- Dołączył: 2009-08-17
- Miasto: Maciejka
- Liczba postów: 62
27 kwietnia 2011, 23:41
Witam :) dzisiaj wykupiłam dietę i fitness siła błonnika . Może jest jeszcze ktoś kto stosuje tą sama dietę . Było by miło popróbować wspólnie . Proszę o opinie jak wam idzie na tej własnie diecie.Jakie sa efekty ?
Będzie mi raźniej
Edytowany przez rck (moderator) 14 sierpnia 2012, 10:30
- Dołączył: 2010-02-07
- Miasto: Miasteczko Śląskie
- Liczba postów: 985
14 września 2012, 20:02
Oj widze że małe chandry dopadają trzeba się zebrać i nie poddawać pisze ta co już też ma troche dość ale weszłam na wage dziś o 18 i jest paskowa więc może rano coś mniej ale nie będe miała jak napisać
Trzymam za was kciuki mocno dostałam wyproszony urlop tylko tydzień ale i tak sie ciesze :))
- Dołączył: 2011-05-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 152
14 września 2012, 20:31
a ja ostatnio trzymałam dietę i zaczęłam ćwiczyć do dzisiaj (mąż przyniósł pizze i skusiłam się na kilka małych kawałków). zobaczę w niedziele wyniki.
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 238
15 września 2012, 07:00
Dziewczyny wisielcze nastroje przyszły wraz z załamaniem pogody. No no, niedobrze. Powtarzam za kimś kto kiedyś tu pisał że spinamy pośladki i bierzemy się za siebie!!!
Kochane u mnie jako tako po japońsku, waga 0,3 kg w dół czyli norma przy @. I wczoraj zjadłam normalna urodzinowa kolacje, pychotka. Poza tym trzymam dietę i biegam. Zamykam dzisiaj na 5 dni do Zakopca ale pisać będę mogła jak tylko znajdę chwilkę.
Trzymam za Was kciuki.
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 812
15 września 2012, 10:46
hej dziewczyny
ja nadal przeziębiona, ale się zbieram. Waga do d.. ale co tam
Ważne, ze właśnie jestem na czacie i p dietetyk mi dużo wyjaśnia.
Tak jak pisałyście- podwyższają kaloryczność jak się więcej ćwiczy, pani dietetyk obiecała, ze mi ją powoli zaczną obniżać.Zobaczymy jak będzie.
W sumie wszystkie mamy doła przez jesień, tak sobie myślę, że to mało słońca i owoców wpływa.. Nic- musimy się jakoś trzymać. Grunt to podnieść się i dalej brnąć w tą dietę;)
miłego dnia i bardzo serdecznie dziękuję Wam za te posty podnoszące na duchu. Deizydee nie martw się - czasami warto poczuć taki dołek, potem wszystko z reguły zmienia perspektywę.
To naturalne, że czujemy się zmęczone, zniechęcone, będą mniejsze spadki, bo będzie zimniej, wiec cześć ćwiczeń odpadnie, jedzenie będzie bardziej monotonne, będzie się bardziej chciało jeść i podjadać - bo chandra, jedzenie będzie mniej kolorowe.
Myślę sobie, że wiemy o tym, więc jesteśmy jakoś przygotowane. Ważne, żebyśmy się wspierały. Więc ja w Ciebie Deizydee wierzę, bo tyle już osiągnęłaś:)
quki nie martw się, czasami sama wiedza jak coś na nas wpływa nie pomaga, też mam że zajadam stres, ale regularne posiłki nieco to ograniczają.
annmarie-spinamy się i już:) miłego wyjazdu
spokojnego, bez pokusowego weekendu dziewczyny
- Dołączył: 2006-11-18
- Miasto: Totalna Wieś
- Liczba postów: 42
15 września 2012, 11:16
Hej dziewczyny, tak to już jest im bliżej jesieni, tym dni są krótsze i wtedy jakoś sennie się robi. Nic na to nie poradzimy, ale trzeba spiąć te pośladki, bo (tuzacytuję wpis w pamiętniku jednej z nas) "dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą". Ja mam nadzieję, że wszystkie staniemy na podium.
Dzisiaj ważenie i jest 1,8kg w dół, ale mam pewien dylemat. Otóż jutro wybieram się na rajd rowerowy 35km po lesie. Przewidziane jest ognisko z kiełbaskami i teraz się zastanawiam czy wziąć kiełbaskę, czy kurczaka w cebuli, a wtedy wszyscy zapewne popukają się w głowę hehe. No i ma baba problem.:-P
- Dołączył: 2012-07-13
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 124
15 września 2012, 11:30
Hej dziewczyny
Tak to już jest z tą jesienią :/
u mnie tak jak przewidywałam, +0,2 kg :( ale spinam się i biorę za siebie od tego tygodnia. Mam nadzieję, że z lepszym skutkiem niż ostatnio. Bo ostatnio przez to podjadanie straciłam cały tydzień pracy nad wagą. Ech... kopnijcie mnie tylko porządnie w d...
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 430
15 września 2012, 13:01
Trode to ja cie kopie i to tak porzadnie jak mi samej by sie przydalo.
avinkon dzieki za slowa otuchy wiem ze jesien i ze po deszczu wychodzi slonce ale jest ciraz gorzej chyba jakoz melise sobie kupie bo juz krzycze na wszyztkich strasznie. Dzis mezowi sie dostalo bo chcial wyczyscic kanape i wzial scierke do urzytku w kuchni czerwona. Tlunaczylam mu juz kilka razy ze to jest kolor zarezerwowany do kuchni ale oczywiscie po co bh zakodowac lepiej wziac co popadnie. No normalnie mnie trafilo a on z zalem ze za wszystko go krytykuje, ale jak nie krytykowac jak on nie wie gdzie odstawic rzeczy ze zmywarki, albo dzieci ubiera w najlepsze ciuchy kiedy maja isc na podworko sie bawic. No powiedzcie was by nie trafialo? A ja nie moge i nie chce robic wszystkiego w koncu to tez jego dom, dzieci i obowiazki. Mowie wam mozg sie lasuje neszcze dzis do pracy jak mnie wkurza to im trzepne wszystko i sobie pojde. Chyba ide spac i niech sie dzieje co chce.
Annmarie udanego wypoczynku baw sie dobrze.
- Dołączył: 2009-11-27
- Miasto: Klinte
- Liczba postów: 2
15 września 2012, 20:46
Czesc kochane....ja jutro zaczynam z dieta sila blonnika...potrzebuja Was i wsparcia...napiszcie jak mozecie wasze wrazenia z otrzymanej diety...bardzo prosze
- Dołączył: 2009-09-27
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 237
16 września 2012, 13:01
Waga stoi jak stała a ja właśnie robię sernik na zimno. Żeby się nie dać ewentualnej pokusie, która im dłużej waga stoi tym jest większa ;)
Wyszło mi, że na porcję, dość spory kawałek sernik będzie miała jakieś 160 kcal więc lepsze to niż 300 kcal baton czy jakieś kapiące tłuszczem frytki.
Zobaczymy, czy mi wyjdzie :)
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Centrum
- Liczba postów: 812
17 września 2012, 12:29
colina witamy
moje odczucia - dieta bardzo fajna, porcje dosyć duże, waga różnie spada, zależy indywidualnie i czy się oczywiście nie podjada lub nie ma problemów zdrowotnych. Co do wsparcia, to u nas działa:)
Velka ale jesteś dzielna:)