Temat: siła błonnika

Witam :) dzisiaj wykupiłam dietę i fitness siła błonnika . Może jest jeszcze ktoś kto stosuje tą sama dietę . Było by miło popróbować wspólnie .  Proszę o opinie jak wam idzie na tej własnie diecie.Jakie sa efekty ?
 Będzie mi raźniej



Deizydee gratulacje, nie poradzę, bo my wtedy chodzimy do chińskiej knajpki;)
poza tym ja jestem noga jeśli chodzi o gotowanie i ograniczam się do spaghetti
trodde fajnie Cię widzieć, ja nie wiem może każda ma taką głodomorę od czasu do czasu?
sama nie wiem...

quki - dzielna dziewczynka!
sama pokutuję ostatnie obżarstwo - jeszcze przed @ jestem - szkoda gadać o wadze nawet:)

ja jak mam głodomorę to nie miksuję - raczej rzucam się na pieczywo, orzeszki, paluszki i lody - to mój stały zestaw niestety
ostatnio wróciłam do soli i zauważyłam, ze mam mniejszą chęć na paluszki, no cóż - przynajmniej kurczów łydek nie mam.
Biorę magnez jak zalecałyście, ale często o nim zapominam

życzę Wam dobrego weekendu dziewczynki


Witajcie! Co do diety to mam ok 1300-1400 kcal mam delikatną nie agresywną, bo niestety nie umiem wiecie ograniczać siebie zbyt mocno. Teraz już przyzwyczaiłam się do jedzenia o porach jednakowych bez podjadania i głodna nawet nie jestem choć ostatnio po 4h po lesie, masakra! tak mnie zżerało i podjadłam przyznaję. Ado lasu wzięłam serek bo jem co 3h. hihihh. Jaki wysyp grzybów aż miło. Zresztą fajniej chodzić po lesie za grzybami niż tak bez celu. Miałam wolny ten tydzień, cieszę się że nie podjadałam i chudnę! Tyle że te pierwsze kg zawsze schodzą u mnie łatwiej później już idzie ciężej i deprecha. Ale głowy do góry słoneczko jest zimniej tylko rano na spacery dziewczyny polecam! Gratulacje postępów. łoj chciałabym być na stabilizacji już tak się cieszę że ci się udało.

Chyba każda z nas ma chwile słabości i głodomore, szczególnie wieczorami. Jak mnie dopada coś takiego, wtedy idę się zrelaksować w wannie, potem do łóżka i czytam jakąś książkę. Szybko zapominam, że miałąm na coś ochotę. Oszukiwanie wodą już na mnie nie działa.

A ja dzisiaj skusiłam się na chińczyka i jest mi z tym źle. Większość w pracy zamawiała coś do jedzenia, a miałam już tak strasznie ochotę na coś niezdrowego, że dałam się namówić na smażowny makaron z kurczakiem i warzywami w sosie słodko-kwaśnym, ciekawe ile to kalorii?. Poza tym zauważyłam, że tak co 3 tygodnie mam przestój, a pod koniec tygodnia motywacja spada. Wy też tak macie??

Jutro dzień ważenia, ale wiem, że moja waga jest wyższa niż tydzień temu, będą zmuszona cofnąć pasek. Przez tego chińczyka już chyba nie będę dzisiaj nic jadła.

 

Hej Kochane ... u mnie głodomorra przejawia się również miksem. Wyżarłabym słodkie, słone, kwaśne i generalnie wszystko co się rusza. Ostatnio na stabilizacji jak jestem to robie tak ze przygotowuje sobie posiłek taki na jaki mam ochote tylko mały ( jak mam głodomorrę) i pomogło. Ale wcześniej to raz zajadłam słodyczami, ostatnio natomiast jem suszone śliwki - tez pomagają.
Dzisiaj zważyłam się i znów polecialo w dół mam 49,5 - dietetyk powiedziała żeby się nie martwić. Niemniej jak chciałam zaktualizować pasek to mi wywaliło że mam za niskie BMI i mój pamiętnik nie będzie dostępny bo do zaburzeń zdrowotnych itp może to prowadzić.Więc ustawiłam z powrotem na 50 kg i zamierzam nie ruszać chyba że waga pójdzie w górę.

Deizydee - znowu walka więc życzę dużo siły i wytrwałości, ale wahania 2 kg jak widzę wcale nie są żadnym ewenementem ani powodem do zmartwień więc nie martw się, swój cel juz osiągnęłaś a podczas stabilizacji jeszcze coś pewnie spadnie.
Jesli chodzi o romantyczną kolację - to może jakies sushi, albo przytulna wloska knajpka, może wine bar jakiś, albo jakas super knajpka ze świetnym widokiem ( np. bardzo wysoko). Fajne sa też takie a'la francuskie bistro bary - małe restauracyjki. Gdyby to bylo w Warszawie to poleciłabym kilka róznych miejsc :-) Zawsze tez możesz zrobic piknik na dywanie w salonie ( tylko wczesniej gdzies upchnij dzieci na wieczór) , świece, winko muzyczka....ps. A może knajpka na łódce ?
justa ja mam najgorzej w weekend, wieczorem nie jest źle. Za to w weekend mąż kupuje lody, paluszki, orzeszki i mój ulubiony likier kokosowy/lub orzechowy. No i ciężko jest. Wieczorem oszukuje się herbatą owocową np z dodatkiem wanilii i kapką mleka.


annmarie a jakie knajpki polecasz w wawie? Byle nie z robalami, bo ja nie znoszę (czyt. owoce morza, sushi odpada)
Ja bym nie poprzestała na małym posiłku, wolę nie próbować wcale.

Ostatnio czytałam o klubie anonimowych żarłoków, chyba się zapiszę.
Maja taki plakat - na nim ciastko i pytanie:

-czy możesz poprzestać na jednym?

A poniżej odpowiedź anonimowych żarłoków:

- A na jednym tuzinie?

:):):)

Annmarie dzieci upchnę do łóżek a knajpka bedzie w salonie ja bede kucharką i kelnerką i gościem. Nie mamy opiekunki do dzieci więc trzeba sobie radzić. A co do wagi to kg już się pozbyłam ale do czwartkowego ważenia na pasku nic nie mogę zmienić. Ale jakoś nie wierzę żeby mi waga poleciała poniżej tych 59, myślę że będzie to walka o utrzymanie wagi na tym własnie poziomie. Trzymajcie się dziewczyny i nie dajcie głodomorze,pa
Pasek wagi
hej,
u mnie dziś wzrost o pól kg, mam nadzieję, ze to przed @
jakaś kurczę rozwalona jestem,ale myślę, że chyba wychodzę wreszcie z doła, który mam od paru tygodni.

Życzę Wam wszystkiego dobrego i dużo sił, samozaparcia w ten weekend
od poniedziałku będę na sile błonnika, do tej pory była vitalekka, ale okazuje się że do mnie bardziej pasuje właśnie SB.
Mam do zrzucenia sporo, ale mam nadzieję, że tym razem mi się uda :)
hej dziewczyny,przepraszam za nie obecnosc,ale narazie nie dietkuje,jestem połamana:( noga,żebro..
kasiu co się stało?
wracaj nam szybko do zdrowia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.