- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 stycznia 2012, 10:28
30 stycznia 2012, 17:12
30 stycznia 2012, 17:24
30 stycznia 2012, 18:03
Hej. Ja dzisiaj zaczęłam i powiem Wam że nie jest mi łatwo, ciągle myśli krążą wokół jedzenia,jeszcze w lodówce mam kawałek serniczka, wydaje mi się że mąż specjalnie go zostawił, chce zobaczyć czy mam motywację. Nic idę sobie zrobić lunch, potem jeszcze kolacyjka.
30 stycznia 2012, 18:11
Hej. Ja dzisiaj zaczęłam i powiem Wam że nie jest mi łatwo, ciągle myśli krążą wokół jedzenia,jeszcze w lodówce mam kawałek serniczka, wydaje mi się że mąż specjalnie go zostawił, chce zobaczyć czy mam motywację. Nic idę sobie zrobić lunch, potem jeszcze kolacyjka.
Żaden serniczek ;) No chyba, że dla tego nędznego kawalka ciasta odpuścisz sobie jeden posilek ;) I to mówi ta, co wciągnęła własnie bez skrupułów 1 ciastko LuGo. Tłumaczenie - żeby zabić smak tej sałatki. Co i tak nie pomogło :(
30 stycznia 2012, 18:13
Kurcze, nie nadążam. Za dużo mam posiłków, za dużo gotowania, wiem że dla mnie jest tak idealnie 5 posiłków, małe porcje inaczej mam zgagi po wszystkim, wiecie refluks,ale żeby przygotować sobie 5 posiłków w tym 3 ciepłe i jeden deser musiałabym nie wychodzić z kuchni. Dziś przez zbyt obfity plan dnia pies nie był na długim spacerze, a ja nie zrobiłam żadnego fitnessu. I tradycyjnie jeden posiłek wypadł mi zegara. Tym razem była to obiadokolacja. Lunch zjadłam późno, deser przygotowałam wcześniej bo dziś owocowa galaretka Wpałaszuję ją na podwieczorek.
Ja też mam wrażenie że nic nie robię tylkow kuchni siedzę :(
Ale z obiadami idę trochę na łatwiznę. Jak coś wygląda mi smakowicie to robię z kilku porcji od razu i potem ładuję w zamrażalnik. No i staram się robić te samy obiady rodzinie. Albo mocno zbliżone jak wczoraj :)
30 stycznia 2012, 19:27
30 stycznia 2012, 19:29
30 stycznia 2012, 19:57
to ja niewiem moze mam jakas inna dietke? ja tam az tyle nie spedzam czasu jedyne co wiecej pochlania to obiad a tak to przewaznie mam kanapki lub jogurt
Może ja to tak widze, bo niestety robię wtedy jednocześnie obiad dla siebie i dla mojej rodziny. Jak do tej pory im jednak nieco inny niż dla mnie. Zresztą ja lubię w kuchni siedzieć ;) Dziś np. z synem mieliśmy niezłą zabawę testując szatkownicę przy surówce :) Obiecałam dziecku, że jutro zrobię mu Colesława :)
30 stycznia 2012, 20:52
30 stycznia 2012, 21:09