Temat: KOPENHASKA--> START 8 lutego. Kto ze mną???

Na tej diecie byłam już kilka razy i zawsze efekty były piorunujące:) Ale szybko wracałam do starych nawyków żywieniowych i stąd te kilogramy. Tym razem też chcę wytrwać te 2 tygodnie z tym, że później odstawię słodycze, niezdrowe jedzenie i zacznę się ruszać, tak jak kilka osób, które znam, np. moja Mama :) Traktuję to jako wstęp do właściwego odżywiania. Zaczynam 8.02 (środa). Ktoś chciałby zacząć ze mną? W kupie raźniej:)
ja mam zacząć tą diete 5, moja koleżanka na niej była i polecała więc chcę się sama przekonać jak z kopenhadzką jest na prawde
nie polecam tej diety ! wyniszcza organizm i efekt jojo gwarantowany ! 
nie polecam tej diety ! wyniszcza organizm i efekt jojo gwarantowany ! 
GŁUPOTA! jojo murowane, nawet jak wytrzymasz te 2 tyg, będziesz się bujać z wagą którą masz dwa razy dłużej! I po co CI to?
Tiaaa... dla mnie ta dieta to byl jakis koszmar... wytrzymalam 6 dni ale juz 5ty i 6ty przelezalam w lozku, sil ZERO, czulam sie jak 17letni wrak czlowieka, zimna i blada jak trup. To byl jeden z najglupszych pomyslow w moim zyciu. NEVER !!!!
Ja raz na tej diecie wytrwałam, do końca, pomijam zawroty głowy, kiedy ją zaczęłam stosować ważyłam 72 kg, kiedy skończyłam ważyłam 64, po pół roku (wcale się nie żywiłam w fast foodach) zaczęłam tyć no i mam teraz, efekty diety kopenhaskiej i tabletek antykoncepcyjnych. Wcześniej się nie przyznałam na tym forum że ją stosowałam bo się bała opierdzielu od was :D:D Aaaa no i na zieloną sałatę nie mogę patrzeć :D a to już było z 3 lata temu ;p
Boże, poczytałam trochę o tej diecie - coś przerażającego! Śniadanie "kawa lub herbata" - co to za śniadanie?! Super, że schudnę 15 kg kiedy po tych 13 dniach będę wpieprzać co tylko oczy zobaczą i wyniszczę organizm...
Piorunujący efekt to jedno, ale rozsądek - to coś o niebo ważniejszego!
ja tam ją zachwalam.. Dla mnie nie ma problemu jeśli chodzi o dietę, bo po pierwsze nie chodzę głodna, po drugie nie mam żadnych zawrotów głowy. Wręcz odwrotnie- nie wiem, co ze sobą zrobić i ręce włożyć. Mam taki nadmiar energii, że nie wiem jak go spożytkować. A i nie ma możliwości, żeby podczas dwóch tygodni organizm został wyniszczony, bo je się normalne produkty tylko w mniejszych ilościach. Jak już ktoś się boi, to może brać witaminy czy coś. A na dowód tego przed dietą byłam u lekarza zrobić badania okresowe i po diecie również. I zgadnijcie z jakim wynikiem? Lepsze wyniki miałam po diecie... Chociaż pewnie nikt mi w to nie uwierzy.. Zresztą po co ja to piszę, skoro lepiej wiedzą ci, co nie stosowali albo jej nie ukończyli..;)
jej gratuluje ale z czego ty mialas ta energię?? z kawy czy z sałaty a może z małego jogurtu naturalnego ?? to nie jest atak to jest pytanie... bo ja byłam na niej do końca, i nie miałam energii za grosz, a też nie chodziłam głodna
po prostu jadłam zdrowe rzeczy.. może dlatego.. odstawiłam całkowicie słodycze i nie zdrowe jedzenie.. Może tak na mnie działa detoks antyśmieciowy:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.