Temat: Cambridge - dla tych co juz korzystały i tych, co będą:-))

Pomyslałam sobie, że otworzę temat diety cmabridge. Wszyscy są mile widziani, a zwłaszcza osoby, które już stosowały tę dietę, jak również te, które mają zamiar.
Podzielmy się swoimi doświadczeniami i przeżyciami oraz spostrzeżeniami z tej diety
dziewczyny, porażka, taki odległy cel, taka mobilizacja, a dziś zgrzeszyłam!! (sama bym się o to jeszcze wczoraj nie podejrzewała) zjadłam spory kawałek jabłecznika, poszłam z koleżanką do kawiarni, miałam sączyć  wodę..a skończyło się tak jak skończyło .
 Zła jestem na siebie, wiedziałam,że korci mnie słodkie gdy mam okres jak diabeł, a jednak  pchałam się  do cukierni . Błąd! Błąd! jak cholera!,  bo nie tędy droga do szczupłej sylwetki, ale wracam na dobrą drogę, mam nadzieję, że Wam się  udało przetrwać dzielniej ten "nasz trudny dzień" 
Składam samokrytykę i obiecuję poprawę  
Ja wczoraj dokonalam wpisu, ale cos go tu nie widze?
Vickybarcelona, ja tez zaliczylam powazna wpadke, nie chce do tego wracac, musze pchac dalej bo 7 na razie nie widac ale jej wizja za 1,5kg zaczyna mnie rozpraszac i przekonuje sie, ze jedno ciasteczko przeciez mnie bardzo oddalic nie moze. Takze musze sie skupic i nie zmarnowac tego, co do tej pory osiagnelam a co nie bylo latwe. Takze trzymamy sie i jedziemy dalej!

Pasek wagi
Dzis mialam wazenie i w sumie jestem zadowolona oby tak dalej nastepne wazenie we wtorek zrobie bo beda to rowne dwa tygodnie dietki. Dziewczyny nie martwcie sie bo ja tez mam cos na sumieniu( kawalek schabowego) wiec nie jestescie same.Pozatym dzis kupilam smak do wody warzywny i smakuje jak rosol (super) Milego dnia pa pa  :)
raźniej grzeszyć razem , ale tak jak sobie obiecałam trzymam sie dzielnie, ważyć się będę jednak dopiero na samkoniec diety. Na jednym z forum, czytałam wpis mężczyzny, który jest na cambridge i schudł w 19 dni 16  kilo , słyszałam o tym, że mężczyźni na tej diecie chudną po więcej kilogramów, ale nie sądziłam, że aż tak, no i gdzie tu sprawiedliwość dla naszej płci
Ja zarzuce kurtune milczenia. Nie byl to dobry weekend dla mnie, pewna jestem ze waga mi to odrobi. Zaczynam myslec, czy mi przypadkiem do konca zycia juz nie jest dane byc grubasem?:(
Pasek wagi
Myfszeczka, polecę cytatem "wiele tracimy wlasnie dlatego, ze uznajemy cos za wczesnie stracone."-  Johann Wolfgang von Goethe

Myślę,że jeśli bardzo pragniesz być szczupła to będziesz, tylko może później niż założyłaś, lub może jeszcze nie ten czas...Najgorzej to chyba jednak poddać się tak w ogóle, kompletnie. Chyba, że  zaakceptujesz swoje  kilogramy, wtedy też dobrze, bo w gruncie rzeczy chodzi  o by czuć się dobrze z sobą.

Moja koleżanka bierze jian gu lan , takie zielone tabletki, które hamują niesamowicie apetyt (działają mocniej niż meridia -opinia znajomej, nie próbowałam ani jednego ani drugiego), po tej wpadce z jabłecznikiem rozmyślałam nad tym, aby je kupić na allegro, p
omóc sobie przetrwać pierwszy tydzień cambridge, ale na razie idzie, mimo wszystko myślę, że je kupię, czeka mnie długa droga, różne momenty czekają, więc może będę się nimi wspierała gdy zajdzie taka potrzeba. Mówiąc o tych tabletkach, nie polecam, nie odradzam, bo nie próbowałam, moja koleżanka czuje się na nich dobrze i twierdzi,że  nie chce się na nich jeść. Brzmi kusząco, nie rozwiązuje problemu, bo trzeba nauczyć się jeść tak aby nie tyć, ale ułatwia odzyskać sylwetkę, nie walcząc każdego dnia z pokusami
Vickybarcelona, dlatego pcham dalej. Trudno, moze jutro bedzie o 1kg wiecej (albo i o 1.5kg), ale jak sie zapre, to moze do 7 chociaz dotre (a juz brakowalo 1.6:() Dlatego z calych sil postanowilam sie nie wazyc AZ (hehe) do srody (w srode drugi tydzien mija:) no i dalej sie trzymac ile sie da.
Co do meridii to juz tez mam ja za soba, tak naprawde trudno mi stwierdzic jak dzialala, bo wtedy tez bardzo intensywnie chodzilam na silownie ale prawda jest taka, ze mimo ze glodu nie czulam, to chcialam cos do buzi wlozyc dla smaku. Wiadomo. Efektow spektakularnych jakichs nie bylo, moze z jakies 5 w porywach do 7kg mi polecialo wtedy przez ok 2mies, ale mialam tez dobre 15 min szybkiego marszu na pociag no i silownia prawie co drugi dzien, takze zaden wyczyn - ot normalne chudniecie. Do tego spac po nocach nie moglam bo takiego speeda dostawalam po tym no i w ogole to wiesz, ze jest wycofana, takze za zdrowa chyba nie byla:)
Dominika ile jestes na diecie i ile Ci polecialo jesli to nie tajemnica? Mi konsultantka powiedziala, ze srednio 6.3 kg na miesiac, ja mialam juz -5, gdybym sie trzymala scisle to pewnie juz by bylo moze i 5.5 a tak:( Od nowa:( EJ, przewalone to jest, czemu czlowiek taki lakomy na to jedzenie??
Pozdrawiam!!
Pasek wagi

Ja jestem na diecie cambridge od 1 maja i schudlam 3.5kg jestem zadowolona ale moi znajomi chudli wiecej 5kg nie wiem jak oni to robili mi sie nie udalo. Teraz zaczynam drugi tydzien i nastepne wazenie bedzie we wtorek 15 maja. Slodkich snow i mam nadzieje ze wkrotce bedziemy laski.

hej myfszeczka, dominika,  jak Wam idzie? mi nie najlepiej, od 2 dni podjadam, i to najgorsze, że rzeczy węglowodanowe, więc ideea diety złamana, i robi się bez sensu. Muszę "z sobą porozmawiać"  albo trzymam się  zasad, albo powinnam iść szukać innej diety na której coś się je, Szkoda mi tylko zrezygnować z cambridge bo z tego co czytam jak się stosuje ją uczciwie to daje widoczne rezultaty, i to samo w sobie działa motywująco. Daje sobie jeszcze jedną szansę, od jutra 3 tygodnie ŚCISŁEJ, jak się poddam to zmieniam dietę,  by nie  kręcić w kółko bez rezultatów.
Pierwszy dzień "nowego początku" minął bardzo dobrze , mam nadzieję, że będę tak zdeterminowana aż osiagnę wymarzoną wagę.
Dziś w Rozmowach W Toku była dziewczyna, która schudła 50 kilo , więc jak inni mogą to ja też!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.