4 października 2008, 09:38
^^ hm zastanawiam sie ile kcal musze spalić zeby pozbyć sie 1 kg ? słyszałam ze 1 kg odpowiada 700kcal ? to prawda? może ktoś wie ???
- Dołączył: 2006-03-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11565
4 października 2008, 14:48
> lipa, lipa i jeszcze raz lipa... dlatego, bo to
> zalezy od wagi i wysiłku jaki sie wykonuje... ja
> sprawdziłam na sobie i niestety to jest tylko
> teoria!!!Bez diety nie ma co liczyc na spadek...
Jak się ćwiczy to można liczyć - ja nigdy na diecie nie byłam, a swoje 30 kg zgubiłam dzięki ćwiczeniom.
1 kg to faktycznie 7000 kcal, ale nie można powiedzieć, że wystarczy np. 10 godz. takiego i takiego wysiłku, żeby ten kg zgubić. Osoba, która waży 80 kg ćwicząc przez 1 godz. dokładnie to samo i tak samo intensywnie, co osoba ważąca 50 kg, straci znacznie więcej kcal od tej lżejszej osoby
- Dołączył: 2007-06-19
- Miasto: Chicago
- Liczba postów: 8484
4 października 2008, 14:49
Dgamm wie co mowi.Ona zapyla tyle na rowerku i spala tyle kalorii,ze dawno by jej juz musialo nie byc.Ja uwazam ze jakies tam kalorie trzeba pewnie na ten 1 kg spalic,ale napewno jest to wiecej niz 7 tys.Ja tez to sprawdzilam na wlasnej skorze.Prze tydzien trzymalam diete 1000 kcal i codziennie jedzilam na rowerku tyle aby spalic 1000 kalorii.I co? I efekt byl taki ze spadlo 30 dkg.
5 października 2008, 16:13
Tak 7000 kalorii.Sprawdzone.U mnie z dokładnością do 0.00:)
- Dołączył: 2007-05-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 295
7 października 2008, 13:03
Jak dotąd słyszałam, że 7000.
Z drugiej strony na jakiejś stronce nt. fizjologii wysiłku doczytałam się, że spalenie kilograma wymaga 7700.
Żeby jeszcze wszystko bardziej zaplątać ;-) jeden gram czystego tłuszczu dostarcza 9 kcal energii, czyli tak na logikę, 1 g --> 9 cal, 1000 g = 1 kg --> 9000 kcal.
No, ale chudnąc nigdy nie spalamy *samego* tłuszczu. Nawet przy najlepszych staraniach tracimy też trochę białka - ta sama stronka o fizjologii podaje, że zwykle jest to 75% tłuszczu i 25% białka, czyli w kilogramie to będzie ćwierć kilo białka i trzy czwarte kilograma tłuszczu. ;) A że czyste białko jest mniej energetyczne (1 g --> 4 kcal), zatem pewnie dlatego nie potrzebujemy 9000 kcal do schudnięcia 1 kg, tylko trochę mniej.
Ok. wykonałam kilka głupich obliczeń i wychodzi mi, że jeśli mamy wierzyć tej proporcji 75% tłuszczu/25% białka, to jest to: (250 gramów x 4) + (750 gramów x 9) = 1000 + 6950 = 7750 kcal.
Czyli stronka o fizjologii miała rację :D
19 grudnia 2011, 17:08
masakra ... 7000 kcal ;cc
- Dołączył: 2011-09-07
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2801
22 grudnia 2011, 08:12
1 kg - 7200 kcal dokladnie
Ale pomyslmy, ze skoro np. jesz 2000 kcal i nie tyjesz, to co...
5200 kcal to nasze czynnosci zyciowe..
I to nie znaczy, ze musisz sobie poodcinac niewiadomo ile.
ok 400 kcal dziennie wystarczy
1 g tluszczu dostarcza 9 kcal, ale co to ma do rzeczy w zwiazku z kaloriami, kalorie to tluszcz tylko eee...
Shiraishi,moja babka od zywienia by zabila za takie pomysly z obliczeniami :D;D
Edytowany przez KsiezniczkaSisi 22 grudnia 2011, 08:20
- Dołączył: 2010-08-14
- Miasto: B-Shire
- Liczba postów: 141
1 maja 2012, 18:45
3500 kalorii to jeden funt. 1 funt to 0.453592 kg. Tak więc, żeby zrzucić 1 kg, trzeba spalić przynajmniej 7000 tys. kalorii.
Podobno, żeby stracić 1 kg tygodniowo trzeba spalać 500 kalorii więcej niż się przyjmuje. Ale nie da się dokładnie powiedzieć ile czego należy w tym celu zrobić, bo spalanie kalorii jest adekwatne do wagi. Im jesteś lżejsza, tym mniej kalorii spalisz przy danej aktywności. Dlatego to bardzo otyłe osoby tak bardzo chudną na początku diety (nawet do 10 kg/20 funtów na tydzień).
Przeglądając amatorskie blogi fitness zauważyłam "łańcuszek" przekonujący, że chudniesz funta/0.5 kg po zrobieniu 7000 pajacyków (jumping jacks). Bujda na resorach, nic więcej.
- Dołączył: 2009-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 471
13 maja 2012, 20:38
karolinapuk napisał(a):
nie wiem ale ja kiedys czytalam ze zeby spalic jeden kilogram trzeba cwiczyc lekko min. 10 godzin. ale nie jestem pewna na sto procet
Bez uzupełniania węglowodanów na bieżąco? Nie wyobrażam sobie... A węglowodany to też kalorie.
Poza tym 700 kcal na godzinę to dość ciężki wysiłek.
T.