- Dołączył: 2012-01-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 208
18 marca 2012, 21:41
Witam!
Od jutra zamierzam zacząć diete kopenhaską- ktoś się przyłączy??
PS. dziękuje za zbędne komentarze ze nie zdrowa ze wyniszcza organizm itp!!!!
Start waga 76kg 168 cm wzrostu
A Wy z jaką wagą i wzrostem startujecie??
- Dołączył: 2011-01-17
- Miasto: Aleksandrów Łódzki
- Liczba postów: 1301
21 marca 2012, 13:51
u mnie jest wszystko w porządku,,, ale też stwierdziłam, że nie ryzykuje i nie przemęczam się po pracy tylko na spacer z psem i w domu leniuchowac...co by nie zwalać na siebie obciążenia tak na wszelki....
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Stargard Szczeciński
- Liczba postów: 28
21 marca 2012, 14:16
A nie mowilam jak wchodzi sie na wage i widac ze kg jest mnie to odrazu lepsza motywacja, powiem wam ze dzis po sniadaniu nie bylam glodna i nawet jak przygotowywalam obiad to nie mialam jak wczoraj ze myslalm ze zaraz umre z glodu hahah dzis spokojnie nie bylam glodna zjadlam bo byla pora, wlasnie jestem po spacerku z córka i czuje sie rewelacyjnie nie czuje sie oslabiona zazwyczaj mam rano kryzys a dzis nie zobaczymy moze przed kolacja bedzie kryzys :/
21 marca 2012, 21:24
Edytowany przez rrt43 17 października 2013, 17:35
- Dołączył: 2012-03-01
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 239
21 marca 2012, 23:56
a ja tak się zastanawiam czy nie zacząć od jutra znowu...
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 114
22 marca 2012, 07:23
u mnie dziś 3 dzień i trzeci kilogram w dół:):):) wczoraj mimo, że byłam z narzeczonym na kebabie (ja piłam tylko wodę;p) to nie było tak strasznie. Czuje sie jakoś dziwnie mocno zmotywowana i nawet nie mam ochoty na podjadanie. Boje sie tylko weekendu bo w piątek mam urodziny przyjaciółki a w sobotę i niedziele po 13 godzin zajęć na uczelni... :/ od 8:00 do 21:00:( jak wytrzymam weekend to czuje że dam rade 13dni!:) Za Was też trzymam kciuki!:)
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Stargard Szczeciński
- Liczba postów: 28
22 marca 2012, 08:49
Dokładnie ja bardzo boje sie tego weekendy ja rowniez mam uczelnie od rana do wieczora boje sie ze ulegne :( ale jezeli dam rade to tak samo jak WIOSNA25.03 dam rade wytrwac do konca, a i mam pyt jak wy zrobicie jutro rybe ? bedziecie ja obtaczac w mące i jajku a potem smazyc na glebokim oleju? bo tak szczeze to smieszne jak dla mnie :/ skoro dieta to bez smazonego raczej!
- Dołączył: 2011-01-17
- Miasto: Aleksandrów Łódzki
- Liczba postów: 1301
22 marca 2012, 09:51
ja korzystam z jadłospisu link
Lunch – ryba – pstrąg, dorsz, sola. Solimy rybę z obu stron (niewiele!), skrapiamy cytryną i owijamy folią. W piekarniku pieczemy – nie wysycha, jest smaczna i bez tłuszczu. - Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 114
22 marca 2012, 10:24
nati8989nati będziemy się wspierać razem:) i na pewno damy radę, największy problem to chyba zabieranie wszystkiego w pojemnikach i noszenie ich cały dzień:/ no ale trudno, to tylko dwa dni:) wszystko da sie wytrzymać:)
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 63
22 marca 2012, 14:37
Cześć wam ja już jestem na 4 dniu...i tylko kilogram mam za sobą:( Słuchajcie jem tak jak trzeba jak jest w jadłospisie jedynie zamieniam szpinak na brokuły...Robię brzuszki...i za każdym razem jak coś zjem mam tak nadęty wielki brzuch że płakać mi się chce...ja nie wiem czy coś źle robie?
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 63
22 marca 2012, 15:04
Ja się chyba normalnie poddam:( masakra