- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Trzebinia
- Liczba postów: 192
1 stycznia 2012, 22:21
Hej,
Zaczynam moją przygodę z dietą Smacznie Dopasowaną.
Kupiłam przed chwilą i zaczynam od 5 stycznia. Ot, takie noworoczne postanowienie.
Kto ze mnę? Są jakieś chętne do potowarzyszenia i wspólnego wspierania w trudach odchudzania??
Zapraszam, w grupie zawsze raźniej.
- Dołączył: 2012-02-16
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 76
28 marca 2012, 14:10
korneliach napisz coś więcej o tej trzymaj wagę ile masz kalorii, jakie różnice w jadłospisie. Dieta to jedno ale tak się coraz częściej zastanawiam co potem. W sumie daleka droga, ale jak pomyślę o efekcie jojo to mi odbiera motywację do odchudzania.
- Dołączył: 2012-01-28
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 333
29 marca 2012, 14:26
hej dziewczyny:) witam po długiej przerwie spowodowanej brakiem czasu...u mnie po malutku, w tamtym tygodniu zastój, ale w tym kilogram w dół wiec spoko...a przede mną trzy święta i 3 wesela...jak ja to przetrwam. CHociaz na weselu mozna tez troche spalić- tym sie pocieszam:) ja mam abonament do maja a potem zobacze jeszcze...
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Czarna Górna
- Liczba postów: 802
30 marca 2012, 09:58
Witajcie, u mnie znowu zima!!!! okropność!!! Dzisiaj jadę z koleżankami na fitness jest super dodatkowo 2-3 razy w tygodniu nordick woking (pewnie źle to napisałam
![]()
) Wagę sprawdzę po @. Ale bez dietki idzie mi całkiem dobrze i wcale nie wróciłam do starych nawyków. A Wam jak idzie koleżanki moje kochane?? Pozdrawiam
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 728
30 marca 2012, 16:31
cześć dziewczyny:) U mnie pomalutku pomalutku w dół:); trochę dietuję, trochę fitnessuję i jakoś powoli waga spada:) Oby ta tendencja się utrzymała:)
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
30 marca 2012, 17:13
oli Ty do maja będziesz już super extra laska i nie będzie potrzebny Ci dłuższy abonament -podziwniam, że tak szybko waga leci, u mnie też spada, ale juz znacznie wolniej, w sumie nie jestem już na diecie, ale mniej jem i nie wróciłam do starych nawyków -pozdrawiam
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
30 marca 2012, 17:17
benka na fitnesie się zorgrzejesz:D Też już bez diety, zaliczyłam półmetek w zrzucaniu kg, a brzuch jaki miałam taki mam niestety:( i trochę ćwiczę i ciągle nic
- Dołączył: 2006-05-31
- Miasto: Takie Tam
- Liczba postów: 13943
30 marca 2012, 20:47
cześć
u mnie również spadek aczkolwiek już nie tak gwałtowny jak wcześniej..... może to nawet lepiej.... boję się jojo....dzisiaj mam parcie na lodówkę.... podejrzewam, że to ma związek ze zbliżającą się @
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Czarna Górna
- Liczba postów: 802
31 marca 2012, 09:01
Hej, Zorza ja pomału też się zbliżam do półmetku, zostało mi tak samo jak tobie. Ruch jednak robi swoje, dużo lepiej się czuję. Waga trochę spadła i pomalutku do celu. Joanna ale ci zazdroszczę już prawie kończysz i masz moją wagę
![]()
gratulacje Oli tobie również. Trzymajcie się dziewczyny. Damy radę!!!!
- Dołączył: 2012-01-28
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 333
31 marca 2012, 12:24
dzięki dziewczyny za dobre słowo:) zorza ja wziełam sie w galop bo wyskoczyło mi nagłe wesele siostry, która zaskoczyła wszystkich i przed weselem moich braci zaskoczyłą wszystkich. Wiec pierwsze weselicho 28 kwietnia:):) ppotem drugie w maju a trzecie w lipcu. Tobie tez gratuluje bo wez dietki tak łądnie sie trzymasz.
U nas sypie śnieg jak w zime:( Miłego weekendu
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
31 marca 2012, 13:15
oli to ładni Ci nawaliło tych wesel, w jednym czasie będziemy bawić na weselu 28kwietnia -wypiję Twoje zdrówko:D
u mnie na przemian deszcz -słońce -grad, całe szczęście nigdzie się z domu nie ruszam