Temat: kopenhaska 28,10 chętni ?

hej tak jak w temacie od jutra zaczynam dietkę ktoś chętny się przyłączyć  zapraszam :)
Ja zaczęłam wczoraj, wiem że nie jest to najzdrowsza dieta ale jestem zdesperowana. Byłam na niej kiedyś i fakt że było jojo ale to moja wina bo rzuciłam się na żarcie. Z resztą po innych dietach, w tym MŻ też tyłam więc to nie wina diety. Traktuję dietę kopenhaską jako wstęp do odchudzania, myślę że w 13 dni nie pozbędę się włosów i paznokci a nawet jeśli schudnę tylko z wody to i tak mnie zmotywuje do dalszej walki.

tasiula84 napisał(a):

hej tak jak w temacie od jutra zaczynam dietkę ktoś chętny się przyłączyć  zapraszam :)
Ja :) Wagę mamy prawie identyczna, więc będzie fajnie porównać efekty na koniec :)
Pasek wagi
po kopenhaskiej nie ma jojo. sama jestem przykładem. schudłam na ni3j 5kg rok temu i nie wróciło . ale dieta sama w sobie jest okropna i raczej już nigdy jej nie zastosuję
Pasek wagi

witaj, chetnie sie przylacze, ale z modyfikacjami - 7 dnia zrobie normalny dzien diety - nie jeden posilek, myslalam o zjedzeniu tosta codziennie, nie tylko w wybrane dni.

Bylam na tej diecie z ww modyfikacjami i spadlo okolo 6-7kg, najwiecej oczywiscie w pierwszym tygodniu. Czulam sie dobrze, zupelnie normalnie. Nie wrocilo, ale wtedy to byl wstep do odchudzania, wiec, kontynuowalam diete MZ.

Teraz martwi mnie wyjazd 30 - wracam 1 wieczorem - moze byc trudno z konkretnymi posilkami :( ale i tak sie decyduje.

a ja zacznę 4.
poza tym kupuję rower i tres sauna.

  Witam wszystkich!!!Ja od jutra zaczynam z Wami i niech sobie grzmią wszyscy przeciwnicy i ,,dobre duszki,,.Muszę się sama przekonać i sprawdzić czy coś jest dla mnie dobre,czy też złe.Dziękuję więc wszystkim radzącym za ich rady.Oczekuję jedynie wsparcia,modywacji i rad tylko takich,które dotyczą diety.

  Dziewczyny trzymam kciuki i słuchajcie głównie swojego organizmu i  rozsądku .To co jest dobre lub złe dla kogoś nie musi być takie samo dla nas.Takie życie i tak jak w życiu!!!

  Buziaczki!!!
Kopenhaska to wyzwanue, sprawdzenie siebie. Jest ciezka ale jak sie ja przejdzie ro mozna wszystko. To pokonanie granicy wlasnych mozliwosci. Ja tak ja odbieram. Wiele osob poddaje sie na poczatku. A jak sie wytrwa to potem juz z gorki.
Hej dziewczyny:) Ja tez sie przylaczam - od jutra zaczynam. Licze na wasze wsparcie :)
Pasek wagi
  No to zaczynajmy!!!!Nie przecze,ze nie znam reakcji mojego organizmu i mojej woli przy tej diecie,ale nawet jesli nie wytwam,to bede wiedziala ze to nie dla mnie.Jestem wciaz na etapie eksperymentow.Bardzo potrzebuje motywacyjnego spadku wagi,aby przerzucic sie pozniej na spokojniejsza,bardziej zbilansowana diete.Moim marzeniem jest pokonac ta nieszczesna seteczke.Pozniej juz bedzie latwiej!!!

  Trzymam kciuki!!!Odzywajcie sie czesto i nie wstydzcie ewentualnych porazek:).Ja nie zamierzam!!!
bedziesz laska ... ja z wieloryba  zamienilam sie w syrenke. tez dzieki tej diecie dala mi sile rezultat byl natychmiastowy z 77 kg ubulo mi chyba 6. tylko pamietajcie po tej diecie przez jeszcze ok miesiac trzeba jesc praktycznie jak na niej stopniowo dokladajac kcal ok 100 na 2_3 dni ...jojo nie mialam nie mam. jak sie bedzie krecic czy cos to pomyslcie . wiekszosc z was jest uzaleznionych od jedzenia a zaczynacie detox - niestety czasami org tak zreguje ...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.