Temat: Cambridge - dla tych co juz korzystały i tych, co będą:-))

Pomyslałam sobie, że otworzę temat diety cmabridge. Wszyscy są mile widziani, a zwłaszcza osoby, które już stosowały tę dietę, jak również te, które mają zamiar.
Podzielmy się swoimi doświadczeniami i przeżyciami oraz spostrzeżeniami z tej diety
Ja też nie  czuję głodu, może  to zasługa upałów. Ketoza też robi swoje, mam paski do jej pomiarów więc wiem,że ketoza działa, Nie mam również kryzysu motywacyjnego, więc jest OK   Głowa  bolała mnie chyba 4 dnia, wzięłam dwa apap-y i minęło, warto też jeśli dużo sie piję brać tabletkę potasu, woda wypłukuje go z organizmu, z brak potasu też może boleć głowa. U mnie dziś 7 dzień . Jutro rano ważenie i mierzenie

Witam wszystkie Panie i...Panów :). Czy tacy tutaj również zagladają ?

Pozdrawiam

Robert

Witaj Roberto71, mężczyzni  bywają tu  jak rodzynki w cieście, od czasu do czasu ;) (a na tym akurat forum jeszcze nigdy)
Ale jeśli zaczynasz dietę cambridge to witaj w gronie i .. mam dla Ciebie dobrą informację, słyszałam, że mężczyźni chudną na niej 2 razy szybciej niż kobiety..

tak decyzja zapadła, juz jakis czas nosiłem się z zamiarem rozpoczęcia tej diety, ale wczoraj jak wszedłem na wagę po urlopie , a ta sie przekręciła stwierdziłem , ze nie ma juz na  co czekać :). Szukam konsultantki ewentualnie konsultanta w okolicy :), aby zasięgnąc porady i zakupić saszetki.
wczoraj minął 7 dzień  diety, dziś rano ważenie i -4 kg

Roberto71, możesz zadzwonic do centrum diety cambridge strona:  kilogramy.pl, i zapytać tam o konsultantkę ze swoich okolic, ewentualnie możesz też u nich zamówić dietę i korzystać z konsultacji online. ps, i oczywiście zawsze możesz dopytać nas tu na forum co i jak, teorię mamy w jednym palcu, i troszke praktyki za sobą ;)


no to zaczynam drugi tydzień ..
Vickybarcelona gratulacje:-))) sporo poszło w dół ja chyba jednak tez bede sie ważyć raz w tyg 
Witamy Roberto, życzę wytrwałości 

Ja nawet nie tak zle coraz lepiej znoszę jedzacych :-) więc chyba lepiej
Vicky a jak u Ciebie?
krakremija, dziekuje, oficjalne ważenie nastąpiło dziś rano, ale prawdę mówiąc w minionym tygodniu wskoczyłam na wagę mimo postanowień że będę się ważyć tylko raz w tygodniu - aż 3 razy.(kusiło), pierwszy tydzień wtedy fajnie waga spada, wiadomo organizm pozbywa się wody. Teraz postaram się zważyć dopiero w poniedziałek rano, lub ewentualnie jak będzie bardzo kusiło dodatkowo po 3 dniach.
Motywację mam wielką, więc na razie kompletnie nic mnie nie kusi, jestem skupiona na celu. Miałam cwiczyć, raz wybrałam się na fitness, ale nie mam na ścisłej  tego powera, aby powtarzać kroki za instruktorką w mało przewiewnej sali, jakoś zaczęło mnie to nużyć, więc postawiłam na spacery i rower,  dziś szybkim krokiem zrobiłam około 10 km. A Ty krakremija coś ćwiczysz? Niby na ścisłej nie powinno się, ale ja wychodzę z załozenia, ze lekki ruch pozwoli utrzymać metabolizm na wyższym poziomie.

Myfszeczka napisał(a):

Ha, chyba w końcu udało mi się zmienić pasek! Dzięki Vickybarcelona:) Zaczynam od dzisiejszej wagi, bo czuję, że zaczynają się schody. Będę się ważyć codziennie, wiem, że to źle, ale aktualizować pasek będę w środy. W ogóle dzisiaj kryzys lekki miałam, nie wciągnęłam 3 saszetki za to gotowane warzywa. Wiem, że to źle, ale musiałam poczuć inny smak w buzi. a jutro mobilizuję się dalej.Vickybarcelona: cel może i śmiały ale osiągalny, także jedziemy:) Ja już i ponad 100 na wadze widziałam, ale to jak w ciąży byłam, na szczęście dzidziuś trochę zabrał ze sobą ale jak widać sporo zostało:(Dajcie koniecznie znać jak kolejny dzień minął! Pozdrawiam!

pytam ciebie bo najczęściej widzę twój wpis
macie jakieś wskazówki od konsultanta w jaki sposób korzystać dietę czy same ustalacie że chcecie być 4tyg na ścisłej a potem 2 tyg przerwy?
moja konsultantka zaproponowała mi 3 tyg ścisłej bo dłużej nie mozna a potem stopniowo jeden posiłek normalny, 2 normalne potem na stabilizacji wszystko zdrowe jedzenie i cały cykl ma trwać 12 tyg. i dopiero potem można zacząc znowu 3 tyg ścisłej. robicie inaczej z własnego doświadczenie czy pod kierunkiem konsultanta?
cześć Czangly, Chciałaś chyba zapytać o to Myfszeczkę,ale ona już się nie odzywa od jakiegoś czasu tu na forum, to ja Ci odpowiem.
Pierwszy raz słyszę o KONIECZNOSĆI  12 tygodni przerwy miedzy ścisłymi,  wiem natomiast, że powinno się  zrobić minimum 2 tygodnie przerwy i można powtarzać ten cykl aż do osiągnięcia upragnionej wagi.   Co nie znaczy, że nie moża zrobić tak jak Twoja konsultantka Ci radzi - 12 tygodni przerwy, 
jedząc po ścisłej  przez 12 tygodni  tak"ostrożnie" na pewno też będziesz chudła. Czangly, z Twojego opisu wnioskuje, ze konsultantka zaleciła Ci między ścisłymi przechodzić cały proces tzw stabilizacji wagi,   który zaleca się jako wyjście z diety / na koniec diety, gdy osiągnie się już swój cel . Przeglądałam kiedyś fora i zauważyłam, że każdy robi inaczej (pod okiem konsultantów)  są dziewczyny, które faktycznie robią sobie dłuższe przerwy, inne nie. Najważniejsze jest  aby na koniec gdy już osiągniesz swoją wagą przejść właśnie cały ten proces stabilizacji. Inny przykład; w Anglii można ciągnąć scisłą bez przerwy 12 tygodni, ale tego sposobu nie polecam, te przerwy pozwalają trochę odpocząć od cambridge, i podkręcić metabolizm. Są różne "szkoły" tej diety ,  ja wybieram tą starą (czyli minimum 2 tygodnie przerwy) Wiem,że teraz konsultantki " nowa szkoła DC" radzą również aby nie jeść samych produktów cambridge  tyko wypijać dodatkowo szklankę mleka , lub jeść chude mięso i trochę warzyw. Ja  na ścisłej  jem tylko produkty cambridge .( tzw "stara szkoła DC")

krakremija
jak idzie? dziś 5 dzień?
Hello:-)


   u mnie całkiem nieźle, 5 dzien i czuje sie dobrze. Jutro jade na zakupy jedzeniowe bo moja konsultantka jedzie na urlop do 20 sierpnia wiec muszę sie zaopatrzyc
Dzis wyczytałam, że można do zupek dodać pietruszki musze jutro zapytac mojej konsultantki , no i jakie mozna jeszcze przyprawy stosowac a może Ty wiesz Vicky?

Vicky powiedz jesz batoniki?? ja sobie podzieliłam jednego na 6 czesci i codziennie pałaszuję jedną

Juz nie moge sie doczekać 6 z przodu nie mówiąc o 5 :-)

Vicky pytałaś o aktywność fizyczna, niestety nie mam za dużo siły.. ale w przyszłym tygodniu zacznę chodzić na basen i może już zacznę siłownię.

pozdr K

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.