Temat: siła błonnika

Witam :) dzisiaj wykupiłam dietę i fitness siła błonnika . Może jest jeszcze ktoś kto stosuje tą sama dietę . Było by miło popróbować wspólnie .  Proszę o opinie jak wam idzie na tej własnie diecie.Jakie sa efekty ?
 Będzie mi raźniej



a jeszcze mam pytanie: jak Wy obliczałyście finalną wagę? tzn tyle ile chciałybyście ważyć po zakończeniu odchudzania?
Korzystałyście z jakiegoś przelicznika, czy wybierałyście wagę na zasadzie oceny, jak będziecie wyglądać ważąc tyle?

Hej laski widze ze wy tez sie ladnie pozbywacie zbednych kg.

Annmarie ja po prostu obliczylam srodkowe bmi i zgodnie z nim wage, wyszlo 57 kg ale zmienilam na 59 bo to moje marzenie od lat zeby miec po prostu 5 z przodu. A dzis maz mi powiedzial ze juz chyba dosc tego chudniecia. I chyba sie z nim zgadzam, teraz musze po prostu pracowac nad ksztaltem i bedzie super. Ok ja lece trzymajcie sie pa.

Pasek wagi
Cześć Dziewczyny! Trochę mnie nie było, ale dalej jestem na diecie. Mam sporo pracy i niestety niezbyt dobrze znoszę Siofor w zwiększonej już dawce :( Nie potrafię sobie poradzić z nudnościami, ciągłą sennością i bólami głowy - czekam na moment aż się organizm w końcu przyzwyczai! 
Jak by tego było mało zapomniałam zrobić badania konkretne hormonów w pierwszych dniach cyklu :/ Teraz dopiero za jakieś 2,3 tygodnie będą już po 1,5 sioforu i luteiny i boję się czy nie będą zaburzone już tymi lekami i nie będzie mogła lekarka ocenić efektu końcowego :(

Dieta mi pasuje, poza oczywiście tym, że zawsze wymieniam posiłki na inne nić te skomponowane przez dietetyczkę ;) Bardzo mi przypasowała ilość posiłków - nie jestem głodna ani nie chce mi się nic podjadać. 
Waga nie spada zgodnie z prognozą dietetyka tylko wolniej, ale nie zrażam się - cieszę że jest coraz mniej, a że wolniej - trudno ;) 
Przyjmuje magnez osobno i różnego rodzaju zestawy witamin w stylu centrum, ale to ponieważ metformina, którą przyjmuję może wypłukiwać magnez właśnie i witaminy. 
Wcześniej raz na jakiś czas, gdy czułam większe osłabienie piłam rozpuszczalne witaminy w stylu plusza (np. w czasie sesji egzaminacyjnych gdy zarywało się noce ;) ), teraz gdy mamy większy projekt do oddania też wspomagam się takimi rozpuszczalnymi witaminami by nie wykończyć organizmu. 


Kiedyś ważyłam tyle, ile ustawiłam sobie jako cel do osiągnięcia tyle że byłam strasznie nieśmiała, zakompleksiona i zamiast korzystać z tego jak fajnie wyglądam to się zamartwiałam i chowałam, taka smutna prawda ;) Ale wiem, że wyglądałam bardzo dobrze, szkoda że dopiero teraz :D ;) 
Velka u mnie też wolno spada, ale nie poddamy się!

Mnie tylko dziwi rozkład kalorii, przy tempie 0,7 kg/tydzień miałam 1600, przy 1 kg mam tak samo..

dzięki za info o suplach. Miłej niedzieli
Witam w zasadzie już po weekendzie. 
Deizydee sukienkę obłędna  i Tobie w niej bardzo ładnie. Fajną masz figurkę. 
A propo magnezu to ja nie biorę ale nie wiedziałam tego co tu małgośkakarmel pisała a to może i prawda bo ja bardzo dużo piję i biegam i nie mam problemu ze skurczami jak na razie. 
U mnie jak na razie ok. Waga oscyluje już w granicach 51,5 więc jest miło. Przyszła już @ zobaczymy jak to będzie z waga w tym tygodniu. 
W weekend pozwoliłam  sobie zjeść obiady nie dietowe ale w ilościach zupełnie dietowych. No i upiekłam ciasto ze śliwkami więc 2 kawałki zaliczone. I to tyle. Nawet już nie nie mam wyrzutów sumienia bo waga i tak leci a jak zauważyłam nie mam ostatnio problemu żeby cały tydzień roboczy trzymać się diety na 100 % a weekend zjeść normalny obiad. A waga spada. Więc się kontroluje i nie pozwalam sobie na wiele odstepstw. 
Buziaki i życzę wam miłego przyszłego tygodnia. 

A prosze bardzo i polecam sie na przyszlosc. Tak naprawde to z suplementow diety biore caly cza kawasy omega 3-6-9 i vitD plus od czasu do czasu vit C i mi w zupelnosci wystarczy. Cala ciaze tak bralam no byl okres ze pilam magnez z floravital polecam dobry w smaku i nie ma po nim zaparc, a wyniki by dobre. Mala jak sie urodzila to odrazu dostala 10punktow i jak dotad nic jej nie dolega.
 

hej laseczki jak wam poniedziałek mija bo u mnie jest zimno i deszczowo a mi głowa pęka i płuca wypluwam takie kaszlisko mnie męczy. Z dietą też coś krucho bo zalatana jestem okrutnie i nie mam czasu na pichcenie. teraz czekam aż mi młodszy uśnie i muszę zrobić objad ale widzę że to potrwa trochę.

Annmarei diękuję za miłe słowa, ja niestety tego nie widzę i normalnie czuję że jeszcze powinnam sporo zrzucić tu i owdzie, na szczęście jeszcze tli sie we mnie kszta zdrowego rozsądku i niedoskonałości spróbuję zwalczyć ruchem.

Ech przy odchudzaniu to by sie człowiekowi od razu terapia u psychologa przydała. Spadam dziewczęta bo sił nie mam nawet na pisanie. trzymajcie się zdrowo i ciepło pa

Pasek wagi

witam poniedziałkowo. tydzień zaczął się hardcorowo i chyba taki cały będzie. padam ze zmęczenia wieczorem i nie mam czasu na ćwiczenia. za dwa tygodnie wracam do pracy po macierzyńskim i chciałabym jako tako wyglądać. teraz dostałam @ i moja waga +0,3 kg. zważę się za tydzień, to będę wiedzieć, czy coś mi ubywa. muszę bardziej się pilnować i znależć czas na ćwiczenia (tylko kiedy).

Pasek wagi
cześć dziewczyny
ja mam dziś totalnego doła. W pracy problemy, nic tylko stres i szaleństwo. Padam na pysk, do tego jestem mocno przeziębiona, dziś w ogóle nie dietowałam, z powodu tego przeziębienia, bo nie chciało mi się przygotowywać posiłków.
Szczerze to jestem zniechęcona na vitalie, zaczynają mnie nudzić ciągle te same posiłki i to że nie ma konkretnych efektów. Bujam się tylko w górę iw dół. a do tego dietetyczka dłożyła mi jeszcze do kaloryczności posiłków.
Na moje pytanie, że ja na tak wysokokalorycznej diecie nie chudnę usłyszałam, że mam jeść tyle ile piszą, bo dużo ćwiczę. Matko, ja zawsze dużo ćwiczyłam, a efektów nie ma.

Ja rozumiem, że ktoś się nigdy nie odchudzał, że wraca po ciąży, że dopiero zaczął ćwiczyć, ale oni jakoś powinni tego nie uśredniać. Mogę się mylić, ale moje koleżanki z w/w przypadków chudną właśnie tak - standardowo - osoby z różnorakimi problemami chudną inaczej. Jeśli przestrzega się diety i nie chudnie, to chyba nie zwiększa się ilości kalorii w posiłkach?

Nie wiem, na razie jestem rozżalona, nie poszłam na aerobic przez to przeziębienie, z nosa mi kapie, mam gorączkę, a jutro znowu koszmar w pracy. Porażka

sorry, że się tak wyżaliłam, ale wkurza mnie to wszystko powoli.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.