- Dołączył: 2010-05-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 68
11 kwietnia 2012, 12:23
Zaczynamy w poniedziałek, żeby na majówkę wyglądać, jak należy.
przyłączajcie się
17 kwietnia 2012, 20:00
Agata713 a ile schudłaś w kg lub cm za poprzednim razem?
Ja nie odczuwam żadnego dyskomfortu związanego ze spożywaniem któregokolwiek z produktów. Nie używam w ogóle soli. I w prawdzie przed dieta, też nie używałam, jedynie do jajecznicy czy makaronu. A powinnam, bo niskociśnieniowcy powinni jeść dużo soli.
A u Ciebie mdłości są tylko po tych dwóch produktach?
- Dołączył: 2012-02-16
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 38
17 kwietnia 2012, 20:00
Hej!
Dziewczyny jutro będzie moje 3podejście do diety:(
ciągle włącza mi się myśl "od jutra"
co z moją silną wolą??
hotaru85 wyczytałam,że od jutra startujesz:)
wspierajmy się wszystkie wzajemnie i 3majcie za mnie kciuki,żeby jednak "do 3razy sztuka" w moim przypadku się sprawdziło,bo chyba zwątpie;p
oby przetrwać 1dzień to już wiem,że dam radę
Agata713 - ja będąc na tej diecie,a już parę razy byłam - nie dodawałam przypraw,nic.
- Dołączył: 2010-05-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 68
17 kwietnia 2012, 20:19
Ja dodaje przyprawy. Ale nie mieszanki przypraw z sola. Samej soli tez nic.
- Dołączył: 2010-09-24
- Miasto: Wrzosy
- Liczba postów: 114
17 kwietnia 2012, 20:26
raz stosowalam ta diete super ścisle tylko zamiast befsztyku jadlam kurczaka.schudlam wtedy 6 kg, ale tez wazylam wiecej, przy moim wzrosci 160 i wazac wtedy pewnie z 64 bylo mi latwiej. po 2 miesiacach zaczelam stopniowo tyc, ale tylko przez to ,ze bagatelizowalam to co jadlam. zatrzymalam sie wtedy na 60. rok temu przez 10 dni zrobilam sobie 'zmodyfikowana kopenhaska' ale to bardziej na oczyszczenie organizmu, uzywalam soli i odrobine pieprzu, jak byl twarozek to jadlam go z pomidorem i rzodkiewka, nie zawsze jadlam jajka jak byly w jadlospisie. Potem od razu przeszlam na dieta ok 1000-1200 kcal to juz pod katem tracenia wagi, trwalo to ok 2,5 mies, schudlam wtedy do 50 i waga mi sie utzymywala, przez wakacje przybralam 2, a po swietach bozego narodzenia kolejne 3. teraz nie sugeruje sie waga tylko samopoczuciem. nie wiem ile waze, chce sie czuc lzej. czuje ,ze jestm troche oslabiona jak wchodze po schodach i tyle. dziewczyny pamietajcie,zeby pic duzo duzo wody. mimo wszystko ta dieta nie jest najzdrowsza.
tak, tylko po jajku i kurczaku mam mdlosci, one przechodza i momentami wracaja, czasem mi sie odbije:)
zwyczajna 88 - powodzenia!!:)
- Dołączył: 2006-02-21
- Miasto: Jeddah
- Liczba postów: 147
17 kwietnia 2012, 21:17
totalny wstyd :P zapomnialam hehehe... - a wszystko przez odwiedziny mamy ;)
ale, zaczynam od jutra, obiecuje sobie...
- Dołączył: 2012-04-16
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 38
18 kwietnia 2012, 00:12
bleee...byłam dzisiaj w pracy 16 h (zaczęłam dorabiać jako kelnerka 2 tygodnie temu) i czuję się kiepsko, bo nie wytrzymałam, za duży miałam wysiłek w pracy, ale jutro i tak robię trzeci dzień - co tam jedna kanapka, jak przez 16 h cały czas chodziłam
LEDWO ŻYJĘ!! ale na wadze spadłam z 68,8 na 67,1 zobaczymy jak jutro, trzymajcie się dziewczęta
- Dołączył: 2012-04-18
- Miasto:
- Liczba postów: 2
18 kwietnia 2012, 06:32
Ja zaczynam dietkę od dzisiaj- mam nadzieje że tym razem wytrwam.
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 152
18 kwietnia 2012, 07:50
witajcie towarzyszki odchudzania :) ja dziś 5ty dzień - bardzo dobrze się czuję, jakoś mocno nie odczuwam głodu, a dziś to będzie prawdziwa wyżerka, bo ryba i kurczak :) po 4 dniach schudłam
- dzień pierwszy: 1,3 kg
- dzień drugi: 0,9 kg
- dzień trzeci: 0,2 kg
- dzień czwarty: 0,2 kg
(zostałam uprzedzona, że w tych dniach może się waga zatrzymać ;))
do usłyszenia :)
- Dołączył: 2012-04-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8
18 kwietnia 2012, 08:51
Ja się załamałam po tym jak zobaczyłam wynik na wadze dzisiaj rano. Po dwóch dniach diety waga spadła o 0,2 kg. NIe wiem dlaczego, stosuję sie w stu procentach do zaleceń, podczas tej diety jem duuuużo mniej niż wcześniej więc waga powinna jakos bardziej zareagować....a ona prawie nic :(
- Dołączył: 2010-03-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 22
18 kwietnia 2012, 10:18
Hej, u mnie 6 dzień, Mam dramat:(
boli mnie głowa tak i jest mi niedobrze po kawie porannej że zaraz padne. Pije teraz sobie miętę i czekam do 12-tej zeby zjeść serek i tartą marchewke...
Bez kitu dziś myśle o przerwaniu tej diety bo jest zbyt restrykcyjna chyba...ale poczekam do wieczora bo przerwać mogę zawsze a może kryzys przejdzie. Ze strachem myślę o jutrzejszym najgorszym dniu i planuje jednak zjeść choć dodatkowy serek wiejski do tego kawałka mięsa bo to niemądre przez cały dzień zjeść tylko to...
Waga stoi, 64,0 i to też mnie wkurza i dołuje, szczegolnie ze od 3 dni nie robiłam "nr.2";) i czuje sie totalnie podtruta.