- Dołączył: 2013-09-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 82
11 października 2013, 13:49
EDIT: dla wszystkich, ktorzy uwazaja ze przy moim wzroscie waga 59kg jest ok dodaje zdjecia mojej "oponki" :)
Dzis jest moj pierwszy dzien diety kopenhaskiej. Wiem, ze to glupota ale ostatni wpis w pamietniku wyjasnia dlaczego sie na nia zdecydowalam.
Zaczynam z balastem 58,9 kg przy 168cm wzrostu. Jest tu ktos kto zaczynal z podobna metryka? Ile udalo wam sie zrzucic przy podobnej wadze i wzroscie?
Trzymajcie za mnie kciuki :)
Edytowany przez Milionkilo 11 października 2013, 15:10
- Dołączył: 2013-09-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 82
11 października 2013, 14:36
Bylego, obecnego czy przyszlego .. Bez znaczenia. Chce czuc sie swietnie a nie chodzic na wdechu i sie denerwowac czy mi przypadkiem gdzies oponka nie wystaje :P
- Dołączył: 2013-07-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1420
11 października 2013, 14:44
unodostress napisał(a):
a no tak wesele za 2 tygodnie. mega ważny powód by igrać ze swoim zdrowiem.. ciekawa jestem efektów bo nie znam nikogo kto by schudł na tej diecie i utrzymał wagę . wklej koniecznie zdjęcia po tych dwóch tyg może porażka da Ci do myślenia na przyszłość ;] bo raczej to się nie uda
to juz znasz mnie 3 lata temu startowalamz waga 77 kg ....wlasnie komenhaska...teraz mam tyle co autorka tematu i nie uwazam zebys musiala jakos drastycznie chudnac , moze zejdzie Ci z 3 kg . poczytaj o dieci dwy dabrowskiej jej warzywno owocowa byla by badziej wskazana
- Dołączył: 2013-01-02
- Miasto: Glasgow
- Liczba postów: 8064
11 października 2013, 14:47
Milionkilo napisał(a):
Bylego, obecnego czy przyszlego .. Bez znaczenia. Chce czuc sie swietnie a nie chodzic na wdechu i sie denerwowac czy mi przypadkiem gdzies oponka nie wystaje :P
To ćwicz na brzuch, a nie rozwalaj sobie zdrowie swoją schizą. I tyle.
- Dołączył: 2013-07-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1420
11 października 2013, 14:52
CrunchyP0rn napisał(a):
Milionkilo napisał(a):
Bylego, obecnego czy przyszlego .. Bez znaczenia. Chce czuc sie swietnie a nie chodzic na wdechu i sie denerwowac czy mi przypadkiem gdzies oponka nie wystaje :P
To ćwicz na brzuch, a nie rozwalaj sobie zdrowie swoją schizą. I tyle.
cw na brzuch nie pala oponki , a wierzcie mi mam 59 kg 168 i ona tam jest .... malo ale jest
11 października 2013, 15:06
krokodylll napisał(a):
CrunchyP0rn napisał(a):
Milionkilo napisał(a):
Bylego, obecnego czy przyszlego .. Bez znaczenia. Chce czuc sie swietnie a nie chodzic na wdechu i sie denerwowac czy mi przypadkiem gdzies oponka nie wystaje :P
To ćwicz na brzuch, a nie rozwalaj sobie zdrowie swoją schizą. I tyle.
cw na brzuch nie pala oponki , a wierzcie mi mam 59 kg 168 i ona tam jest .... malo ale jest
U jednych jest, a u drugich nie ma. Kwestia budowy i wyćwiczenia tych partii ciała, a nie samych kilogramów. Z resztą ... czy na wesela się chadza w bikini ? Nie sądzę, a taki niewielki mankament jak osławiona "oponka" przy bmi 20-21 można bez problemu zamaskować dobrze dobrana kreacją (i wcale nie musi to być worek pokutny, wystarczy bielizna ściągająca).
- Dołączył: 2013-09-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 82
11 października 2013, 15:12
Mam juz "kreacje"- sukienke bandazowa, ktora jest przesliczna lecz wymaga idealnej figury, poniewaz widac w niej kazdy zbedny kilogram
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88223
11 października 2013, 15:14
Ahhh te branie się za siebie na ostatnią chwilę...
Chcesz, to przechodź, Twój wybór. Tylko myślę, że po tej pseudodiecie Twój brzuch to będzie akurat najmniejszy problem...
- Dołączył: 2013-09-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 82
11 października 2013, 16:07
cancri napisał(a):
Ahhh te branie się za siebie na ostatnią chwilę... Chcesz, to przechodź, Twój wybór. Tylko myślę, że po tej pseudodiecie Twój brzuch to będzie akurat najmniejszy problem...
Nie biore sie za siebie na ostatnia chwile, zaczelam 3 mies temu i schudlam ok 6-7kg :)
11 października 2013, 16:22
krokodylll napisał(a):
unodostress napisał(a):
a no tak wesele za 2 tygodnie. mega ważny powód by igrać ze swoim zdrowiem.. ciekawa jestem efektów bo nie znam nikogo kto by schudł na tej diecie i utrzymał wagę . wklej koniecznie zdjęcia po tych dwóch tyg może porażka da Ci do myślenia na przyszłość ;] bo raczej to się nie uda
to juz znasz mnie 3 lata temu startowalamz waga 77 kg ....wlasnie komenhaska...teraz mam tyle co autorka tematu i nie uwazam zebys musiala jakos drastycznie chudnac , moze zejdzie Ci z 3 kg . poczytaj o dieci dwy dabrowskiej jej warzywno owocowa byla by badziej wskazana
i ile schudłaś na tej kopenhaskiej?:)
- Dołączył: 2013-09-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 364
11 października 2013, 18:54
ehh troche Cie rozumiem. ja chciałam wygladac super na weselu siostry, a okazalo ze sie to był czas kiedy byłam najwieksza w ciagu ostatnich lat. zdjecia z wesela mnie zmobilizowaly wlasnie do diety :P powodzenia! i oby był przyszly :P