Temat: dobiec do Paryża!

wiele z nas biega, często zaczyna i przestaje - bo zimno, bo pada, bo ciemno. a jakby tak biec do celu? mi się skojarzył romantyczny Paryż:) ode mnie to jakieś 1000 km, zakładając prędkość 10km/h to by było 100 godzin (6000 min) . biegając 3 razy w tygodniu po 33 min wychodzi 100 min na tydzień czyli 60 tygodni. rok ma 52 tygodnie, ale zakładając, że będziemy biegać więcej wiosną i latem to jesteśmy wstanie to zrobić, dobiec na romantycznego sylwestra 2009 do Paryża. co wy na to? ja w to wchodzę zdecydowanie:)
U mnie dzisiaj długie interwały. W sumie 7,02 km. Bilans: za 99,18 km / pozostało 900,82 km... :)
jezeli chodzi o mnie to dzisija za mna 8,19 km:) zadowolona jestem ale mogłam dac z siebie wiecej;)

km do paryza zrobione to: 34.97km :)
dokładam małe 4,3 km, co powoduje, że mam zaliczone 10% dystansu :). Bilans: za 103,48 / przed 896,52 km...  Pzdr weekendowo :)
Ja odliczam minuty bo nie mam możliwości zmierzenia dystansu póki co :)
START: 6000 min
OBECNIE: 5932 min :)

Pozdrowienia :*
aż miło patrzeć jak biegacie! aż mi nogi pod kołdrą same biegną:)
Kejtul bylebyś w kołdrze na zewnątrz nie pobiegła :D
+ 5,86 km crossu (stats: 109,34/890,66 km)...
Kapitka06,
od tego chorowania to różne pomysły przychodzą do głowy!
jutro kończę antybiotyk więc na biegowe ścieżki planuję we wtorek się wybrać.

pozdrawiam wszystkich dzielnych biegaczy!
+kross 17,32 km Bilans: za: 126,66/przed 873,34 km... not  bad :)

+kross 17,32 km!!!!! ty to się rozpędziłeś nieźle!!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.