Temat: Efekty diety kopenhaskiej

Ktoś stosował? Jeśli tak, to jakie są jej efekty?

 

Z góry dziękuje ;D

Hejka, ja jestem na niej aktualnie ;) 

Koncze dzien 11 i jestem heppy ! 4kg mniej.

Niestety musze przyznac paru osoba racje. Jest to ciezka dieta i oslasbia. W 7 dniu diety nie wiedzialam co sie ze mna dzieje, po prostu tracilam swiadomosc. To bylo okropne. Na 8 dzien czulam sie troche lepiej powiem . Kawa mi pomogla poranna, tylko troszke rece mi sie trzesly. Jesli chcesz ja stosowac to powodzenia ! Duzo osob ywladowalo w szpitalu przez nia. A i ostrzegam w 5 dni zaczely mi wlosy wypadac ;/ 

Witam, u mnie własnie 6 dzień. poranki są ciężkie bez śniadania na samej kawie ale ten dzień jest dość obfity więc myślę że jutrzejszy brak obiadu nie będzie taki zły zwłaszcza że to wolne i nie trzeba sie fizycznie wysilać. Ja z efektu jestem zadowolona bardzo bo ubyło mi już prawie 4kg a to dopiero połowa drogi.
stosowałam - schudłam 7 kg :)
Na początku byłam głodna, ale po 3 dniach organizm się przyzwyczaił.
Dodam, że nic, a nic mi nie wróciło ze straconych kg.
Normalne, ze jak po TAKIEJ dicie rzucisz się za rzeczy węglowodanowe to przytyjesz, trzeba stopniowo zwiększać ilości jadanych rzeczy i stopniowo wprowadzać zmiany w spożywaniu ilości cukrów/tłuszczów.
Pasek wagi
Osobiście nie wiem co jecie po zakończeniu tej diety, ale chyba bochenek chleba na śniadanie + garnek zupy na obiad. Dziewczyny, jeśli na diecie myślicie tylko o tym, że po zakończeniu zjecie tabliczkę czekolady i wrócicie do swoich nawyków, to rzeczywiście nie ma co za tą dietę się zabierać. Moim zdaniem to jest dieta dla kogoś kto chce całkowicie porzucić swoje stare nawyki żywieniowe.
Dla mnie ta dieta to wstęp do diety następnej, coś na zasadzie oczyszczenia organizmu, odzwyczajenia się od picia słodkich soków z kartonu, podjadania itp. Udało się i schudłam na diecie 8,5 kg. Po diecie przeszłam na dietę najprostszą na świecie MŻ. I chudnę wciąż. Pamiętam, że kiedyś stosując tą dietę czułam się okropnie, było mi słabo, bolał mnie brzuch, ale szczerze mówiąc na miejscu swojego organizmu też bym się buntowała, gdybym zamiast ok 3000kcal dostarczała mu 600kcal :) Mam na to sposób, 3-4 dni przed rozpoczęciem diety odstawiłam moje jedzenie, jadłam mniej, ale zdrowo, dużo piłam wody mineralnej i przede wszystkim 3-4 szklanki herbaty zielonej lub czerwonej. Organizm się oczyścił. Przestałam chorować, nie boli mnie głowa - generalnie same zalety. Nie wspomnę o tym jak cudownie mieć znowu płaski brzuch i ładne plecy. Z samych bioder w ciągu diety ubyło mi 15cm, z talii 12 :) Zachęcam, tylko po odstawieniu dieta z głową. Najlepiej 1000-1200kcal.
Pasek wagi
wasp88 - Święta racja. Żeby dobrze wyglądać to trzeba o siebie dbać stale i z głową. Błędne jest myślenie, że sobie popuścimy i potem skorzystamy z jakiegoś szybkiego sposobu typu dieta kopenhaska. W pewnym momencie to już nie będzie działać.
Trzeba mieć tą świadomość ze na kopenhaskiej z racji małej kaloryczności traci się z mięsni  każdego dnia i to się sumuje a potem gdy  nazbiera sę tego sporo to organizm nie wytrzymuje no i zaczyna się niekontrolowana wyżerka  która to zamienia się nie w mięsnie a w tłuszcz. Dlatego Panie i Panowie z głowa proszę -trzeba cosik odbudowywać te mięsnie -najlepiej cwicząc i uzupełniając suplementami białkowo-węglowodanowymi w uzupełnieniu do spożywanych w dietce produktów (taak aby w sumie te 1gram /1 kg masy suchej ciałka był) życzę powodzenia w odchudzaniu no i z głową ...tomek


Pasek wagi
W 13 dni 9,5kg:))) I NIE wróciło- wróciło z 3kg-ale jadłam znów wszystko;)
Dla mnie tak!!!!!! strachy na lachy- a warto. Z takim ubytkiem można smiało zaczynać dietę dalej! zwłaszcza jak ktoś ma do zrzutu z 20kg!! ps. kg to jedno ale ile ubyło cm w obwodach!!!!
Jakoś nie rzuciłam się na żarcie po kopenhaskiej;)

vainilla napisał(a):

stosowałam - schudłam 7 kg :)Na początku byłam głodna, ale po 3 dniach organizm się przyzwyczaił.Dodam, że nic, a nic mi nie wróciło ze straconych kg.Normalne, ze jak po TAKIEJ dicie rzucisz się za rzeczy węglowodanowe to przytyjesz, trzeba stopniowo zwiększać ilości jadanych rzeczy i stopniowo wprowadzać zmiany w spożywaniu ilości cukrów/tłuszczów.
Dokładnie! zadnego jo-jo

moonglow napisał(a):

Hejka, ja jestem na niej aktualnie ;) Koncze dzien 11 i jestem heppy ! 4kg mniej.Niestety musze przyznac paru osoba racje. Jest to ciezka dieta i oslasbia. W 7 dniu diety nie wiedzialam co sie ze mna dzieje, po prostu tracilam swiadomosc. To bylo okropne. Na 8 dzien czulam sie troche lepiej powiem . Kawa mi pomogla poranna, tylko troszke rece mi sie trzesly. Jesli chcesz ja stosowac to powodzenia ! Duzo osob ywladowalo w szpitalu przez nia. A i ostrzegam w 5 dni zaczely mi wlosy wypadac ;/ 

Ło matko;) mi sie nic takiego nie zdarzyło

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.