- Dołączył: 2011-05-13
- Miasto: Belleville
- Liczba postów: 1364
29 sierpnia 2011, 22:10
czy są tu jacyś zaawansowani jogini/joginki? jak długo ćwiczyliście jogę? i dlaczego właśnie joga? :)
- Dołączył: 2011-08-24
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 9
29 sierpnia 2011, 23:07
Joga naprawde działą, nie wiem, czy odchudza, bo mnie napewno nie, natomiast jest bardzo zdrowa na kregoslup i bardzo uspakaja:)) kazdy z was napewno ma w miescie zajecia z jogi, u mnie jest kilka siedzib, a nie mieszkam w metropolii:) jak działa joga?? hmm... odczucia sa jak po poltoragodzinnym masazu, natomiast relaks wyplywa na cale cialo:)) dawanie z siebie 100% daje szybkie efekty w rozciagnieciu:) szczupla nie jestem i sportow nie kocham, ale joge cwicze z zapalem i szczera checia:) polecam kazdemu;] od kiedy zaczelam ciwczyc, nawet nie potrafie sie garbic, bo odnosze wrazenie ze to wrecz boli i jest nienaturalne:) a co do oddechu: jest niezbedny do robienia postepow:)) kazda asana (pozycja) w sekwencji ukladow ma przypisany swoj wdech i wyddech, bo dluzszych cwiczeniach to wchodzi w krew i robi sie to odruchowo, jak przy bieganiu:)
Edytowany przez Ambersb 29 sierpnia 2011, 23:09
29 sierpnia 2011, 23:10
ja się zastanawiam czy nie wybrac jogi na zajęciach wf na uniwersytecie.. niby zawsze byłam rozciągnięta ale ostatnio zauważyła, że mi się wszystko zastało i coraz trudniej mi się porozciągać ;p boję się,że nie dam rady na tych zajęciach xd
- Dołączył: 2011-05-13
- Miasto: Belleville
- Liczba postów: 1364
29 sierpnia 2011, 23:15
Hope1992 nie martw się;)) na pewno będzie zaczynana joga od podstaw... a poza tym... nie trzeba być w ogóle rozciągniętym do jogi... wszystko przyjdzie z czasem;)
29 sierpnia 2011, 23:31
Nie mam właśnie możliwości. Może są jakieś kursy w internecie?:)
- Dołączył: 2011-08-24
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 9
30 sierpnia 2011, 06:12
Hmm Joge mozna cwiczyc samemu w domu... ale to nie ma wogole takich efektow jak na jodze, w domu nie rozni sie to od treningu na zasadzie brzuszkow i przysiadow, natomiast na zajeciach jest odprezenie i pot sciekajacy po plecach:)) To, czy jestescie rozciagniete wogole jest bez znaczenia na jodze. Tam, gdzie ja chodzilam byly same kobiety w ciazy i babki po 60tce:)) to fajne jest dla kosci i zdrowia, i jest bardzo proste, NA PEWNO DACIE SOBIE RADE!!!! Ja jestem taka spasiona kluska a rozciagnieta jestem bardziej niz moje anorektyczne kolezanki:D
30 sierpnia 2011, 13:58
nie lubie w jodze ideologicznej otoczki, ale to co w niej uwielbiam to:
- przekraczanie wlasnych granic i granic ciala - niesamowite ze z kazdymi kolejnymi zajeciami mozna cialo rozciagnac jeszcze bardziej :-)
- rozciaganie wlasnie
- kregoslup!! ogromny relaks dla kregoslupa, w moim przypadku zwlaszcza dla odcinku szyjnego, gdzie siedza mi wszystkie stresy
- poprawa postawy - czlowiek chodzi prosty i smuklej wyglada
- nacisk na oddychanie - mam z tym problem a joga uczy jak poprawnie oddychac
- relaks po zajeciach - nie ma to jak pozycja trupa :-))
- dobra jako wstep do poprawy kondycji
- dotarcie do wszystkich mięsni - nawet do takich, o ktorych istnieniu nie mialam pojecia dopoki nie poczulam zakwasow po zajeciach :-)
Ale nie wyobrazam sobie zeby osiagnac to wszystko bez nauczyciela... mysle nawet, ze mozna sobie zrobic krzywde jak sie robi asany bez kontroli (na początku oczywiscie).
- Dołączył: 2011-08-24
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 9
30 sierpnia 2011, 14:03
> nie lubie w jodze ideologicznej otoczki, ale to co
> w niej uwielbiam to: - przekraczanie wlasnych
> granic i granic ciala - niesamowite ze z kazdymi
> kolejnymi zajeciami mozna cialo rozciagnac jeszcze
> bardziej :-) - rozciaganie wlasnie - kregoslup!!
> ogromny relaks dla kregoslupa, w moim przypadku
> zwlaszcza dla odcinku szyjnego, gdzie siedza mi
> wszystkie stresy - poprawa postawy - czlowiek
> chodzi prosty i smuklej wyglada - nacisk na
> oddychanie - mam z tym problem a joga uczy jak
> poprawnie oddychac - relaks po zajeciach - nie ma
> to jak pozycja trupa :-)) - dobra jako wstep do
> poprawy kondycji - dotarcie do wszystkich mięsni -
> nawet do takich, o ktorych istnieniu nie mialam
> pojecia dopoki nie poczulam zakwasow po zajeciach
> :-) Ale nie wyobrazam sobie zeby osiagnac to
> wszystko bez nauczyciela... mysle nawet, ze mozna
> sobie zrobic krzywde jak sie robi asany bez
> kontroli (na początku oczywiscie).
Na poczatku matka mi zabraniala Jogi, jako ze to tylko metoda wciagania do sekty- bzdura!!! :) tez irytuje mnie otoczka ideologiczna;D
wszystko, co napisalas jako piekne w Jodze- PRAWDA! relaksacja po zajeciach... kiedys mialam wrazenie, ze na prawde weszlamw nirvane:D cialo masz jak z waty po zajeciach, a nastepnego dnia sztywne od zakwasow. masz zakwasy miesni, o ktorych istnieniu nie miales nawet pojecia :D normalnie lepiej bym tego nie ujela niz Ty:)
- Dołączył: 2011-05-13
- Miasto: Belleville
- Liczba postów: 1364
30 sierpnia 2011, 17:43
uwielbiam to podporządkowanie ciała umysłowi. to jest niesamowite:) np. stanie na głowie. zanim nie spróbujesz - wydaje Ci się to niemożliwe, a potem okazuje się, że to JEST możliwe;)
- Dołączył: 2011-08-24
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 9
30 sierpnia 2011, 18:58
mozliwe, i nie wymaga super kondycji ani sily, wystarczy troche skupienia i rownowagi