- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 grudnia 2015, 14:06
Cześć Kobietki,
może to trywialne pytanie, jednak jakiś czas temu zaczęłam się zastanawiać w co powinnam ubierać się na siłownię, biorąc pod uwagę dodatkowe kilogramy.
Do tej pory ćwiczyłam w jakiś leginsach i rozciągniętym tiszercie zasłaniającym oponkę, pupę i górną część ud, ALE takie koszulki są bawełniane, więc przy poceniu się szybko robią się wilgotne i "zimne" i oczywiście widać plamy.
Czy wypada mi założyć koszulkę na ramiączkach ze specjalnego materiału odsłaniając wszystkie niedoskonałości (ramiona, obcisła oponka, biodra)?
Jak Wy ubieracie się na siłownię?
24 grudnia 2015, 14:09
Jesteś na tej siłowni, żeby zrzucić te mankamenty - więc jak dla mnie żaden wstyd pokazywać, dlaczego konkretnie ćwiczysz. Ew. jeśli wolisz jednak luźne koszulki, kup sobie taką, ale z tymi ''oddychającymi'' elementami.
24 grudnia 2015, 14:35
Oddychające koszulki, albo ubieraj się warstwowo. Są takie narzutki do ćwiczeń np. z siateczki, ew. luźne koszulki do zakładania na stanik sportowy. Trzeba tylko poszukać.
Ja wierzę w to, że im ładniej się wygląda, tym przyjemniej się ćwiczy. Więc staram się zawsze mieć ubrania do zestawu ;)
24 grudnia 2015, 14:51
Przecież taką koszulkę z oddychającego materiału możesz sobie kupić w większym rozmiarze. Albo jak jurysdykcja mówi.
Obciskające ubrania po pierwsze będą niewygodne, a po drugie Ty się będziesz źle czuła, o ile nie masz silnej psychy, że widać Ci każdy wałek, że każdy się teraz na Ciebie przez to patrzy, i tak dalej.
Te ciuchy nie kosztują już majątku jak kiedyś. W Lidlu np. często są w bardzo dobrych cenach.
24 grudnia 2015, 15:21
Nie polecam ćwiczenia w obcisłych ubraniach.Podkreślają każdą fałdkę Brrrr. Kup bawełnianą w większym rozmiarze.
24 grudnia 2015, 15:23
Ja ubieram legginsy i zwykłą koszulkę z krótkim rękawkiem oraz stanik sportowy i trampki. Nie trzeba na siłowni wyglądać jak model - ma być wygodnie.
24 grudnia 2015, 17:59
ja mam spodenki do kolan (luźne) i w miarę luźną koszulkę. mimo, że z szybkoschnącego i oddychającego materiału to ze mnie się leje jak z kranu i i tak widać plamy ale zimno nie jest.
25 grudnia 2015, 12:56
w decathlonie kupiłam z rękawkiem, nie lubię pokazywać grubych ramion swoich, ale to kwestia gustu....
4 stycznia 2016, 11:21
Nuie ma co się wstydzić, też masz prawo czuć się wygodnie podczas ćwiczeń jak każdy inny.
Ja na początku chodziłam w długich legginsach jednak poźniej wymiękłam i przeżuciłam sie na krótkie spodenki. Już nie zwracam uwagi na wygląd