Temat: KOPENHASKA--> START 8 lutego. Kto ze mną???

Na tej diecie byłam już kilka razy i zawsze efekty były piorunujące:) Ale szybko wracałam do starych nawyków żywieniowych i stąd te kilogramy. Tym razem też chcę wytrwać te 2 tygodnie z tym, że później odstawię słodycze, niezdrowe jedzenie i zacznę się ruszać, tak jak kilka osób, które znam, np. moja Mama :) Traktuję to jako wstęp do właściwego odżywiania. Zaczynam 8.02 (środa). Ktoś chciałby zacząć ze mną? W kupie raźniej:)
czytałam wiele wątków na ten temat i naprawdę nie wiem który jest prawidłowy... w cos trzeba wierzyc
Ja właśnie pół godziny jeździłam na orbitreku.. Nie wiedziałam, że to będzie aż takie męczące;/ Leje się ze mnie pot tonami;/:P Ale to dobrze:) Z dnia na dzień będzie trochę lepiej:)
kiedyś był fajny artykuł tutaj na forum dotyczący kopenhaskiej. Jakaś dziewczyna to bardzo dobrze opisała. Co prawda sama nie stosuję się do jej rad, tylko robię po swojemu, ale może komuś one pomogą.. Poszukam wieczorkiem jak znajdę trochę czasu..:)

szarlotka2020 napisał(a):

czytałam wiele wątków na ten temat i naprawdę nie wiem który jest prawidłowy... w cos trzeba wierzyc
ten plan żywiniowy został opracowany po to by wyeliminować podjadanie i wprowadzić ścisłe pory posiłków.
Ja nie bedę wam matkować, bo po co, wasze zdrowie....Tylko denerwuje mnie że wprowadzacie następne osoby w błąd...

jagoa    

Link przez Ciebie podany jest bardzo dobry. Moja kopenhaska w jakimś tam stopniu właśnie się na nim opiera. Co do wprowadzania w błąd, to każdy ma swój rozum i przechodząc na dietę czyta setki komentarzy, artykułów, itp. na temat diety, na którą zamierza przejść (przynajmniej ja tak robię). Dietę kopenhaską stosuję już któryś raz z kolei według moich upodobań i za pierwszym razem schudłam 12 kg, a za drugim 8 kg.

A jeśli chodzi o pory posiłków, to w 100% się z Tobą zgadzam i mam nadzieję, że ta dieta mnie tego nauczy. W Twoim linku są świetnie one rozpisane:

śniadanie 8.00-9.00

obiad 12.00-14.00

kolacja 17.00-18.00

mam cięzki tryb życia i niestety no nie mogę sie stosować co do godzin...

A ja właśnie chcę się nauczyć jeść o dobrych porach, bo zawsze miałam z tym problem. Po kopenhaskiej będę jadła 4 posiłki, w odstępach, co 3 godziny.. Później wejdzie mi to w nawyk i mam nadzieję, że już tak zostanie..:)

jagoa to co mam zrobic...?? od nowa zacząć diete?? tez mam inny zestaw posiłkowy nie mam np żadnego kompotu

szarlotka2020   

Ja bym na Twoim miejscu nie przerywała. Po prostu zacznij się lepiej stosować do założeń tej diety, a wtedy będzie dobrze:) i spróbuj się wyrabiać w odpowiednich godzinach. Albo ustal swoje, dogodne dla Ciebie godziny posiłków:)

hmm juz sama nie wiem

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.