Temat: siła błonnika

Witam :) dzisiaj wykupiłam dietę i fitness siła błonnika . Może jest jeszcze ktoś kto stosuje tą sama dietę . Było by miło popróbować wspólnie .  Proszę o opinie jak wam idzie na tej własnie diecie.Jakie sa efekty ?
 Będzie mi raźniej



ja mam depresje to się nie udzielam, ale myślę o Was

avinnion miło że o nas myślisz ale kochana ty jesteś najważniejsza co sie dzieje trzymaj się pisz na priv jak niechcesz tu postaram się pomóc jak będę mogła !!!!

A teraz troch co u mnie waga 91,50 czyli taka jak przed świętami więc jestem szczęśliwa dziś mam gości więc bardzo będę się musiala pilnować babka już pachnie w piekarniku i mróga do mnie :)) ale ja będę silna niech sobie mróga.

Pasek wagi
W końcu spadek!! :-) i to jaki, -1,8kg... cieszę się, że w końcu się udało, choć muszę powiedzieć, że też to taki trochę śmiech przez łzy bo mi się pokomplikowało życie osobiste i jakoś od kilku tygodni nie mogę do końca wyjść na prostą.
Oby z czasem się wszytko poukładało
quki gratuluję :) powoli dążymy do celu, trzymam kciuki żeby było jeszcze lepiej
avinnion trzymaj się i nie dawaj czarnym myślom, jestem pewna że wszystko będzie dobrze, jestem z tobą...
tak z innej beczki żeby nie dać się całkiem załamać przez swoje problemy i ich nie zajeść, postanowiłam polepszyć sobie nastrój zakupami, nawet nie kupiłam słodyczy ani innych zapychaczy tylko zainwestowałam w sokowirówkę
także teraz będę dorzucać do diety świeże soczki...
avinion jeszcze raz, nie daj się!!
Pasek wagi
Ja dziś zaczęłam dietę i mówiąc szczerze.. jak wczoraj zobaczyłam ten jadłospis, to byłam zła, że wyrzuciłam kasę na nic.. ale zmieniłam zdanie, jest już wieczór, a ja wcale nie czuję się głodna- a wręcz przeciwnie! Jestem bardzo, bardzo zadowolona. 
Teraz muszę się tylko zmobilizować, żeby wstać z łóżka i zacząć normalnie żyć, bo ostatnio mam straszny przestój :(
A jak u was?  Trzymacie się diety? Ile już czasu?
Ja już trzy miesiące :-)
Z jedną wielką wpadką i przestojem i z przerwą na święta co prawda, którą muszę teraz odpracowywać, ale ogólnie jest dobrze, co widac zresztą po pasku wagi... brnę do celu
Mi wiele dała w jadłospisie wymiana posiłków, bo zawsze coś dopasowałam do tego co miałam w lodówce.
Nie polecam za to tych "dowolnych" posiłków, niby raz na jakiś czas fajnie coś sobie samej wykombinować ale im więcej sama zaczynam wymyślać tym gorsze efekty odchudzania...
Pasek wagi
Jej, 3 miesiące to dużo.. a jak się to przełoży na kg t już w ogóle fajnie :) A ćwiczysz, czy tylko dieta? Ja kręcę 40 min hula-hoopem i jeszcze postanowiłam co drugi dzień ćwiczyć z Chodakowską (40 min) zaliczyłam dopiero 3 sesje a mięśnie mnie bolą jak nigdy .. czuje, że coś robię ;D
Ćwiczyłam wcześniej ale teraz musze się przyznać, że nie mam weny i porzuciłam ćwiczenia.
Na razie sama dieta :), dołożyłam jeszcze te świeże soczki, jednak zakup sokowirówki to był dobry pomysł...

Coraz tu ciszej...
Forum zamiera coś mi się wydaje :(
Dziewczyny co u Was, jak się trzymacie?
Pasek wagi

Od dwóch dni mam masakre przeziębienie na calej lini w pracy masakra urlop nie L4 zapomnij jak chcesz pracować a dziś jednak dostalam zezwolenie na lekarza i L4 więc jutro rano do przychodni wszystkie plany się rozpłyneły dieta cóż zmuszam się dojedzenia więc same rozumiecie.

Oj dziewczyny bardzo tu cichutko ostatnio odezwijcie się czasem !!!

Pasek wagi
Quki mam nadzieję, że już lepiej ze zdrowiem.
Wiem jak to jest, u mnie w pracy też nie da się chorować :/ a na urlop wyrwałam się dopiero w zeszłym tygodniu, chociaż tyle dobrego.
Trzymam w tym tygodniu dietę aż sama się sobie dziwię, mam nadzieję, że przy jutrzejszym ważeniu będą tego owoce... oby.
Muszę też powiedzieć, że dołożenie soczków chyba sporo daje, bo zawsze to lepsze niż z supermarketu, jakoś mniej 'napchana' się po nich czuję. Zobaczymy jak to się przełoży na wagę, bo czyszczenie tej sokowirówki to jakaś masakra (szczoteczką!) mam nadzieję, że warto :D
Pasek wagi
mija mi drugi tydzień na diecie.
niestety miałam dni załamki, jak np dzisiaj. nie wytrzymałam i zjadłam obiad w stołówce firmowej - dorsz w cieście z frytkami :(
zjadłam go o 13.00 i dopiero o 18.30 dwie mandarynki + marchewka. mam nadzieję, że nie pójdzie w dupę ;(

problem miałam tez w poniedziałek i wtorek. byłam w delegacji i nie było opcji, żeby trzymać się menu dietowego. przyznaję się do kilku ponadprogramowych ciasteczek, paluszków słonych i chipsów ;(;(;(

jutro ważenie i mimo wszystko jestem dobrej myśli :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.