Temat: muay thai/boks

hej, tak zastanawia mnie Wasze zdanie w tej kwestii - czy trenowanie któregoś z wyżej wymienionych sportów jest dobrym pomysłem podczas diety? a jeśli tak to który wpłynąłby korzystniej i dlaczego? :>

pozdrawiam :)

Spoko, będzie dobrze. Ze mnie po prostu marudna baba jest :)
Dziś mam fizycznie dzień wolny i już się nie mogę doczekać :)

A jak Twoje kolano? Trzyma się jeszcze?
No i gdzie smarkatka zniknęła?
kazdy lubi czasem ponarzekac :)

no kolano coraz lepiej, bieganie jeszcze odpada ale rolki itp już jak najbardziej. nawet nie wiedziałam ze aż tak mozna sie z czegos takiego cieszyc :)
hehe smarkacz już sobie poszedł - już normalnie oddycham
Mnie boli szyja i karczycho po poniedziałkowych obronach przed duszeniem, a wczoraj było bicie i kopanie, naprzemienny atak z obroną - trzeba się było cholernie szybko przełączać między trybem ataku i obrony i ... każda noga i ręka w innej wsi lądowała :/ trudne to, ale oczywiście jak wszystko - do nauczenia ;]

Pasek wagi

Dominatowymiatologika napisał(a):

)no kolano coraz lepiej, bieganie jeszcze odpada ale rolki itp już jak najbardziej. nawet nie wiedziałam ze aż tak mozna sie z czegos takiego cieszyc :)
 Super  Trzymam kciuki aby szybko wróciło do formy. Ja zaczęłam teraz kurację z  Olimp Flexagen na skrzypiące stawy :)

racjona napisał(a):

hehe smarkacz już sobie poszedł
Ach jak te dzieci szybko dorastają 

racjona napisał(a):

a wczoraj było bicie i kopanie

Jaką stosujecie metodę kopnięć? Bo ja się przestawić nie mogę, ciągle nas żyłują, że powinno się biodra wypychać. A moje biodra są sztywne jak.... tutaj nawet porównania mi brakuje.

Basikaa napisał(a):

racjona napisał(a):

a wczoraj było bicie i kopanie
Jaką stosujecie metodę kopnięć? Bo ja się przestawić nie mogę, ciągle nas żyłują, że powinno się biodra wypychać. A moje biodra są sztywne jak.... tutaj nawet porównania mi brakuje.


Tak, oczywiście. Przy kopnięciach okrężnych koniecznie trzeba biodra skręcać i wypychać w kierunku kopnięcia - inaczej kopnięcia nie mają siły i większego sensu w walce ;]
Nam ostatnio "prezes" pokazał bardzo fajne ćwiczenie na wyrobienie ułożenia biodra (kurde, ponad dwa lata u niego ćwiczę i pierwszy raz to ćwiczenie widziałam :P). Podnosisz giczałę i opierasz o coś (o drabinki, a w domu o stół, parapet - o coś, co ci nie ucieknie spod nóg ;) ), ustawiasz się bokiem. Noga podporowa prosta w kolanie, stopa lekko skręcona na zewnątrz. Tułów układasz tak, by biodro znajdowało się w linii pomiędzy twoimi barkami - nie pochylasz się całym tułowiem na jeden bok, ani nie odchylasz ciała całkowicie w tył, również nie załamujesz biodra i nie kładziesz tułowia niemal na uniesionej nodze. Teraz należy przekręcać uniesioną i opartą nogę, tak by stopa była raz pionowo, raz poziomo skręcając odpowiednio biodro.
Pasek wagi
Znam to ćwiczenie :) Podpatrzyłam jak dzieciaki na treningach tak ćwiczą i jak mam siły to ćwiczę tak przy myciu zębów z nogą na pralce :) Ja mam natomiast większy problem z biodrem przy kopnięciach frontalnych ;)
przy frontach, powiadasz? Ale w sumie podobna zasada - musisz w takim razie wyćwiczyć biodra, ich elastyczność i przy kopnięciu frontalnym pamiętaj o lekkim skręcie nogi podporowej.
Pasek wagi
ehs, dwa te same posty mi się walnęły ;/ szkoda że autor nie może sam swojego posta wywalić ...
Pasek wagi
Hej, czym się objawia ten problem przy frontalach? Rotacji wielkiej tam raczej nie ma :) a ciekawy jestem bo przynajmniej w moim przypadku wszystkie kobiety, z którymi miałem okazję trenować wypadały zdecydowanie lepiej na początku w porównaniu do facetów  ( jesli chodzi o tą elastyczność i dynamikę przy kopnięciach :) ).

Bushi napisał(a):

Hej, czym się objawia ten problem przy frontalach? Rotacji wielkiej tam raczej nie ma :) a ciekawy jestem bo przynajmniej w moim przypadku wszystkie kobiety, z którymi miałem okazję trenować wypadały zdecydowanie lepiej na początku w porównaniu do facetów  ( jesli chodzi o tą elastyczność i dynamikę przy kopnięciach :) ).


...a w ogóle to, że się wymądrzę, w realu zdecydowanie odradzam wszelkie frontale i półobroty, jako zdecydowanie za bardzo ryzykowne. Z całego repertuaru pozostaje praktycznie tylko lowkick.

T.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.