- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
6 kwietnia 2009, 21:27
na taki pomysl wpadlam.... każda z nas ma liczniki kcal w swoich pieknych maszynach. Plan jest nastepujacy: Do konca kwietnia musimy spalic razem 1 MILION kcal. Kto się przyłaczy?
Ja daje moje dzisiejsze: 400 kcal - pływanie
http://kobieta.dlastudenta.pl/artykul/Spalanie_kalorii,6387.html
- Dołączył: 2009-07-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3901
22 lipca 2013, 18:58
rower + aerobic 383
10 795 795 kcal
Edytowany przez tajna 22 lipca 2013, 18:58
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1092
22 lipca 2013, 20:15
a ja znowu zbiorczo za tydzień podaje, teraz od połowy tygodnia nie miałam netu i była awaria prądu
Jak tam nózka u Ciebie Panienko??
no na szybkiego podaje co i jak pospalałam, by do wspólnego pieca dołożyć:)
i tak w tygodniu było:
3 x joga po 1h +
2 x ćwiczki po 1 h + tadaam!!! przeganiam biegowego lenia i było
3 x running [razem przebiegane 12,16 km, zmobilizowałaś mnie Panienko:) odpowiednim komentarzem, pamiętasz? :)] + rowerowanie [173,64 km tydzień] w tym jedna WYPRAWA
130,59 km mój osobisty rekord, spalone za jednym razem
3278 kcal![]()
i tu też po raz pierwszy mam powyżej 3 tysiączków
![]()
przepraszam jak wyszło nie skromnie, ale cieszę się , bo "przełamuje" samą siebie
razem 6243 kcal10 802 038 kcal Edytowany przez kasperito 22 lipca 2013, 20:16
- Dołączył: 2009-07-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2272
22 lipca 2013, 21:01
dziś tabelki nie będzie bo nie ma prądu...
tzn prąd w gniazdku jest i jeszcze trochę jest w baterii, ale nie starczy baterii na liczenie, a du.a wołowa zapomniała ładowarki z pracy przynieść, przepraszam :(
u mnie noga już ok, odezwała się dziś raz na jakiś schodach, więc zakładam, że jutro nie będzie odzywać się już wcale, dziękuję :)
a w ogóle skromność tu jest zakazana!
tu jest nieskromne towarzystwo, które nie może być skromne, skoro robi nieprzeciętne rzeczy! a spalanie ponad 3 tysi, jest bardzo nieprzeciętne... znaczy się powinien pojawić się wierszyk? hm....
Kasperito, tak uczciwie, to nie mam pojęcia, który z moich komentarzy mógłby zachęcić do (tfu, na psa urok) biegania!
poczytałam sobie nawet swoje komentarze na 2 tygodnie wstecz, i dalej nie wiem, co mogło Cię skłonić do takich bezeceństw??
- Dołączył: 2006-11-26
- Miasto: Middle Of The Road
- Liczba postów: 1598
22 lipca 2013, 21:41
Poniedziałek - siłownia - 1100 kcal
- Dołączył: 2009-07-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3901
22 lipca 2013, 23:01
wieczorne wygibasy 90
10 803 983 kcal
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1092
23 lipca 2013, 00:10
hehe czyżby brak prądu był zaraźliwy?!:) Panienko!
Cieszę się że z nóżką lepiej:)
już Ci cytuje słowa wypisane przez Ciebie a motywujące mnie do dalszej pracy
"Po długim czasie niczym niezagrożonej dominacji
Kasperito nadszedł czas Monalisy!
Czy Kasperito przyspieszy tempo?
Czy Monalisa da się dogonić na przełajach?
Monalisa podjeżdża rowerem na swoje trasy, a czy Kasperito podbiega do roweru?
Odległośc miedzy Paniami jest doprawdy niewielka.
Tymczasem wręczamy Monalisie żółtą koszulkę lidera - żeby Kasperito lepiej
widziała kogo goni ;)
oraz ciemozieloną koszulkę lidera tygodniowego - żeby Monalisa mogła lepiej się
między krzakami kamuflować ;)"
był to jeden z cudownych Twoich komentarzy... komentarzy jakże motywujących zdrowo tzn. nie w prześcignięciu Mony bo tu zadanie trudne i nie o to tu chodzi, choć dobra rywalizacja jest przydatna, ale o to że myślałam o bieganiu myślałam i myślałam i w końcu zaczełam nózkami przebierać:) Trzymaj kciuki bym się rozbiegała:)
Edytowany przez kasperito 23 lipca 2013, 00:11