23 października 2010, 22:11
Kto ze mna ??:)
- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Siedmiogórogród
- Liczba postów: 742
9 listopada 2010, 10:16
Pewnie, że się uda :) Ja nie mam złudzeń, no dobra trochę wątpię, ale tak tyci-tyci ;)
Drugie śniadanie zjedzone. Muszę jeść co 3 godziny inaczej rzucam się na jedzenie. Zresztą ostatnio mam takie stresy w pracy, że poprostu musze się pilnować. Marteczko a jak Ty?
9 listopada 2010, 11:20
aniu ja czekam do godziny 12 na obiad ;)
- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Siedmiogórogród
- Liczba postów: 742
9 listopada 2010, 12:42
I jak tam po obiedzie? Ja wypiłam 2 litry wody mineralnej i do tego chyba z 1 litr mleka z kawą. Padam na twarz... A w pracy przed wyborami taka nerwówka, że ręce mi się trzęsą....
Buźka!
9 listopada 2010, 12:47
aniu ja już po obiedzie i na razie nie jestem w ogóle głodna, ale nawet niecałą butelkę wody dziś wypiłam :( nie denerwuj się wszystko będzie oki ;*
- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Siedmiogórogród
- Liczba postów: 742
9 listopada 2010, 14:10
PIJ!!! Marteczko jak nie będziesz pić to sama wiesz co się dzieje! Zaczyna ssać, a później rzut na taśmę słodycze i wszystko jak leci. A wiesz, że nie wolno ;P
Ja już jak widzę toaletę to mi się słabo robi, bo co 30 minut chodzę tam...
ALe się trzymam. A jak Ty? Ja za 1,5 godziny kończę pracę. I na obiad.
9 listopada 2010, 21:32
hej... ja na razie trzymam sie postanowienia chociaż... zgrzeszyłam kilka razu kawałkiem czekolady lub krokietem :P no może nie kilka ale tak z 3 - wliczając dzisiejsze tik taki to z 4 ... efekty... hm... sartowałam z 66.6 (w zasadzie po @) teraz - po 5 dniach diety mam jakieś 63,7... jak pójdzie dalej zobaczymy... ale przypuszczam że waga się wystopuje bo pierwsze dwa skoki były a nastsepnie cyka sie po kilka dziesiątek... no okaże się Jutro dzień 7 Musze duuuzo pić bo jedzonka mało Pozdrawiam Was serdecznie i trzymajmy się razem a będzie nam łatwiej :)
- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Siedmiogórogród
- Liczba postów: 742
10 listopada 2010, 07:14
m.k.p witam w naszym gronie odchudzających się "najbardziej bezmyślną dietą w Europie" ;) Ja wczoraj musiałam zjeśc bułkę w nocy. Tak mnie bolał żołądek. PRzykleiło mi się cos chyba i dopiero jak ją zjadłam to poszułam, że procesy trawienne ruszają. Postanowiłam, że wytrwam w diecie. Nie jest to kopenhaska, ale pseudokop. bo mam uczulenie na białko a i dużo stresow w pracy, więc aby nie kusić losu jem co 3 godziny. Ostatnim razem tak robiłam i schudłam 4 kg w 9 dni. Dietę przerwałam, bo była impreza rodzinna, ale i tak warto było. Zaczęłam dzięki niej jeść w ogóle śniadania;
Menu na dziś:
5:30 kawa
7:00 pół serka wiejskiego 1 łyżka białego pół małego pomidora i pół plasterka szynki - ZJEDZONE
11:00 to samo
16:00 pół piersi z kurczaka i jakieś warzywo
woda woda woda
I mam nadzieję, że to wytrzymam :D
Buziaki
- Dołączył: 2008-04-21
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 110
10 listopada 2010, 10:28
można sie się dołączyć do kopenhaskiego gubienia wagi :) ja jestem 3 dzień na niej i jest w sumie dobrze głodu nie czuje żadnych rewelacji ze złym samopoczuciem nie ma :)
10 listopada 2010, 15:20
Witam was kochane:) jestem 8dzień na kopenhaskiej bez grzechów i 6kg poleciało -to tak żeby was zmotywować :) Powodzenia
- Dołączył: 2008-04-21
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 110
10 listopada 2010, 15:31
oj zazdroszcze ja dopiero 3 :)