Temat: Jaki sport dla otyłej nastolatki

Dzień dobry, proszę o pomoc w wyborze sportu/aktywnośc, którą mogłabym wykonywać. Sytuacja przedstawia się tak, że schudłam już na diecie i spacerach 10 kg (mniej więcej od września). Ważę 87 kg przy wzroście 167 cm. Jednakże chciałabym zacząć bardziej dynamiczne? ćwiczenia. Mam do wyboru siłownię, zaraz po szkole (dojeżdżam autobusem) albo basen. Lub coś jeszcze, o czym nie zdaję sobie sprawy :D Moim problemem jest to, że wstydzę się ćwiczyć przy ludziach, mam słabą kondycję. Co mogę zacząć ćwiczyć na siłowni, aby się nie przeforsować? :| A może ćwiczenia w domu dadzą podobny efekt? Dodam, że jako uczennica liceum jestem wiecznie czymś zajęta, więc nie mam wiele czasu na sport. 

Zawsze marzyłam o trenowaniu sportu indywidualnego, np. badmintona. Ale czy dałabym radę z moją słabą kondycją i tuszą? Bardzo dziękuję za wszelkie rady, to dla mnie naprawdę trudna decyzja do podjęcia i stresująca sprawa. 

Hehe rozwali kolana? Dlaczego? A co z pływaniem?

Sprawdź wszystko o bliznach: http://drkonczalska.pl/arts/blizny-potradzikowe/

Jakbijons napisał(a):

Hehe rozwali kolana? Dlaczego? A co z pływaniem?

"Lecz czy bieganie nie jest zdrowe dla naszego serca? Nie - jeśli porównamy je ze sprytniejszymi rodzajami ćwiczeń. Amerykański Związek Serca odkrył, że jogging robi krzywdę ponad połowie uprawiających go osób. Wysoki wskaźnik kontuzji wynika częściowo z tego, że gdy biegamy, z każdym kilometrem stopy uderzają o ziemię około 560 razy. Załóżmy, że ważymy 70 kg.To oznacza, że z każdym kilometrem rozbijamy 39 200 kilogramów o nasze wiązadła oraz każdą inną część ciała. Tak jakbyśmy z każdym razem kiedy idziemy pobiegać zrzucili na siebie 37 samochodów."

A dla osób otyłych bieganie jest niewskazane dużo bardziej, bo kolana ostro obrywają.

Pasek wagi

cze....  podobno jednak nie taak mówia w necie mądre głowy ale taak na wszelki wypadek polecam kije NW hmm...jak sie ma dobrą technike mozna spalać podobnie co bieganie no moze troche mniej no i z kijami mozna i 15-20km zas biegać tyle to już wyczyn dla mocarzy  ps z tymi samochodami to przesada siła na nogi to waga x 4 ale ludki przez milion lat biegali za mamutami to i teraz nic im nie będzie chyba ze siedza za biurkiem i se degenerują nie tylko w stawach sic!!! miłego miłego-tomek

Pasek wagi

Jakbijons napisał(a):

Hehe rozwali kolana? Dlaczego? A co z pływaniem?

Kolana (i stawy skokowe, ale to inna historia) są przy bieganiu najbardziej obciążane. Nadmierna tusza powoduje i bez biegania przeciążenie stawów kolanowych, co prowadzi do ich zwyrodnienia (nirównomierne i nadmierne zużycie chrząstek stawowych, a co za tym idzie wypaczenie osi nogi, bóle, itd.). Biegając z dużą nadwagą przeciążamy kolana jeszcze bardziej. Dużo zależy tutaj od odpowiedniego obuwia i techniki, ale ogólnie rzecz biorąc nie poleca się biegania osobom otyłym.

Pływanie natomiast to najlepsze, co może zrobic niedoświadczony człowiek, do tego z nadprogramowymi kilogramami. Stawy są odciążone, a pływanie łączy zalety treningu siłowego z wydolnościowym.

Też myślę, że pływanie, ewentualnie jakieś marsze na początek, może taniec, ale nie intenswyny od razu, w sensie jakaś lekka do przejścia zumba, tak, żeby się rozruszać na początek?

oczywiście nordic walking pod nadzorem elektronicznego sierzanta nadjąca tęmpo co 50 m i ...oceniającego Twój maesz -miłego tomek

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.