Temat: kopenhaska- start 19.03

To ja moje wymiary:

waga: 60,7
wzrost: 165
pas (talia): 73
brzuch: 83
biodra: 94
udo: 54
biceps: 28
biust: 89

Ja mam 2 problemy Pierwszy z nich ja nie moge jesc szpinaku zawsze po nim wymiotuje moj zaladek go nie trawi czy moge go zastapic brokulami bo je uwilbiam, i druga rzecz ja nie jej wolowiny wiec zjadam filet z kurczaka (czy moge ta diete tak zmodyfikowa?) przyprawiacie potrawy? czytam na jednym forum ze mozna a na 2 ze nie wiec nie wiem? ja dzis doprawialm normalnie,

można solą i pieprzem, ale w ograniczonej ilości oczywiście ze wskazaniem na sól, bo zatrzymuje wodę. Co do gum to wiadomo że jest to dodatkowy produkt w diecie po pierwsze, a po drugie guma pobudza pracę ślinianek i czuje się człowiek głodny, odczucie, że coś by się zjadło, ale jak kto uważa, ja kiedyś stosowałam się do wszystkiego jak w rozpisce i nic wiecej, a szpinaku w ogóle nie jadłam, poprostu nic nie zamienialam, a jak nie trawiłam czegoś to nie jadłam i schudłam wtedy 13 kg

właśnie co do gumy tez ją odstawiłam, ale swoją drogą jak dla mnie by pomagał bo miałabym zajętą buzię czymś :)

Jeszcze 2 godz i kolacja:, nawet wołowina mi smakuje, ale jak jest się głodnym to wszystko jest ok. Jakie porcje zjadacie wołowiny bo ja 100 g i dziś po obiedzie czułam się najedzona. Narazię się nie ważę - planuję w sobotę po 5 dniach , nie chcę się zniechęcać.
Trzymajcie się

ja już po kolacji jogurt naturalny  już daaaaawno mi tak nie smakował kurcze ale mąż mnie uprzedził i zjadł mi całą szynkę hihi, ja też dzisiaj po obiedzie czułam ,że najadłam się do syta.

Macie racje obiad byl naprawde dobry jablko zjadlam z corka na pol, i czulam sie najedzona gorzej teraz i rano! Jutro czeka nas tak zwany dzien kryzysowy tak slyszalam zobaczymy jak nam sie uda go przetrwac, widze ze u kazdej z nas sa postepy wiec giga864 mozesz wejsc na wage napewno sie nie podłamiesz wrecz bedziesz miec motywacje, wieczorem jak wchodze i patrze ze jest mniej to nie jestem Glodna hahha :D

1

Jednak rano się zważyłam i 2,9 kg mniej, ale radość, choć słyszę burzenie w brzuchu, to nie jestem głodna, a co najważniejsze nie podjadam, a przy 2 dzieci nie jest łatwo czegoś nie chwycić.

Cześć dziewczyny;) przyłączam sie do Waszego wątku, dziś jestem drugi dzień na diecie kopenhaskiej, zaczynałam wczoraj rano z wagą 77,5 dziś rano było już 75,5! Wiadomo, że to sam ubytek wody, ale mimo to jest motywacja;) nie jestem głodna, tylko osłabiona, ale mam nadzieje, że z dnia na dzień będzie lepiej;)

hej dziewczyny, u mnie trzeci dzień mija i tak jak wiosna25.03 jestem tez troszkę osłabiona ale wezmę sobie witaminki, u mnie ubyło 2,30 kg więc motywacja też jest