Temat: KOPENHASKA--> START 8 lutego. Kto ze mną???

Na tej diecie byłam już kilka razy i zawsze efekty były piorunujące:) Ale szybko wracałam do starych nawyków żywieniowych i stąd te kilogramy. Tym razem też chcę wytrwać te 2 tygodnie z tym, że później odstawię słodycze, niezdrowe jedzenie i zacznę się ruszać, tak jak kilka osób, które znam, np. moja Mama :) Traktuję to jako wstęp do właściwego odżywiania. Zaczynam 8.02 (środa). Ktoś chciałby zacząć ze mną? W kupie raźniej:)
tak dokładnie :) wytrwaj w diecie i miej swoją satysfakcję :)
ale mam wrażenie zę jak żle sie do niej stosowałam to juz ''po ptokach'' nie bedzie takich efektów
ja właśnie wcinam dewolaja z sałatą;) mniam...
Ja się nie stosuję w 100%, a jakoś odchudzam się dalej i nie zamierzam zrezygnować. I tak było za każdym razem, kiedy byłam na tej diecie.
ja dzisiaj jakoś nie zjadłam tego co powinnam w sumie pominełam rybę jeść mi się nie chce zmusiłam się do kolacji 
to podobnie ja, miałam dzisiaj rybę, to zjadałam troszeczkę, bo tak bez soli to w ogóle mi nie podeszła i głodna ne byłam za bardzo. Wylądowała w koszu.
Pasek wagi
askinny ale efekty byly takie same jak zmienialas??
a ja właśnie po śniadanku, dziś grzanka i kawa. Powiem, że zjadłam ją ze smakiem - małam cieżką noc, mała płakała, bo ząbkuje. Pół kilo mniej niż wczoraj ;) a u was jak??
Pasek wagi
u mnie mniej o 0,800kg :) 
Elizabeth88 no to super:) motywuje taki sadek wagi co nie?? bo mnie bardzo. Jednego dnia jest lepiej, drugiego mniej, ale ciągle w dół, a nie mogę się oprzeć, żeby nie stanąć na wagę.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.