Temat: Orbitrek

Ylvis jak już poodgrzewam papu przychodzącym z przedszkoli i pracy, i ogarnę horyzont;) nadchodzi myśl o orbitreku. Najszybciej wejdę na niego jak się przebiorę w spodenki i krótki rękaw, bo nie zaczynając ćwiczyć szybko zrobi mi się tak zimno. A jak już wskoczę to taką składankę sobie wyszukałam http://www.youtube.com/watch?v=ndOoKORqbfQ i jakoś leci:).

Malina, 45 minut 10 km? Ja robię 20km w 50 minut ale na najmniejszym oporze, na większych oporach ponoć mięśnie się rozrastają. Na małym oporze trzeba się namachać ale tak własnie tłuszcz się spala. W tej składance powyżej 3-4 wolniejsze utwory na 2-3 robię.

Najlepiej mi się depcze od 30min50s, unoszę się przy tej muzie na orbim;).

Antylopa79, masz rację, energiczna muzyka i aż chce się skakać :) a co do tego, że na wi3kszym oporze mięśnie sie rozbudowują - to prawda, ale to jest wskazane na początku odchudzania. Im więcej mięśni, tym więcej kcal spala się podczas ćwiczeń. Tak powiedział mi trener na siłowni :)

Dokładnie tak, w tym momencie zalezy mi na jak  największej ilości spalonych kalorii, na kilometry nie zwracam większej uwagi.

Malina (mogę tak?:)), w takim razie interesuje mnie ile kalorii spalasz. Ja niby 372kcal dziś spaliłam podczas 40min, 16km.

Co orbitrek to inne pomiary . Mam thorna 800 na którym pokazuje np . ,ze przebiegłam 10 km  30 mi a bratowa ma Katllera na którym pokazuję 5,5 km w tym samym czasie . Ja biegam 4-5 razy w tyg po 40-45 min i dla mnie styknie NARAZIE :) jesli dajesz rade to cwicz jak długo tylko mozesz :) trening interwałowy najlepszy na spalanie tkanki tłuszczowej. Super ,że jestes tak wtrzymała :)

Hej :)

Też ćwiczę na orbim. Mam go od września, ale regularnie używam od 2 tygodni. Chcę Was zapytać jak to jest z tymi pomiarami? Antylopa, piszesz, że w 40 minut robisz 16km i spalasz 370 kcal. Kurcze, jak to jest? Ja ćwicząc 1,5h przy obciążeniu 2-3 robię 20km i pokazuje mi tylko 300kcal... A nie powiem, męczę się trochę, a nie mam takiej tragicznej kondycji. Wcześniej miałam rowerek, męczyłam się na nim dużo mniej, a pamiętam, że w 15minut udawało mi się spalić ok. 100 kcal wg licznika. Dlatego byłam trochę zaskoczona, jak na siłowni zaczęłam ćwiczyć na takim profesjonalnym orbitreku, a tam całkiem po 1 godzinie tylko 150 kcal! Za to w necie wyczytałam, że na ćwicząc na orbitreku można spalić 500 - 700 kcal w ciągu godziny ćwiczeń. To jak to w końcu jest? Którymi wynikami Waszym zdaniem powinnam się kierować?

Dodam tylko, że ani rowerek, ani orbitrek nie należały do najdroższych. Rowerek kosztował 200zł, orbi nieco ponad 500. Może te liczniki są po prostu do kitu???

Mam coś takiego:
http://allegro.pl/nowy-orbitrek-magnetyczny-pro-fitness-przecena-i3744131459.html

Co o nim myślicie?

Carrot nie znam się na sprzętach. Tyle mogę o Twoim napisać, że ładnie wygląda:D. Mam Yorka x700, który hitem był daaaaawno temu;), po przeliczeniu 7-8 lat temu, kosztował koło 1500zł. Jak ćwiczę, krople potu wycieram z brwi, dlatego chcę wierzyć, że licznik prawdę mi pokazuje;). Jak zaczynałam dwa tygodnie temu, robiłam 9km w 30minut i całkowicie zjechana schodziłam także licznik nie pokazywał mi natychmiast takiego lepszego wyniku. 1,5h na orbim winszuję, ja bym chyba nie dała rady. Mój najlepszy wynik to 50 min i 20,5km wg licznika, który, nawet jeśli się myli, u mnie jest bezbłędny;).

Wierzę w różnice na licznikach. Mój orbi ma 8 stopni oporu, mój  drugi będzie działał inaczej ni drugi oprór w orbim, który ma więcej niż 8 mozliwości. Różne wykazywanie na naszych orbitrekach można ze sobą porównać biegnąc w rytm tej samej muzyki np. przez 5 minut na najlżejszych obrotach. Czy chciałybyście zrobić taki test?:)

.

Mój też ma 8 i chętnie piszę się na taki test :) Tylko jutro, bo właśnie wtorki mam wolne od ćwiczeń :)