Temat: Smacznie dopasowana od 5.01.2012

Hej, 

Zaczynam moją przygodę z dietą Smacznie Dopasowaną.
Kupiłam przed chwilą i zaczynam od 5 stycznia. Ot, takie noworoczne postanowienie. 
Kto ze mnę? Są jakieś chętne do potowarzyszenia i wspólnego wspierania w trudach odchudzania??
Zapraszam, w grupie zawsze raźniej.

Witam w poniedziałek wszystkich bardzo serdeczne. Od dzisiaj nie daję się kusić i trzymam się przepisowo dietki!!!! W sobotę kończę i nie wykupuję ale oczywiście tu będę zaglądać!!! Jeszcze sporo mi zostało ale się poddaję się!!!
Pasek wagi
cześć dziewczyny:( u mnie jakiś dołek okropny, nie mam chęcia na ćwiczenia, na dietowanie...na nic nie mam chęci:(
Pasek wagi
Małgosiach.2 nie daj się, ja jakaś nabuzowana jestem i zamierzam się zapisać na zumbę żeby się rozruszać po zimie. Może tobie też ruch by dobrze zrobił.??? trzymaj się
Pasek wagi

Zumba jest super- polecam! ja chodzę w poniedziałki wieczorem, ale dzisiaj akurat mam zebranie u córki w szkole...

Ja mam sporo ruchu, bo chodze na fitness( ostatnio 2 razy w tygodniu, więc trochę mało), ale dobija mnie chyba brak postepów,co schudnę to znowy zwyżka, stoję w miejscu od kilku miesiecy;(

Pasek wagi
To może pogadaj na czacie z dietetyczką, na pewno coś poradzi mądrego. Chodzisz raz na tydzień na tą zumbę? bo ja chcę wykupić karnet na 4 wejścia miesięcznie no i jeszcze muszę dojechać około 20 km w jedną stronę więc tnę koszty jak się da.
Pasek wagi

benka1976 napisał(a):

Witam w poniedziałek wszystkich bardzo serdeczne. Od dzisiaj nie daję się kusić i trzymam się przepisowo dietki!!!! W sobotę kończę i nie wykupuję ale oczywiście tu będę zaglądać!!! Jeszcze sporo mi zostało ale się poddaję się!!!

Ja kończę w piątek i nie wykupuję dalej. Ale na forum zostaję z Wami :-)

Tak ,chodzę raz na tydzień. Nie pasuje mi częściej.

Pogadanka z dietetyczką nic nie da, bo to nie kwestia diety, tylko braku konsekwencji z mojej strony:(. Dobijają mnie weekendy. Może jak się zrobi cieplej, to więcej będę na dworze w weekend i nie bedzie mnie tak ciągnęło do podjadania.

Pasek wagi
Hey dziewczyny ja już bez wykupionego abonamentu, ale daje staram się  trochę dietkować, trochę grzeszę i nie trzymam się zasad, ale coś tam mi ubyło więc nie jest najgorzej, myślę że bardzo dużym plusem jest niejedzenie po 18 przynajmniej u mnie, ale lubiłam te czasy z chipsami przy "m jak miłość":/
Pasek wagi

Też mi się zumba podoba, moja siostra ćwiczy z wirtualnym instruktorem z yt. Ja też na yt coś tam próbuję znaleźć, zazwyczaj są już zaawansowane ćwiczenia, więc ciężko.

Ja za to codzienni ćwiczę z tą panią -ten cykl najbardziej mi odpowiada http://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ&feature=related -niby na pierwsze oko denne ćwiczenia ale powiem Wam, że po pierwszym razie bolało mnie tu i ówdzie:) czasami też robię trening nóg z mel b.

 

Pasek wagi
malgosiach.2    doskonale rozumie też często dopadają mnie doły -w sumie coraz częściej i nie chodzi tu tylko o dietę, no ale cóż życie bez przeszkód było by zbyt nudne...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.