Temat: odchudzam się od zawsze :(

Mam pytanko dotyczące diety łączonej z siłownią. Czy wystarczy mniej jeść (ale nadal wszystko) żeby przy włączonej siłowni spaść z wagi? Chcę zrzucić 10kg i chodzę na siłownię od jakiegoś czasu, ale niestety waga przybrała na liczbach . Nadmienię, że niestety uwielbiam jeść kaloryczne rzeczy (tj pizza, świeże pieczywko, wieczorem drink lub winko) ale jeśli trzeba, zrezygnuję z wielu przyjemności żeby tylko zdążyć schudnąć do wakacji. Wylewam siódme poty na siłowni i drażni mnie, że żadnych efektów nie widać (również w pomiarach) Staram się jeść 4 - 5 posiłków dziennie, jakieś owoce (warzyw prawie wcale), słodyczy mało, sporo piję... Wszystko na nic
Pasek wagi

strunaa napisał(a):

Kurczę, wydaje mi się, że jak jem więcej to czuję się taka napuchnięta :( Od zawsze myślałam, że dieta to uczucie głodu a nie sytości, a z tego co mi wszyscy piszą, ciągle pojawia się hasło JEDZ WIĘCEJ! Boję się, że jak tak będę więcej jadła, to zamiast schudnąć przybiorę kształt kulki ;) Wiem, że pewnie chodzi i warzywka i takie tam, ale po warzywkach tę człowiek czuje się pełny.

struna - kobieto - czy Ty masz problem z pozyskiwaniem informacji (ze tak delikatnie to ujmę)?
Jesteś na portalu o odżywianiu, masz tutaj miliard artykułów dotyczących zasad żywienia, bilansu kalorycznego, diet i czego tylko zapragniesz, a wypisujesz takie bzdury, ze sie w głowie nie mieści.
Skup sie przez jeden dzień na czytaniu, a dowiesz tylu zaskakujących rzeczy nt diety, ze będziesz miała tematy do przemyśleń na następne 5 dni.

pzdr

p.s.
sorry, ze tak brutalnie, ale może taka forma dotrze i pomoże.
Oczywiście, że wiele na ten temat napisano, ale zapewne zauważyłeś, że tutaj ciągle pojawiają się tematy, które już kiedyś były i raczej nikogo to nie powinno dziwić. Moim zdaniem właśnie po to jest forum, żeby szybo uzyskać informację na temat nurtującego mnie problemu, a nie wyszukiwać milionów artykułów. Wiem, że są tutaj mądrzejsi ode mnie , którzy szybko wytłumaczą mi o co chodzi i tyle. Dla mnie będzie to oszczędność czasu, a dla kogoś możliwość podzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem. Kropka.
Pasek wagi

strunaa napisał(a):

Oczywiście, że wiele na ten temat napisano, ale zapewne zauważyłeś, że tutaj ciągle pojawiają się tematy, które już kiedyś były i raczej nikogo to nie powinno dziwić. Moim zdaniem właśnie po to jest forum, żeby szybo uzyskać informację na temat nurtującego mnie problemu, a nie wyszukiwać milionów artykułów. Wiem, że są tutaj mądrzejsi ode mnie , którzy szybko wytłumaczą mi o co chodzi i tyle. Dla mnie będzie to oszczędność czasu, a dla kogoś możliwość podzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem. Kropka.


Jesteś pewna, ze to będzie oszczędność czasu?
 Skąd wiesz, że osoba, która Ci doradzi wie o czym pisze? Nie wiem jak w części dietetycznej, ale w części sportowej sa setki "porad", które nie mają zupełnie sensu.
Sporo osób coś tam usłyszy, połowę z tego przekręci i później "doradza".
Jak możesz weryfikować to, co ludzie poradzą, skoro nie będziesz posiadała żadnej wiedzy na ten temat?

Rozumiem, że można być leniwym, ale bez przesady.
No chyba, że Ci nie zależy, tylko zabijasz czas na forum, to OK.
Niestety tylko tuczenie się nie wymaga wysiłku, odchudzanie już tak.

Życzę powodzenia


Rafał ma rację.
Nikt nie będzie cię cały czas prowadził za rączkę, co i kiedy jeść, to nie jest duży materiał do opanowania, podstawy musisz wiedzieć, bo są niezmienne.
Jeść trzeba mądrze- odżywiać się. Jeśli tego nie pojmiesz to nigdy niczego nie osiągniesz.
Poczytaj trochę mądrych rzeczy, naucz się komponować posiłki i robić zakupy(wybierać odpowiednie produkty).
Forum tego za ciebie nie zrobi.
Kurczę, ale Wy nerwowi jacyś jesteście... Chodzi właśnie o to, że dużo rzeczy, które przeczytałam zwyczajnie się nie sprawdziły. Z całym szacunkiem, ale bardziej wiarygodna jest dla mnie osoba mająca 25kg w dół, niż MĄDRE książki prof. Tombaka, którego porady znam już na pamięć. Przecież jeśli ktoś nie chce doradzać, to niech po prostu nie podejmuje tematu i tyle! Uważam, że jak ktoś ma w czymś wieloletnie doświadczenie i efekty (tak jak ja np mam w grze na gitarze) to może powiedzieć więcej, niż niejeden artykuł.
Pasek wagi
w takim razie polecam po prostu poczytać pamiętniki :) Tam są nasze rady, sukcesy i rozterki i na 100% znajdziesz inspirację i pomoc!
Dzięki, właśnie wczoraj do 1.00 w nocy ro robiłam :) Masz rację, to jest kopalnia inspiracji, wzlotów i upadków :)
Pasek wagi

strunaa napisał(a):

Dzięki, właśnie wczoraj do 1.00 w nocy ro robiłam :) Masz rację, to jest kopalnia inspiracji, wzlotów i upadków :)


no i właśnie o tym piszemy.
poczytać, poszukać, posprawdzać, weryfikować, a nie zakładać z góry, ze dieta to głodówka albo jedzenie sałaty (brrrrr )

 strasznie mnie martwi Twoje podejście... ja jestem na diecie od dokładnie 14 listopada, przez te dni, głodna byłam  hmm z 5 razy? i to nie dlatego, że postanowiłam żyć na sałacie, a dlatego, że np. siedziałam cały dzień na uczelni, lub zasuwałam po mieście jak kon rafał:P i nie miałam czasu zjeść;) Dieta MUSI być przyjemnością... inaczej rzucisz ją w cholere i nic z tego nie bedzie...
jest różnica między grą na gitarze a dietą
taka, że gra nia gitarze jest niezmienna, dla wszystkich taka sama
co z tego że ja ci napisze, że mi świetnie waga leci gdy biegam sobie codziennie przez 40 minut albo i dłużej?

coś co jednej osobie pomaga drugiej zaszkodzi
nikomu natomiast nie zaszkodzi racjonalne odżywianie, i o to właśnie chodzi- zmienić sposób odżywiania i podejście do niego, a nie odchudzać się, ale żeby umieć to zrobić, i żeby przyniosło to jakieś efekty, potrzebna jest podstawowa, elementarna wiedza na temat odżywiania
a nie, że ktoś coś zjadł i schudł dzięki temu pół kilo
osoby które znam, o których czytam, którym udało się schudnąć po 20-30 kg zmieniły sposób odżywiania, ćwiczyły i były cierpliwe
i wagę trzymają
nie dlatego, że zastosowały dietę na 2-3 tygodnie, a później się obżerały jak zawsze
ale dlatego że nauczyły się komponować odpowiednio swoje posiłki i rzeźbić swoje ciało ćwiczeniami

ja 10  lat temu schudłam 20kg, dokładnie w ten sam sposób

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.