Temat: jaki rodzaj ćwiczeń najlepiej odchudza?

bieganie, rower, stepper, cwiczenia z ciężarkami? Chodzi mi o ćwiczenia nie na rzeźbę ani modelujące ale aktywnosc ktora typowo pomaga po prostu schudnąć

manyhopes napisał(a):

nie każdy może robić interwały, nie każdy ma siłę, jak już się trochę porusza i nabierze kondycji to może i tak   wspomnę tylko tak dla zasady, że zanim się rozpocznie nieco bardziej konkretną przygodę z jakimkolwiek sportem, powinno sie zrobić badania, także serduszka, wasz lekarz pierwszego kontaktu powinien wiedzieć co posprawdzać


wszystko prawda (a to o badaniach, to nawet dużo więcej niż prawda), ale pytanie było:

jaki rodzaj ćwiczeń najlepiej odchudza?



Tak wiem, czepiam się.

uważam że należy pokazać kilka punktów widzenia, bo to że ogólnie coś działa, na tę jedną osobę nie musi
poza tym, jeśli nie weźmie pod uwagę pewnych ograniczeń, może sobie zaszkodzić, więc dobrze zawczasu uczulić

nieprawdaż?

manyhopes napisał(a):

uważam że należy pokazać kilka punktów widzenia, bo to że ogólnie coś działa, na tę jedną osobę nie musipoza tym, jeśli nie weźmie pod uwagę pewnych ograniczeń, może sobie zaszkodzić, więc dobrze zawczasu uczulićnieprawdaż?

Prawdaż, aczkolwiek obiektywnie rzecz ujmując i opierając sie na wynikach badań, najlepsze wyniki w utracie tkanki tłuszczowej osiąga sie stosując trening interwałowy o wysokiej intensywności.
Tutaj nie znajduje zastosowania zasada, ze to co na jednych działa lepiej, na innych może nie działać.
Może być tak, że jeden zgubi więcej, a drugi mniej, ale wciąż kazdy z nich zgubi wiecej niz przy tradycyjnym treningu aerobowym.

Oczywiście masz rację, że nie każdy powinien/może taki trening stosować i że należy pokazać rożne możliwości, aczkolwiek Twoja odpowiedź ograniczyła się do treningu aerobowego, co już prawda nie jest w świetle postawionego pytania.

Nieprawdaż?


manyhopes napisał(a):

ogólnie najlepszym spalaczem są ćwiczenia aerobowe, ale ćwiczenia siłowe są równie ważne, bo to mięśnie spalają nasz tłuszczyknajlepszy byłby trening obwodowy 2-3 razy w tygodniu a codziennie cardio 30-60 minut, wybierasz ulubioną aktywność (tętno min 130)


taak, same aeroby sugerowałam
dziewczyny przeważnie szukają czegoś super-hiper-ekstra, najlepiej żeby stracić 1000kcal w godzinę, i myślą że już po jednych ćwiczeniach będą lżejsze co najmniej o kilogram!
to nie tędy droga!
albo stwierdzą że będzie dobre bieganie, zmotywują się, wyjdą, pognają 10 minut, stwierdzą że to za trudne i "eee, nie podoba mi się"

jeśli pytanie jest zadane w ten sposób, to znaczy że osoba zadająca nie posiada zbyt dużej wiedzy, a podejrzewam że i kondycji
odpowiedź dopasowałam właśnie do tego
aeroby na spalanie, siłowe na wzmocnienie mięśni i zwiększenie spalania, nazwijmy go- spoczynkowego, wyrzeźbienie, wzmocnienie

jak już to trochę porobi, to może się zacząć bawić w interwały o wysokiej intensywności, przynajmniej będzie w stanie je wykonać i nie zrobi sobie krzywdy
to różnie działa, bo do tego dochodzi dieta, tryb życia, indywidualne predyspozycje, co z tego że te interwały są ok, jeśli ktoś nie może ich robić?

jeśli w normalnych ćwiczeniach będzie się regularnym, systematycznym, podeprze się do odpowiednim odżywianiem, to efekty też będą, bardziej długotrwałe, mniej obciążające nawet bez tych interwałów

manyhopes napisał(a):

manyhopes napisał(a):

ogólnie najlepszym spalaczem są ćwiczenia aerobowe, ale ćwiczenia siłowe są równie ważne, bo to mięśnie spalają nasz tłuszczyknajlepszy byłby trening obwodowy 2-3 razy w tygodniu a codziennie cardio 30-60 minut, wybierasz ulubioną aktywność (tętno min 130)
taak, same aeroby sugerowałamdziewczyny przeważnie szukają czegoś super-hiper-ekstra, najlepiej żeby stracić 1000kcal w godzinę, i myślą że już po jednych ćwiczeniach będą lżejsze co najmniej o kilogram!to nie tędy droga!albo stwierdzą że będzie dobre bieganie, zmotywują się, wyjdą, pognają 10 minut, stwierdzą że to za trudne i "eee, nie podoba mi się"jeśli pytanie jest zadane w ten sposób, to znaczy że osoba zadająca nie posiada zbyt dużej wiedzy, a podejrzewam że i kondycjiodpowiedź dopasowałam właśnie do tegoaeroby na spalanie, siłowe na wzmocnienie mięśni i zwiększenie spalania, nazwijmy go- spoczynkowego, wyrzeźbienie, wzmocnieniejak już to trochę porobi, to może się zacząć bawić w interwały o wysokiej intensywności, przynajmniej będzie w stanie je wykonać i nie zrobi sobie krzywdyto różnie działa, bo do tego dochodzi dieta, tryb życia, indywidualne predyspozycje, co z tego że te interwały są ok, jeśli ktoś nie może ich robić?jeśli w normalnych ćwiczeniach będzie się regularnym, systematycznym, podeprze się do odpowiednim odżywianiem, to efekty też będą, bardziej długotrwałe, mniej obciążające nawet bez tych interwałów


ależ masz w zupełności rację.
tylko - i tutaj znowu zaczyna się czepianie słówek - trzeba było to wszystko rozwinąć w pierwszej wypowiedzi.
"Najlepsze są interwały, ale na początek zaleca się zwykłe aeroby plus trening ogólnorozwojowy, żeby wzmocnić....." i wtedy to ma sens.
Twoja odpowiedź była zwyczajnie niedokładna.


Widać, że wiesz o czym piszesz i że masz pojęcie, więc Twoje wypowiedzi są lub mogą być miarodajne dla wielu osób.
Wydaje mi się, zę powinnaś być możliwie dokładna w tym co piszesz, bo udzielając porad, niejako bierzesz odpowiedzialność za kawałek innej osoby.

pzdr
nie, ja po prostu wiem ile i kiedy powiedzieć


tak, teraz już się czepiasz, ale spoko, jestem odporna :)

manyhopes napisał(a):

nie, ja po prostu wiem ile i kiedy powiedziećtak, teraz już się czepiasz, ale spoko, jestem odporna :)


aha.. ok

przy okazji - wisisz mi 500 PLN
nie wiszę- pokaż mi normalny pulsometr bez dodatkowych dinksów, który mierzy puls

nie opaskę na łokieć (jak mam to kontrolować w długim rękawie? ja wiem, wymyślili to pewnie geniusze z Florydy, tam zawsze mają ciepło) i nie jakiś sensor na palec(w miarodajność tego to już w ogóle wątpię)

kiedyś był zegarek do którego przykładało się dwa palce, ale zniknął z rynku równie szybko jak się pojawił

z jednego prostego powodu- ten pasek na klacie, szczególnie upierdliwy u kobiet, to jedyny dobry sposób na monitorowanie pracy serca, można się jeszcze bawić tradycyjną metodą palce/tętnica na szyi, ale to nie zawsze się da

manyhopes napisał(a):

nie wiszę- pokaż mi normalny pulsometr bez dodatkowych dinksów, który mierzy pulsnie opaskę na łokieć (jak mam to kontrolować w długim rękawie? ja wiem, wymyślili to pewnie geniusze z Florydy, tam zawsze mają ciepło) i nie jakiś sensor na palec(w miarodajność tego to już w ogóle wątpię)kiedyś był zegarek do którego przykładało się dwa palce, ale zniknął z rynku równie szybko jak się pojawiłz jednego prostego powodu- ten pasek na klacie, szczególnie upierdliwy u kobiet, to jedyny dobry sposób na monitorowanie pracy serca, można się jeszcze bawić tradycyjną metodą palce/tętnica na szyi, ale to nie zawsze się da


chill out  - ja się zgadzam, ze pasek to jedyna rozsądna opcja, ale chciałaś bez paska to pokazałem bez paska.
zresztą dodałem kolejny w temacie.

rafalmruk napisał(a):

manyhopes napisał(a):

nie każdy może robić interwały, nie każdy ma siłę, jak już się trochę porusza i nabierze kondycji to może i tak   wspomnę tylko tak dla zasady, że zanim się rozpocznie nieco bardziej konkretną przygodę z jakimkolwiek sportem, powinno sie zrobić badania, także serduszka, wasz lekarz pierwszego kontaktu powinien wiedzieć co posprawdzać
wszystko prawda (a to o badaniach, to nawet dużo więcej niż prawda), ale pytanie było:jaki rodzaj ćwiczeń najlepiej odchudza? Tak wiem, czepiam się.


A ja będę frontalnie polimeryzował. Zresztą już się o to spieraliśmy.
Bo jak to w życiu: ideał zależy od przyjętych kryteriów. Jeśli mamy czas na to, żeby w całości poświęcić się odchudzaniu, proponuję wielogodzinne marsze i trening siłowy nakierowany na przyrost masy mięśniowej. Jeśli mamy czasu bardzo mało, zdecydowanie interwały. ;)

T.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.