17 kwietnia 2008, 13:02
Pomyslałam sobie, że otworzę temat diety cmabridge. Wszyscy są mile widziani, a zwłaszcza osoby, które już stosowały tę dietę, jak również te, które mają zamiar.
Podzielmy się swoimi doświadczeniami i przeżyciami oraz spostrzeżeniami z tej diety
Edytowany przez ramayana 23 lipca 2011, 20:30
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 108
27 lipca 2012, 01:19
z 77 przy 160 takze calkiem sporo, od listopada przytylam17 kg ....
Musze sie ostro wziac i nie ma ze boli
Od kiedy prowadzisz batalie z DC?
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: New York City
- Liczba postów: 1816
27 lipca 2012, 14:23
Zaczęłam w maju ( chyba historia tego jest zapisana dwie strony wcześniej) , ale mi nie wychodziło, przerywałam po kilku dniach, kolejna próba w lipcu, w 9 dni schudłam 4 kilo, i znowu głupi dzień kryzysu - przerwałam, w ciągu dwóch dni wróciły mi 2 kilogramy (woda) , które teraz zaczynajać ponownie dietę - po 4 dniach - już straciłam.
Dziś 5 dzień, wierzę ze tym razem WYTRWAM
, bo takie szarpanie się z DC nie ma sensu.
Krakremija , jak pierwszy dzień ? Zaczęłaś?
ps. tak sobie myślę, że mamy podobne BMI, fakt inna waga u mnie 86, ale ja mam 175 cm, więc w pewien spsób jest to porównywalne.
W ciagu niecałego roku przytyłaś 17 kilo, znasz powód, hormony czy zmiana stylu życia ? Ja też tak miałam, jeszcze jakiś czas temu byłam szczupła, u mnie jak u wiele osób walczących z nadwagą wykryto niedoczynność tarczycy + zbiegło się to z totalną zmianą trybu życia, w największym stopniu więc zawdzięczam sobie sama tą wagową katastrofę.
ps. Wagadugu masz wpisane w miejsce zamieszkania, wpisałaś tak dla żartu by tylko coś wpisać , czy naprawdę mieszkasz w Afryce, w Burkina Faso ? Zwróciłam na to uwagę bo spędziłam trochę lat w Afryce, w RPA.
Edytowany przez vickybarcelona 27 lipca 2012, 14:45
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 108
27 lipca 2012, 20:27
Zakładając sobie konto na Vitalli, byłam zmuszona wpisać miejscowośc, a że do Burkina Faso bardzo chcialabym kiedys pojechac stąd wpisałam Wagadugu:-)-ogolnie do Afryki zazdroszcze RPA...
Jeśli chodzi o moje tycie, niestety to tylko moja wina.. nie bardzo wiem kiedy to sie stalo ale sie stało wiec musze sie zabrac ostro do pracy bo patrzac w lustro przeżywam prawdziwe katusze.
Vickibarcelona na pewno dasz rade, razem zawsze raźniej i jak kryzys można sie wspomóc forum. Ja dopiero pierwszy raz próbuje DC-WYRTWAM!!
Pierwszy dzien ogólnie całkiem niezły: wypiłam
2 napoje --ciastko maślane i przed chwila
-zupę grzybowa(trosze mączna,ale da sie zjeść)
Nie jest to jakos bardzo tragiczne chociaż pewnie po paru dniach moze zbrzydnąc.
Vicky jak bedziesz miala kryzys pisz postaram sie pomóc. Ja musze wytrwać.
Masz już jakis plan w jakim czasie rozkładasz swoją walke?
pozdrawiam K
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 108
27 lipca 2012, 20:29
p.s. udzielasz sie na jakims forum jeszcze??
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: New York City
- Liczba postów: 1816
27 lipca 2012, 21:27
"Masz już jakis plan w jakim czasie rozkładasz swoją walke?"
Plany mam ambitne , bo zamierzam robić sesje: 3 tygodnie ścisłej, 2 tygodnie przerwy, - 3 tygodnie ścisłej - 2 tyg przerwy- itd, Tak na przemian aż osiagnę planowane 57 kg. Chciałabym aby udało się to do końca grudnia lub końca stycznia. Ale to plany, jeśli przerwy między scisłymi w praktyce wydłuzę bo nie będę w stanie emocjonalnie podejść tak szybko do kolejnej ścisłej to OK, ważne abym w trakcie nich nie tyła - nic poza tymi 2 kg, które wszyscy mówią, że na DC wracają (i faktycznie tak jest, sprawdziłam na sobie) , A Ty Krakremija masz date docelową wyznaczoną ? i Jaki plan , podobnie naprzemienny?
" Ja dopiero pierwszy raz próbuje DC-WYRTWAM!!
Myslę, ze za pierwszym razem ciekawość diety, efektów dodaje skrzydeł. Ważne, aby przeżyć pierwsze 5 dni, poźniej włącza się ketoza i jest łatwiej.
co do kryzysów - ja piję colę light lub pepsi light mi to pomaga , ostanio przerwałam nie z powodu głodu, tylko takiego znużenia dietą, na DC siada nastrój to podstępna zasługa braku węglowodanów ;-)
Również zgłaszam gotowość niesienia pomocy w chwilach kryzysu
p.s. udzielasz sie na jakims forum jeszcze??
Tak, byłam na innym forum, ale jakiś czas temu gdy próbowałam wpisać post, pojawiała się zamist niego biała karta i nic więcej, nastepnego dnia również, i następnego. Dałam sobie spokój, podczytuję ich czasem, było to na f.kafeterii.
Krakremija mierzyłaś obwody ? polecam poza wagą obmierzyć się, czasem waga stoi, a centymetry lecą w obwodach jak szalone, Ja bedę ważyć się i mierzyć raz w tygodniu, nie chcę za często, aby chwilowe zastoje nie demotywowały mnie ..
Edytowany przez vickybarcelona 27 lipca 2012, 21:36
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 108
27 lipca 2012, 22:07
Ni wlasnie zaraz zmierze....troszkę to odkladam w czasie łudząc sie , że czegos ubędzie w przeciągu paru minut:-) ale zaraz sie do tego wezmę.
Dziś rano zeby dać sobie juz super kopniaka zrobiłam sobie zdjęcie w bieliźnie to co ujrzalam....Dzizys to był najlepszy kopniak jaki dostałam teraz bede robić zdjęcia raz w tygodniu, zeby sie motywować
Najgorsze jest to ze sama tak siebie nie widziałam także szok był ogromny.
Narazie próbuje tych wszystkich wynalazków DC kupiłam tez ten bilion no i błonnik, może doradzisz mi co jeszcze cirkawego tam maja, bo moja konsultanta od 3-20 idzie na urlop i musze zrobić zakupy na ten czas...
Pozdr K
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 108
27 lipca 2012, 22:10
A jeśli chodzi o datę docelowa to Nie posiadam takiej mam nadzieje ze jak najszybciej chciałabym w październiku mieć te 15 kg mniej
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: New York City
- Liczba postów: 1816
27 lipca 2012, 22:43
bulion mam, ale teraz gdy są upały nie mam na niego ochoty, ale fajny, taki rosół i dla mnie super rozwiązanie gdy chcę coś słonego (zupek tym razem nie zamawiałam, bo mi ostanio nie podeszły smakiem) ich błonnik - również używam, kupuję też mus, i dodaje do prawie każdego napoju, mieszam i na 5 minut do lodówki, napój robi się gęsty, fajny taki bardziej treściwy. Nastepnym razem jak będę zamawiała dokupię więcej napojów gotowych ze słomką, są słodkie i chyba na jakimś sztucznym mleku, w każdym razie mi smakują, zamówię też batony do pogryzienia dla przełamiania rutyny 'picia'. W sumie smaki to kwestia gustu, ale ten mus mogę polecić, dla mnie rewelacja.
myślę, że 15 kilo mniej w pażdzierniku na DC to bardzo realny cel.
Edytowany przez vickybarcelona 27 lipca 2012, 22:45
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 108
29 lipca 2012, 15:53
Vickybarcelona jak idzie?
u mnie całkiem niezle nie mam jakis strasznych problemów ze smakami powiem ze napoje smakuja mi bardzo no i zupki:-)
pierwszego dnia mialam migrene, drugiego głowa bolala mnie juz tylko troche, a dzis czyli trzeci dzien odpukac nic, moze moj organizm juz sie przyzwyczaił.
Narazie waga jakos drastycznie nie spada ale czekam zważe sie dopiero w piatek po tygodniu DC a jak u Ciebie
pozdr K