- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 marca 2015, 21:10
Czy któraś z Was ćwiczy crossfit?
Moje pytanie jest głównie: ile razy w tygodniu to jest minimum, żeby w ogóle oczekiwać jakichś efektów po crossficie?
Myślę, że dałabym radę 2x w tygodniu wygospodarować na crossfit, ale nie mam pojęcia czy to coś da wtedy w ogóle?
8 marca 2015, 23:00
Pewnie poczujesz, mimo, że mówisz, że trenujesz sztuki walki. Ja trenowałam kiedyś taekwon-do i choć treningi mnie czasem przerastały, to nie chodziłam jak połamaniec po nich, tak jak teraz :Pwłaśnie właśnie! Chciałabym znów poczuć zakwasy :D :DByłam pierwszy raz na takich zorganizowanych zajęciach z trenerem w zeszłym tygodniu. Kondycję mam nie najgorszą i nie myślałam w trakcie, że umieram (choć przy wskakiwaniu na skrzynię miałam kryzys :P), ale muszę przyznać, że żadna moja dotychczasowa aktywność nie umywa się do crossfitu. 3 dniowe zakwasy, prawie chodzić nie mogłam. I co? I wybieram się znów :D
Tego właśnie chcę! :) Bez zakwasów nie ma progresu, a obecnie jestem w fazie plateau z moimi treningami co mnie bardzo martwi i muszę coś z tym zrobić, więc crossfit brzmi dobrze :)
9 marca 2015, 13:43
W niektórych boxach jest coś takiego jak "trening pokazowy" - najczęściej się w ogóle za niego nie płaci i tam są właśnie takie grupy "początkujące".
Sama bym z chęcią na to poszła,ale trochę przeraża mnie odległość od mojego miejsca zamieszkania. Bez swojego samochodu, to wyprawa na pół dnia :P
9 marca 2015, 16:22
Ćwiczę dwa razy w tygodniu, roku temu ćwiczyłam po 5 razy. Efekty były fenomenalne! Miałam wrażenie, że pierwszy raz w życiu zrobiłam prawdziwy trening, a wszytko przed nim to była jakaś gimnastyka dla dzieci z podstawówki.
Zakwasy miałam potworne, w połowie treningu zaczynało mnie mdlić. To są bardzo intensywne ćwiczenia! Kompletnie nie widzę tego w przypadku Twojej wagi. Nie podołasz kondycyjnie, a nawet jeśli to w szybkim tempie zajedziesz sobie stawy...
9 marca 2015, 17:56
Ćwiczę dwa razy w tygodniu, roku temu ćwiczyłam po 5 razy. Efekty były fenomenalne! Miałam wrażenie, że pierwszy raz w życiu zrobiłam prawdziwy trening, a wszytko przed nim to była jakaś gimnastyka dla dzieci z podstawówki.Zakwasy miałam potworne, w połowie treningu zaczynało mnie mdlić. To są bardzo intensywne ćwiczenia! Kompletnie nie widzę tego w przypadku Twojej wagi. Nie podołasz kondycyjnie, a nawet jeśli to w szybkim tempie zajedziesz sobie stawy...
Najpierw dobrze prawisz, a potem znów najazd na moją wagę, no błagam! Mam 176cm wzrostu, owszem moja waga daleko ma do normy, ale przy moim wzroście to nie jest jakiś wielki problem, nie jestem niepełnosprawna z powodu nadwagi!!!! Moje stawy mają się dobrze i kondycja też!! Taką mam budowę, nie będę nigdy ważyć 50kg, a nawet 70kg może być dla mnie niewykonalne!! Weźcie nie oceniajcie wszystkich swoją miarą. Nie oceniajcie w ogóle, bo nie prosiłam o ocenę!! To trener ocenia moją sprawność fizyczną patrząc jak sobie radzę, a nie forumowicze na podstawie cyferek....
I dalej nie wiem, te 2x w tygodniu są ok czy nie?
9 marca 2015, 18:38
Spokojnie... to nie jest moje prywatne zdanie, tylko mojego trenera. Nadwaga i crossfit nie idą w parze. Oczywiście zrobisz jak uważasz, ale najprawdopodobniej po kilku prawdziwych treningach zrozumiesz co miałam na myśli.
Co do pytania - nie wiem. Zależy jak tryb życia będziesz prowadziła przez pozostałych 5 dni i jak długo chcesz czekać na efekty.
9 marca 2015, 19:43
Bzdury z tą nadwagą i crossfitem ! Może nie ważę 90kg ale prawie 80 (172cm) i jakoś daję radę, żyję, nie mam zamiaru umierać i wszystko jest ok... Ćwiczenia są wymagające ale dla osoby z jako taką kondycją i sprawnością nie są nie do przejścia.
W CrossFicie jest targetowanie. Osoba pocżatkująca wykonuje ćwiczenie z innym obciążeniem, z inną techniką itd. Ja chodzę 3-4 razy w tygodniu, super sprawa. Ćwiczą wszystkie mięśnie, poprawia się wydolność, elastyczność. Zawsze na CF są grupy zaawansowania ponieważ tu liczy się technika a nie bezsensowne machanie ketlem czy sztangą. 2 razy w tygodniu to mało ale na pewno nie zaszkodzi ;)
9 marca 2015, 20:14
Anneli Dzięki za opinię :)
EgyptianCat, Twój trener serio nie wpuszcza na zajęcia osób z nadwagą? To gdzie je odsyła, jestem ciekawa? Co mają ćwiczyć?...
Większym zagrożeniem dla siebie i otoczenia są osoby o zerowej koordynacji ruchowej i zerowej wiedzy o ćwiczeniach. Ja się nie spotkałam jeszcze z trenerem, który by mnie nie dopuścił do ćwiczeń z uwagi na moją nadwagę....wręcz przeciwnie...
9 marca 2015, 22:26
zwróćmy uwagę że przy twoim wzroście 90 kg to nie jest jakaś wielka nadwaga, na pewno nie jesteś otyła tylko wyglądasz na większą kobietę, no ale cóż niektórzy uważają że laski +15kg powinny siedzieć i nie wychodzić z domu :D
9 marca 2015, 22:42
Nooo 15kg to trochę nadwagi jest, nie oszukujmy się ;) Ale nie twierdzę że nie widać po mnie nadwagi - tak jak mówisz, jestem "większą kobietą", ale chyba dobrze się ta nadwaga ukrywa, bo nawet mój trener mi dawał na oko ok. 80kg :) a znajomi około 70kg...a nie mam potrzeby bycia ocenianą na forum, więc i zdjęcia wstawiać nie zamierzam ;)
Ja sama czuję, że jest mnie "za dużo", nie twierdzę że to jest dla mnie dobra waga - skądże! Dlatego chcę coś zmienić w ćwiczeniach, żeby poruszyć mięśnie.
Naprawdę jestem ciekawa, co tacy trenerzy którzy "zabraniają" osobom z nadwagą ćwiczyć np. crossfit polecaliby jako "właściwe" ćwiczenia dla osób z nadwagą...
10 marca 2015, 22:30
mało mnie obchodzi co ty robisz. Twoja odpowiedź jest żenująca. Tak przy twojej wadze powinnaś sobie odpuścić cross fit bo to czy dasz radę jest mało istotne. Ale okej niszcz sobie zdrowie skacząc na skrzynie z obciążeniem 90 kg, rób sobie burpees i inne ciekawostki które niszczą stawy i prowadzą do kontuzji nawet zdrowych nie otyłych mężczyzn. juhu. A teksty o sierpach itp schowaj dla kogoś kogo byś trafiła...
Edytowany przez OrdemEprogresso 10 marca 2015, 22:32