- Dołączył: 2009-08-17
- Miasto: Maciejka
- Liczba postów: 62
27 kwietnia 2011, 23:41
Witam :) dzisiaj wykupiłam dietę i fitness siła błonnika . Może jest jeszcze ktoś kto stosuje tą sama dietę . Było by miło popróbować wspólnie . Proszę o opinie jak wam idzie na tej własnie diecie.Jakie sa efekty ?
Będzie mi raźniej
Edytowany przez rck (moderator) 14 sierpnia 2012, 10:30
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 430
4 października 2012, 21:15
Wiki zrobilam z ciebie Wiki sama nie wiem jak, czasem mi takie glupoty na tym telefonie wychodza ze pals mama. Sorki kochana.
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 812
4 października 2012, 21:19
hej wróciłam wcześniej, bo trochę się jednak pochorowałam.
Idę zaraz spać, bo padam, jutro coś mądrego napiszę:)
buziaki
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 430
4 października 2012, 21:19
Eh to juz przesada ja pisze quki a ten dziad telefon sam mi na wiki zmienia, chamstwo do potegi. Quki teraz juz cie nie przechrzcilam. Trzymajcie sie pa
Edytowany przez Deizydee 5 października 2012, 00:36
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 430
4 października 2012, 21:21
Lecz sie avinnion, rum i Janka do lozka i powinno byc dobrze pozrawiam
Edytowany przez Deizydee 5 października 2012, 00:35
- Dołączył: 2012-08-13
- Miasto: Cumnock
- Liczba postów: 28
5 października 2012, 11:23
Czesc dziewczyny, ja mam dzis dola, waga mi stoi w tym tygodniu, nic sie nie ruszylo, wrecz byl moment ze poszla do gory, ale ostatecznie stanelo na tym co w zeszlym tygodniu. Ah juz mm troche dosc, chcialabym normalnie zjesc ale nie mozna gotuje sobie co innego niz rodzinie i to meczace, zwlaszcza ze na diecie nieprzerwanie jestem od polowy lipc no i moze stad ten przestoj.Ale tez przyznam sie szczerze,ze w tym tygodniu nie cwiczylam, bylam tak zaganiana ze nie bylo czasu na silownie i pewnie stad wynik. Aha trzeba sie wziac za siebie
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 430
5 października 2012, 12:21
Kwiadora rozumiem twoje zmeczenie ale nie poddawaj sie przestoje wagi choc irytujace podobno sa bardzo dobre. Co do objadow to sprobuj dac rodzince swoj objad ewentualnie dodaj im ziemniaczki czy cos takiego. W ten sposob bedzie to mniej meczace dla ciebie. Albo ja jak mam juz totalnie dosc planu to robie cis na co mam ochote tylko ze w wersji light wielkiego wplywu to nie ma na wage a psychicznie mi lepiej, tylko niech to bedzie jeden posilek a nie tydzien bo to na pewno nie pomoze. Trzymaj sie iglowa do gory bedzie dobrze, pozdrawiam.
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 430
5 października 2012, 12:32
A ja bylam dzis na zakupach i kupilam sobie spodnie i leginsy i bluzki i wszystko w rozmiarze 10, a jeden sweterek nawet w rozmiarze 8. Od razu czlowiekowi lepiej, choc jestem rozczarowana bo chcialam strasznie kupic leginsy ktore wygladaja jak skorzane ale niestety nie bylo juz na mnie rozmiaru. Kurcze nawet noszac 10 jest problem z kupnem ciuchow. A i jeszcze nie wiem jak wy ale ja co sklep to musze przymierzac spodnie bo rozmiary sa tak rozne, a niby to ten sam rezmiar. Dlatego zakupy nie sa moim ulubionym zajeciem bo musze sue nachodzic, ale jak juz kupie sobie rzeczy to jest git zwlaszcza ze coraz mniej mi odstaje cialka z przodu i z tylu. No dobrze zmykam posprzatac chate, pa.
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 238
5 października 2012, 12:41
Cześć dziewczyny, widzę że z nastrojami różnie. Witam wszystkie nowe vitalijki i vitaliuszy.
Co do gotowania na 2-3 gary to niestety u mnie konieczność. Ja jem co innego, syn ma swoją specjalna dietę a partner je co ma ochotę i rzadko jest to to co ja jem bo ja jestem bardziej warzywna a on mięsny.
Od maja tak gotuję. Bywa to męczące przyznaję.
A teraz o stabilizacji - schudłam na niej jeszcze 1 kg więc mam 50 kg. Przeszłam do 2 fazy i teraz będę miała kalorie na poziomie 1350-1400 kcal czyli o 150-200 więcej.
Jak dostane jadłospis to podzielę się wrażeniami.
Dziewczyny trzymam za Was kciuki, dacie radę. Ja walczyłam przez jakieś 3 tygodnie z 1 kg i nie chciał spaść. Zmieniłam sobie cel na 51 i odpuściłam. W sensie trzymam się diety stabilizacyjnej ale nie walczę już i oto co sie stało kilogram spadł nie wiadomo kiedy.
pozdrawiam
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 430
5 października 2012, 12:58
Annmarie gratuluje kolejnevo kg w dol, mam nadzieje ze niedlugo dolacze do ciebie na stabilizacyjnej, trzymaj sie pa
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 238
5 października 2012, 14:51
Deizydee napisał(a):
Annmarie gratuluje kolejnevo kg w dol, mam nadzieje ze niedlugo dolacze do ciebie na stabilizacyjnej, trzymaj sie pa
Wierzę w to mocno że dołączysz :-) Trzymaj się ciepło i wytrwale.