- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Trzebinia
- Liczba postów: 192
1 stycznia 2012, 22:21
Hej,
Zaczynam moją przygodę z dietą Smacznie Dopasowaną.
Kupiłam przed chwilą i zaczynam od 5 stycznia. Ot, takie noworoczne postanowienie.
Kto ze mnę? Są jakieś chętne do potowarzyszenia i wspólnego wspierania w trudach odchudzania??
Zapraszam, w grupie zawsze raźniej.
- Dołączył: 2006-05-31
- Miasto: Takie Tam
- Liczba postów: 13943
29 lutego 2012, 09:59
cześć dziewczęta - mój dzisiejszy dzień pod względem diety też jest lepszy niż wczorajszy. Mam nadzieję przetrwać go spokojnie.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 728
29 lutego 2012, 10:37
witam ze słonecznej stolicy:) oj zapachniało mi wiosną:)
Ja dietetycznie trzymam się w miarę dobrze, po 2 dniach fitnessu dzisiaj zrobiłam sobie przerwę na regenerację... . Jednak wprowadzenie ruchu dużo bardziej pomaga mi w trzymaniu diety.
Kami! Daj znac jak ta vitalekka sie prezentuje, może i ja sobie zmienię...
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Czarna Górna
- Liczba postów: 802
29 lutego 2012, 11:35
Hej ja witam z zaśnieżonych Bieszczadów. Tu nadal sypie to białe g...no. Zero motywacji, zjadłam dwie czekoladki merci. Pyszne ale humor wcale się nie poprawił. Jutro mam ważenie i znowu będzie czerwony pasek- 5 z rzędu.
- Dołączył: 2010-04-29
- Miasto: Mmmm
- Liczba postów: 1069
29 lutego 2012, 12:15
Banka, może skorzystaj z propozycji p. psycholog i napisz do niej maila:) Może zna metody na porzucenie czekoladek. Czy ktoś już prowadził taką korespondencję?
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
29 lutego 2012, 12:17
benka ale zobacz niby czerwone paski, ale waga ciągle spada i już prawie połowa drogi do celu:)), 5kg to już bardzo dużo -naprawdę, nie jedna nie dałaby rady. Ja tez czasami coś podjem, ważne żeby się podnieść i iśc dalej!:D A u nas i śniegu brak i słońca także -pogoda beznadziejna!
Edytowany przez zorza1982 29 lutego 2012, 12:18
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Czarna Górna
- Liczba postów: 802
29 lutego 2012, 12:47
Dzięki Zorza, Magull coś ja w tą panią psycholog nie wierzę a faktycznie waga pomału ale leci. jak się zmieni pogoda to pewnie i moje nastawienia też ale jednak te słodkości to pyszne są!!!
- Dołączył: 2010-04-29
- Miasto: Mmmm
- Liczba postów: 1069
29 lutego 2012, 12:58
Jestem nie w porządku, bo sama nie wierzę, a innych podpuszczam:) Zorza ma rację. Wsparcie tutaj jest pewniejsze. Na mnie lepiej działa ten wykres niż czerwone paski, bo na nim naprawdę nawet to małe 200 g trzeci tydzień z rzędu, to jednak strzałka w dół. O psychologa pytam z ciekawości, może niepotrzebnie się uprzedzamy.
A z innej beczki - Zorza, należą Ci się duże brawa! Poczytaj swoje początkowe posty, kolosalna zmiana. Gratulacje:) Zwłaszcza, że nie tylko nastawienie, ale i waga są w porządku. Pozazdrościć:)
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 728
29 lutego 2012, 13:03
No ja też uważam, że nie ma co się stresować czerwonymi paskami! Jesli waga spada to już jest sukces:) A w sumie to lepiej, że spada wolniej, bo jest większe prawdopodobieństwo, że wredne kilogramy nie wrócą...
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Czarna Górna
- Liczba postów: 802
29 lutego 2012, 13:21
A przedłużacie może dietę, ja mam do 20 marca i nie wiem czy się decydować bo jeżeli już to opłaca się bardziej na 3 m-ce-wychodzi taniej.