Temat: cwiczenia a akademik ? ;/

Czesc :)

Mam mały problem, ponieważ dwa lata temu kosztem diety i cwiczeń ładnie schudłam. Póki byłam w domu cwiczyłam z Chodakowską, rowerek, areobic itp. Od października mieszkam w akademiku i wszystko się zmieniło. Nie mam warunków, ponieważ pokój jest mały, wstydzę się przy dziewczynach siadać na podłodze i ćwiczyć ;D a niestety mój skromny studencki budżet nie pozwala mi na wykupienie karnetu na basen czy siłownię.

Czy któraś z was ma podobny problem - jak sobie dajecie z tym radę?

Z góry dzięki za odpowiedz :)
Moja kuzynka mieszka w akademiku i czasem chodzę do niej ćwiczyć :) zgadała się z jakimiś jeszcze dwoma koleżankami i zamykają się w jakimś jednym pokoju na godzinkę i ćwiczą :D może tez spróbuj :)
Pasek wagi
zostaje bieganie, rower i kolezanki napewno nie sa w pokoju 24h/7, dla chcacego nic trudnego
Bieganie, spacery...
namow kolezanki ;) razem razniej ;)
Pasek wagi
Też od października mieszkam w akademiku. Mamy co prawda siłownię, ale po pierwsze wstydzę się tam schodzić, po drugie sprzętu jest mało, a chętnych pełno. Zdarzyło mi się ćwiczyć z współlokatorką, może ty namów którąś ze swoich i razem ćwiczcie? A może da radę zebrać kilkuosobową grupę i ćwiczyć w pokoju nauki albo jakiejś innej salce? 
ja mam taki problem w domu. sąsiedzi walą po rurach, wiec przeniosłam sie do pralni w piwnicy, moge tupac ile chce :) znajdz sobie jakies miejsce własnie w wolnej salce, pralni itd, nawet jak ktos wejdzie to za przeproszeniem nie bzykasz sie, ani nikomu krzywdy nie robisz, tylko cwiczysz (tak jak ludzie na siłce,tylko w innym pomieszczeniu) i powinien Ci zazdroscic ze dbasz o forme; Ty nie masz sie czego wstydzic :) w akademiku są na pewno bardziej kompromitujące "sceny"... ;)
Pasek wagi
Zacznij biegać :-)
Bieganie :) Odkąd nie mieszkam w akad, przestałam biegać :/ teraz niby do tego wracam, ale z akademika jakoś łatwiej mi było wyfrunąć. PS a WF w ramach zajęć? Może masz jakieś "żetony" (u mnie to się tak nazywa) do wykorzystania, wtedy za darmo zapiszesz się na wybrane aktywności
Pasek wagi
Pogadaj ze współlokatorkami. Ja też kiedyś mieszkałam w akademiku, chciałam ćwiczyć i się wstydziłam. Pogadałam z dziewczynami z pokoju, i wyszło na to, że ich zmotywowałam do ćwiczeń i wszystkie ćwiczyłyśmy. A jak się zrobiło ciepło to udało mi się zebrać kilka koleżanek i biegałyśmy.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.