- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 stycznia 2006, 14:23
18 stycznia 2015, 09:29
witajcie!
3 dzień za mną, nie licząc dzisiaj jeszcze tylko 9 dni. Mam troszkę mieszane uczucia, cały dzień chodziłam głodna, ale jak patrzyłam na talerz z jedzeniem to mnie odrzucało... Kolacje zjadłam tylko w połowie, bo nie dałam rady. Mało też piłam i efekty dziś na wadze - tylko 0,5 kg, ale i tak się cieszę, bo udało się osiągnąć I cel:-D
Dużo zajęć to dobra pomoc w diecie :-D
Edytowany przez Teselle 18 stycznia 2015, 09:30
18 stycznia 2015, 10:13
WItam
Normalnie załamka, dzisiaj 0,2 kg za mną
I dzień - 72,3
II dzień - 70,2
III dzień - 69,3
IV dzień - 68,7
V dzień - 67,9
VI dzień - 67,4
VII dzień - 67,2
Dziewczyny, czy możliwe jest że taki mały spadek wagi przez to, że wczoraj dostalam okres? Normalnie załamalam się
18 stycznia 2015, 18:57
Ilona, to że masz okres na pewno ma wpływa na to co pokazuje waga, słyszałam że waży się więcej...
A ja dziś "zgrzeszyłam" bo przyszła szwagierka, wypiłam piwo i dalej już samo poszło ,,, - tzn trochę normalnego obiadu i słodyczy.... Wiedziałam że tak będzie, zawsze tak się kończy gdy ktoś przyjdzie, wtedy gadka szmatka i nim się obejrzę już zapominam że jestem na diecie Cóż, stało się i nie cofnę.. Ale jutro jest nowy dzień, nowy tydzień i zamierzam ostro zebrać się do galopu! Za to za karę będą ćw 2 razy dziennie po minimum 15 minut
A Wam jak idzie? Mam nadzieję że ok. Nie bierzcie przykładu ze mnie, tak ładnie Wam waga spada...
18 stycznia 2015, 19:13
Anita, właśnie zjadłam kawałek kanapeczki (naprawdę malutki) od mojej corki i jak gotowałam zupę na jutro (pyyyszny kapuśniaczek), to dwie łyżki zjadłam. Szczerze powiedziawszy to miałam właśnie rzucić w cholerę te diete, i zrobić sobie kanapeczki z suchą krakowską, ale jak przeczytałam twojego posta, że pomimo dzisiejszego obżarstwa jutro zabierasz sie z powrotem za dietę, to idę zaraz sobie wypić szklankę wody. I od jutra znowu okropne brokuł i mięcho. Tak naprawdę, to ten mały spadek wagi wprawił mnie w przygnębienie i stwierdziłam, że skoro tak mało spada, to po co ta dieta, ale pocieszyłaś mnie, więc teraz już ok.
Coś mi sie wydaje, że Karolka sobie odpuściła dietę...
Halo Karolka, zamelduj się ładnie i powiedz że to nieprawda
Teselle, a jak Twoja silna wola dzisiaj?
Edytowany przez Ilona_to_ja 18 stycznia 2015, 19:13
19 stycznia 2015, 08:26
Dzisiaj znowu 0,2 kg mniej, załamka. Mam naprawde nadzieję, że to przez okres
1 dzień - 72,3
2 dzień - 70,2
3 dzień - 69,3
4 dzień - 68,7
5 dzień - 67,9
6 dzień - 67,4
7 dzień - 67,2
8 dzień - 67,0
19 stycznia 2015, 09:06
dziewczyny gratuluję jesteście wielkie Ja poległam po calej linii az się boje wejść na wage
19 stycznia 2015, 11:13
Ilona, wagą się nie przejmuj, to na pewno kwestia okresu, jak przejdzie to i waga poleci. Fajnie jest się dodatkowo mierzyć, bo czasem waga staje, a centymetry lecą:)
Wpadki na diecie się zdarzają, najważniejsze, żeby nie zaprzepaścić diety i nie rzucić się na jedzenie. Zdarzyło się, trudno, ale działamy dalej
Karolka, nawet jeśli popłynęłaś,to nic, wracaj do diety, jeśli miałoby Cię to zdołować, to nie wchodź na wagę, ale wracaj na dietę, szybko spadnie to co wpadło z grzeszków!!
u mnie dziś ledwie 0,2 kg mimo tego, że wczoraj się nie złamałam (a było ulubione ciasto u teściów...), no cóż... Do tego od rana sensacje żołądkowe i niestety na dziś muszę zrobić przerwę. ledwo żyję...
19 stycznia 2015, 11:48
nie na wage jeszcze dzis nie wchodzę, nie chce znowu zobaczyć siódemki z przodu, jutro zapewne wejde, a dietę od dzis zaczynam od nowa, choc wiem dobrze ze tylko do soboty, bo w sobotę organizyje przyjęcie wiec się nie opre, ale do weekendu zamierzam sie trzynac i później po weekendzie powrócić na ostro
19 stycznia 2015, 12:17
Karolka ale po co od nowa, przecież w tym tyg jadłospis się nie zmienia. Ja w niedzielę też poległam ale dziś poniedziałek i zaczynam nowy tydzień czyli 8 dzień. Nie będę zaczynać od nowa bo tak można w nieskończoność a organizm przyzwyczai się do tych posiłków i waga przestanie tak ładnie spadać..
Ja biorę się z ósmy dzień + 2 x dziennie ćw za karę. Po tej diecie pomyślę o czymś innym, od czego się chudnie O innej diecie
Teselle i Ilona - dobrze ze Wy się nie poddałyście. Walczmy dalej !
Edytowany przez AnitaP.. 19 stycznia 2015, 12:19