Temat: 18.03.-30.03. Do Wielkiej Soboty:-) Zapraszam!

Kobietki kochane - program ostatniej szansy dla zdesperowanych. Od jutra tj. 18.03. - do Wielkiej Soboty. Chociaż obstawiam że ta sobota będzie trudna ponieważ będziemy szykować świąteczne potrawy... Ale co ma być to będzie. Do tego jeszcze daleko. Więc zapraszam serdecznie! Pomagajmy sobie słowem.

Miło tu zaglądać;-) Dziewczyny mamy wzrost na modelki;-) Nad wagą pracujemy, a co do wieku... hm haha. Właściwie jak ktoś by teraz powiedział że mam cofnąć się o 10 lat to raczej nie. Teraz człowiek ma stabilizację;-)))

Szlabanowa - czy Ty nie masz dziś czasem ostatniego 13 dnia? ;-( Szkoda - nie uciekaj z forum;-) Jak masz ochotę to podsumuj wycieczkę w Kopenhadze;-) Ja dopiero uczę się być Mamą. Ale to co napisałaś o zrobieniu czegoś dla siebie jest bardzo ważne. Po 8 miesiącach-mimo wielkiego oddaniu Dziecku-muszę jakoś oderwać się od codzienności. Na pewno rozumiesz-)

Fruzia - też mam jak na razie takie podejście. Nie chcę rzucić się na jedzenie - ja po prostu nie czuję takiej potrzeby. Tak jak pisała Szlabanowa - zamiast majonezu sos dukana np. jogurt naturalny z odrobiną musztardy (ja używam dijan - jest bez cukru) i nieco koperku - powiadam rozkosz;-)  do tego można jeść mnóstwo jaj i chudych, drobiowych wędlin. Ciasta kremiste zastąpić dukanowskimi biszkoptami, sernikami i wio;-) Wiadomo że "normalnych" produktów ileś tam zasmakujemy, ale bigos z boczkiem można sobie darować. Żeby całkowicie nie zniszczyć obecnej pracy. A ja po Wielkanocy Dukan II faza. I zobaczymy. Strategia już jest;-)

A i chciałam Wam pogratulować spadku wagi! Fruzia oklaski. A mierzycie sobie obwody tu i tam;-)?  Ja wagi unikam;-) Zobaczymy po spódniczce;-)

 

Kocur-rozumiem chec oderwania się  :) doskonale przy mojej 2 wysiadalam i wysaidam nadal a maja juz 5 i 2 lata... :)
A ja dzis dzien 10 wiec nie uciekiam i nie mam zamiaru :)
A po świetach sie do ciebie przylacze chyba z Dukanem:) od razu od 2 fazy zaczynasz ni bedziesz robic 2 dni I fazy?? :)

Hej podziwiam Cię z dwójką Pociech;-) Dopiero młynek;-))))))))))))))

A to dobrze - nie uciekaj;-)

A Dukana hm jeszcze dokładnie nie wiem. Zacznę może od wtorku uderzeniówkę 2-3 dni? Pomyślimy jeszcze;-)

;] Nie uciekne nawet jak skoncze bede z wami ;]
Witam, podłączę się. Ja dziś 3 dzień :-)
Pasek wagi
Witamy;] im nas wiecej tym lepiej :)

No tylko pasek coś mi się zmienić nie chce. Aktualnie waga startowa 67 kg.

Pasek wagi
MI tez sie nie chcialy ostatnio zaktualizowac...
zapraszamy zapraszamy :) może spróbuj się wylogować i jeszcze raz zalogować, mi się czasem tak dzieje a na drugi dzien dopiero przeskakuje :) o fajnie ze trzeci dzien to równo z kocurem :) jeszcze sie nie mierzylam ale na pewno to zrobie :) no musimy pomyslec o tym jedzonku po :) ja narazie po obiadku-300g ryby-to naprawde duzo zeby to przelknac , zrobilam sobie lososia z cytryna i koperkiem z grila, normalnie bym spałaszowała go z wielką chęcią z sałatką i frytasami :) a tu lipa :( ale uwaga ostatnie kęsy wzięłam kromke pieczywa chrupkiego -wiem wiem ;) i wiem że losos ;) no ale co tam :) nie byłam inaczej w stanie tego zjeśc :) ps z moim chłopakiem rozmawiamy o zaręczynach ślubie i dzieciach , a przy tym mega podziwiamy młodych rodziców i główkujemy sie jak można dawać w dzisiejszych czasach radę , wiem że wszyscy jaoś dają ;) no ale musi to być chyba jakaś ogromna moc w organizmie człowieka że się to wszytsko ogarnia, a jeszcze trzeba pamiętać o mężu ;) i najwazniejsze o sobie i jeszcze dom, rodzina , jacys znajomi ... o jaaaa :) pozdrawiam laseczki

Witaj Aniab. Zapraszamy. Ja też dziś 3 dzień. Synchron mamy. Jak się czujesz? Jesz wołowinę, szpinak? Ja brokuły i kurczaka... A dziś już po smacznym obiadku - pomidor, brokuły i jabłko. Dziewczyny o której spożywacie mniej więcej posiłki? Ja po 8h śniadanie (haha?), po 12h obiad, po 15h dokładam druga kawę (love kawa), 18h kolacja. I duuuużo wody... A jak Wy?

Fruzia - ja przed ślubem byłam 5 lat z mężem, teraz po 4 lata. Mała urodziła się 8 miesięcy temu. I powiem Ci tak: ogarniesz wszystko, a dziecko połączy inaczej , umocni związek. U nas po tylu latach w okresie ciąży odżyliśmy. Przed też było sielsko ale jednak taki Mały Człowiek rozrusza każdego;-) Troska i obawa przed tym co nas czeka połączyła niesamowitą, naszą intymną więzią. Polecam;-) Ale pamiętaj kochana - ciąża=waga.haha. Mi poszło około 24kg do przodu....;-) Tyle ciała do kochania;-) A ja za to podziwiam Kobiety które ogarniają 2 dzieci lub więcej+męża;-)

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.