Temat: Smacznie dopasowana od poniedziałku 30,01,12

Witam wszystkie dietowiczki  Wykupiłam 3-miesięczny abonament na smacznie dopasowaną  i fat free. Startuję w poniedziałek 30-go może ktoś się dołączy? Razem będzie raźniej. Już nie mogę się doczekać mojego menu, ciekawe jaki limit kaloryczny mi ustalą. Zaznaczyłąm że chcę chudnąć 1kg tygodniowo.  Pozdrawiam
No to witam w klubie ;) Ja zaczęłam w piątek 27 stycznia.

edytailson napisał(a):

To teraz pochwalcie się jakie macie sprzęty do ćwiczeń? Bo ja nie mam nic na czym mogłabym robić cardio (przymierzam się do zakupienia rowerka). W lato to co innego zawsze można iść pobiegać czy pojezdzić na rowerze ale teraz gdy na dworze -10...brrr:)

Ja przymierzam się do steppera.

 http://vitalia.pl/forum29,304981,0_Jaki-stepper.html

Latem jeżdzę na rowerze. Ale jak tylko pogoda się psuje to żadna przyjemność. Poza tym żadnych innych ćwiczeń nie robię.

skoanja napisał(a):

To taka marchewka którą sam sobie musisz wyznaczyć, np. na koniec 1 kroku kupię sobie upragnione buty choć są nieco za drogie, albo wykupię sobie trzy dni w spa,  no wiesz, coś co sprawi Ci dużą frajdę i na co sobie normalnie nie pozwoliłabyś bez wyrzutów sumienia że to tylko dla Ciebie. Tak to rozumiem. Taki niby chwyt psychologiczny :) czy jakoś. Gorzej jeśli się jest osobą która niczego sobie nigdy nie odmawia :)

O właśnie. Ja mam z tym problem. Bo dla mnie to żadna motywacja. Wolę motywację Vitalijek ;)

etalonek napisał(a):

Ja tez mam sporo kanapek ale jestem zadowolona bo tak chcialam ,nie wyobrazam sobie sniadania bez chleba u mnie to wyglada tak ;1sniadanie,2 sniadanie ,obiad,przekaska ,kolacja tyle ze ja sobie troszke to przestawilam i przekaske jej rano a do pracy biore te dwa sniadania jak mozna to tak nazwac ,troche jestem zawiedziona sokiem pomidorowym nie lubie go i niby w nastepnej diecie juz go nie bedzie,nastepne to obiad piatkowy mial byc bez miesa a u mnie jest mieso bede cos musiala wymyslec reszta moze byc mam nadzieje ze dam rade obiady nawet dobre tylko czym ten sok pomidorowy zastapic?moze owocem jak myslicie?

Ja miałam 5 takich posiłków przez 3 dni ;) Zmienilam wczoraj na 4 posiłki (śniadanie, obiad, przekąska, kolacja). Bo po prostu nie wyrabiałam z jedzeniem. Rano za dużo było, potem za mało. Może 4 posiłki będą lepsze dla mnie.

Ale po to jest możliwość zmiany ustawień diety by z niej korzystać :)

A nie masz zamiennika na ten sok pomidorowy? Ja bym wrzuciła go w Vitaliusza i po sprawdzenia kcal wybrała coś o podobnej kaloryczności :) Mam nadzieję, że dieta później będzie bardziej dopasowana do indywidualnych wymagań.

edytailson napisał(a):

tak sprawdzałam :) Pisze że ta strona będzie dla mnie dostepna jutro od 11.

To oznacza, że będziesz miała dostepną dietę w tym czasie. Czyli dziś o 11. Zrobisz dziś zakupy, a jutro zaczniesz dietę wg planu Vitalii.

Polecam opcję wymiany posiłków. Można dobrać to co się lubi, albo ma w lodówce :)

skoanja napisał(a):

W zasadzie to taka lista sama się generuje, Wchodzisz w moja dieta/lista zakupów i zaznaczasz ile dni ma się wydrukować, domyślnie zaznaczony jest cały tydzień, potem drukujesz poszczególne:zbożowe, owoce itd.

I tam na liście można sobie oczywiście usunąć produkty, które się już ma w lodówce, tak żeby mieć wydrukowaną tylko listę potrzebnych rzeczy. Ja zrobiłam zakupy najpierw na 4 dni. Wczoraj mieszałam trochę w posiłkami więc dziś będę sprawdzać czego mi brakuje i na zakupy :) chociaż nie powinnam się rozpędzać, bo od jutra mam mieć zmienione posiłki z 5 na 4, więc pewnie spore zmiany będą.

JussySS napisał(a):

edytailson napisał(a):

To teraz pochwalcie się jakie macie sprzęty do ćwiczeń? Bo ja nie mam nic na czym mogłabym robić cardio (przymierzam się do zakupienia rowerka). W lato to co innego zawsze można iść pobiegać czy pojezdzić na rowerze ale teraz gdy na dworze -10...brrr:)
Ja przymierzam się do steppera.  http://vitalia.pl/forum29,304981,0_Jaki-stepper.html Latem jeżdzę na rowerze. Ale jak tylko pogoda się psuje to żadna przyjemność. Poza tym żadnych innych ćwiczeń nie robię.

Jussy jeśli nie masz problemów ze stawami kolanowymi steper jest ok, ale ja polecam stacyjny rowerek jeśli masz miejsce w domu na taki mebel, nie obciąża stawów, i jeździsz kiedy chcesz, nawet jak na dworze -15 jak dziś :). Mozna kupić całkiem przyzwoite za niedużą cenę. Rozważ, jak będziesz chciała pomogę w wyborze modelu, mój Mi jest rehabilitantem, ma sprzęt tego typu w jednym palcu.

No własnie problemem u mnie jest brak miejsca, chociaż może coś daloby się wygospodarować w dużym pokoju. Przy czym mieszkamy z teściową i ona zajmuje duży pokój. Wolałabym więc nie. Stepper jest odpowiedzią na mój problem z miejscem.

A co do stawów to raczej nie mam problemów. Choć np. nie lubię biegać, bo potem bolą mnie wlasnie kolana i kręgosłup. Bigalam jak byłam młodsza tj mając mniejszą nadwagę i o połowę mniej lat (szkoła średnia). Nienawidziłam biegania. Lubiłam za to na siłowni steper.

Hej. Ja dzisiaj zaczęłam i powiem Wam że nie jest mi łatwo, ciągle myśli krążą wokół jedzenia,
jeszcze w lodówce mam kawałek serniczka, wydaje mi się że mąż specjalnie go zostawił,
chce zobaczyć czy mam motywację. Nic idę sobie zrobić lunch, potem jeszcze kolacyjka.
Pasek wagi
Ja dziś dostałam plan posiłków od jutra do niedzieli kaloryczność od 950 do 1200 ...jestem w pracy do 21  także jutro z rana zakupy i do roboty:) Jeżeli chodzi o program fitness fat free to ćwiczenia wydają się zbyt mało intensywne...ale ćwiczę też samodzielnie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.