Temat: siła błonnika

Dziewczynki, szukam pomocy tutaj: http://diety.onet.pl/forum11,109542,0_Pokoj-z-ksiazkami_ado_un.html

Chwilowo zas nie wchodze na wage, tesciowa zrobila przepyszne ciasto, ktorego nie wyrzekne sie za skarby swiata, ale za to zrezygnowalam z obiadu przez te dwa dni. Oprocz tego dzisiaj po raz pierwszy zrobilam owe oslawione racuszki, i musze powiedziec: RE - WE - LAC - JA!!!! Troche ciezko mi sie robilo, bo nie znalazlam tutaj jeszcze typowego bialego sera (jakis czas temu myslalam, ze znalazlam. Bylo to cos tak slone, ze pierwszy kes juz wyplulam i reszte wyrzucilam. Niezjadliwe), wiec musialam go zastapic wersja troche bardziej plynna, no i pierwsze dwa spalily mi sie na amen, ale potem zaczelam robic mniejsze i sa cudne: malutkie, chrupiace na zewnatzr, mieciutkie w srodku... No poezja normalnie:)

Ach, jak ja sie tez cieszylam, jak zobaczylam 6 z przodu  73 kg, od ktorych zaczynalam, to byla masa krytyczna, nigdy, nigdy wiecej, wrrr.

Wczoraj bylam mega grzeczna dietetycznie, dzisiaj tez dobrze mi idzie, ale nie mow hop i tak dalej, poczekajmy do konca dnia, ale kontrolnie sie zwazylam, jest dobrze. Nie zmieniam jednak suwaczka, poczekam na czarny piatek, jeszcze wszystko sie moze zmienic, buu.