mi przyniósł nie dawno taki plakat z laską z pisma dla mięśniaków Perfect Body, w życiu już nie będę tak wyglądać bo niunia ma ze 20 lat i wielkie fotoszopowe "balony", ale reszta jest naprawdę wzorcowa, oj tak takie gabaryty bym chciała, lekka rzeźba na wierzchu,ech...mówisz żeby to na lodówkę... ?
Ja chcę po pierwszych 10kg kupić karnet na basen, może to dziwna nagroda, ale ja uwielbiam pływać, a tak się koszmarnie wstydzę na publicznej pływalni że nie jestem wstanie. Mieszkam w małej miejscowości zawsze trafię na kogoś znajomego. Dla mnie to będzie super nagroda.

skoanja to bardzo dobra nagroda. Przecież nagrody mają nam sprawić przyjemność :) Ja nie mam sprecyzowanych nagród, ale chyba Twoim wzorem zrobię dobry uczynek dla ciała :) Mam karnet do aquaparku na 10 wejść 2h. Może w końcu z niego skorzystam :)) Jak dobrze, że sobie o nim przypomniałam :))

Edit:

Lepsze to niż kupić sobie furę żarcia, które jest przyczyną naszej nadwagi. Akurat tak mi się przypomniało po przeczytaniu pamiętnika jednej młodziutkiej dziewczyny, kótra jako nagrodę za odchudzanie zapisała sobie wizytę w fast food. Zaraz ją ochrzaniłam, że to nie może być nagroda. Mam nadzieję, że wytrwa, bo wszystko przed sobą. Ja żałuję, że wcześniej się nie zdecydowałam na odchudzenie i trzymanie linii :(

a ja chce poprostu wejsc w moje ciuchy ktore leza sobie w szafie bo w nie nie wchodze w ciagu dwoch lat sporo przybralam pod wplywem stresu no i teraz mam 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.