- Dołączył: 2009-08-17
- Miasto: Maciejka
- Liczba postów: 62
27 kwietnia 2011, 23:41
Witam :) dzisiaj wykupiłam dietę i fitness siła błonnika . Może jest jeszcze ktoś kto stosuje tą sama dietę . Było by miło popróbować wspólnie . Proszę o opinie jak wam idzie na tej własnie diecie.Jakie sa efekty ?
Będzie mi raźniej
Edytowany przez rck (moderator) 14 sierpnia 2012, 10:30
- Dołączył: 2012-07-13
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 124
19 stycznia 2013, 10:00
U mnie po ważeniu -0,8kg czyli zgodnie z założeniem :-) choć muszę przyznać, że trzymałam się diety w 100% i spodziewałam się troszkę większego spadku.
Tak czy siak cieszę się, że brnę małymi krokami do celu i trzymam za Was kciuki ;)
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 430
19 stycznia 2013, 12:15
Trodde gratulacje, super ze sa efekty trzymania planu wiem ze chciala bys wiecej zawsze wszyztkie tak mamy.
Quki a jak ty zyjesz czytalam ze cie jakies chorobsko dopadlo, mam nadzieje ze juz lepiej sie czujesz. Obiecuje odezwac sie na priv, nie zapomnialam o tobie jakos ostatnio nie moge sie pozbierac, w zasadzie to od swiat sie nie moge ogarnac. Co rowniez przeklada sie naa moja wage bo zre jak glupia. No nic za glupote sie placi. Zycze wam lepszych nastrojow i podejscia do zywienia niz u mnie pozxrawiam serdecznie pa
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 430
19 stycznia 2013, 12:15
Edytowany przez Deizydee 19 stycznia 2013, 12:18
- Dołączył: 2011-05-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1185
19 stycznia 2013, 18:46
u mnie spadek -0,6kg. biorąc pod uwagę, że na 3 dni zapomniałam co to dieta, uważam że jest dobrze.
ale od dzisiaj ostro wracam do trzymania się zasad :)
- Dołączył: 2010-02-07
- Miasto: Miasteczko Śląskie
- Liczba postów: 985
19 stycznia 2013, 19:11
U mnie sama nie wiem leże niby jest lepiej jednak jestem tak osłabiona że na nic nie mam siły zwolnienie mam do wtorku, Weszłam dziś na wage i to co zobaczyłam załamało mnie waga pokazała 97kg czyli 4.5kg więcej niż tydzień temu diety rzeczywiście od środy nie trzymam ale prawie zmuszam się do jedzenia górują kanapki z serkiem i domowy rosół we Wtorek dietetyk więc ciekawe co on na to powie :(((
- Dołączył: 2010-02-07
- Miasto: Miasteczko Śląskie
- Liczba postów: 985
21 stycznia 2013, 15:23
Oj cichutko tutaj bardzo wracam pomalutku do rzeczywistości wczoraj pytałam jaki mamy dzien tygodnia :)) a jak u was mam nadzieje że zdrowe jesteście !!!
- Dołączył: 2012-07-13
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 124
22 stycznia 2013, 08:29
Hej quki,
faktycznie cicho tu jak makiem zasiał...
ja jeszcze zdrowa ale boje się, że po dzisiejszym przedzieraniu się przez zaspy żeby dotrzeć do pracy może być różnie.
Padało i wiało akurat tak, że nie mogłam otworzyć drzwi do domu ;/
Z drugiej strony zaliczyłam poranny trening na świeżym powietrzu, pół godzinki z łopatą do śniegu :-)
- Dołączył: 2010-02-07
- Miasto: Miasteczko Śląskie
- Liczba postów: 985
22 stycznia 2013, 19:56
trodde fajnie że jesteś polecem dużo cytryny i nie daj się żednym wirusom !!! :))
Moja choroba skutkuje wzrostem wagi potwierdzone u dietetyka 95,30 na dziś wieczór od jutra mam wrócić w 100% do diety i zobaczyć za tydziń efekt powinien to być zastój mniej jadłam nie ćwiczyłam zmiana godz posiłków więc trzeba się spiąć dać kopa sobie i organizmowi i do dzieła !!!! Jutro również powrót do pracy :(
- Dołączył: 2012-07-13
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 124
24 stycznia 2013, 16:20
Nie dałam się przeziębieniu, na szczęście :-)
Ale jutro czeka mnie koszmarna noc... nadzoruję odśnieżanie dachów jutro wieczorem i w nocy :/
Także czeka mnie chyba pół nocy na mrozie.... ciekawe jak to przetrwa moje zdrówko...
Ehh... coraz ciszej tu... forum zamarło :(
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 430
26 stycznia 2013, 09:28
Czesc dziewczyny
Witam was zimowo, nasypalo u nas wczoraj rowno. Jest ze 20cm sniegu, albo wiecej i jest pieknie. Ale Anglia jest sparalizowana a ludzie przerazeni. Choc powiem szczerze ze sama mialam problem zpowrotem do domu.
A co do tematu diety to ciezka sprawa, jest juz zdecydowanie lepiej niz na poczatku miesiaca. Staram sie i coraz lepiej mi to wychodzi to moje dietowanie bo niestety musialam znowu zaczac sie odchudzac. Ogolnie rzecz biorac to beznadzieja na calej lini.
U was jak widze jest lepie czego gratuluje. Trzymajcie sie cieplo i nie dawajcie szalejacej grypie, pozdrawiam.