Temat: KOPENHASKA--> START 8 lutego. Kto ze mną???

Na tej diecie byłam już kilka razy i zawsze efekty były piorunujące:) Ale szybko wracałam do starych nawyków żywieniowych i stąd te kilogramy. Tym razem też chcę wytrwać te 2 tygodnie z tym, że później odstawię słodycze, niezdrowe jedzenie i zacznę się ruszać, tak jak kilka osób, które znam, np. moja Mama :) Traktuję to jako wstęp do właściwego odżywiania. Zaczynam 8.02 (środa). Ktoś chciałby zacząć ze mną? W kupie raźniej:)
a ja zamiast ryby zjadłam piers z warzywami ... yyyy chyba niec sie nie stanie ;d 
nie do końca przestrzegam tej diety ale chodzi tu o ilośc kalori dziennie takze mysle ze rezultaty beda te same

czek0lad0wa    

Masz błędną wersję diety. Zamiast sałatki owocowej jest pół szklanki kompotu z owocami + dwie/trzecie szklanki jogurtu naturalnego..:)

Ja dzisiaj dzień pierwszy. Jest okej, nie jestem głodna, chociaż rano chciałam przerwać i zjeść coś dobrego, ale się zmotywowałam obiadem:) Na śniadanie kawka standardowo, później na obiad zjadłam jajko na półtwardo, 1/4 pomidora i porcję warzyw na patelnię.. Jeszcze czeka mnie kolacja: mięsko + sałata:)

Jak widzicie ja stosuję swoje własne zamienniki, ale to bez różnicy:)

ja tak samo ;p

szarlotka2020 napisał(a):

nie do końca przestrzegam tej diety ale chodzi tu o ilośc kalori dziennie takze mysle ze rezultaty beda te same
nie nie o to chodzi. Idąc tą droga możesz zjęść dziennie 2 pączki i też będzie ok. Chodzi o bilans witamin, proporcje spożywanych węglowodanów  do tłuszczy i białek.
Dieta jest modyfikowana i potem osoby miącza że się zle czują, ze anemia ... Masakra 
tu jest w miarę dobry jadłospis:

a skąd ta pewność rózne wytłumaczenia sa tej diety dlatego wierzyć można we wszystko

szarlotka2020 napisał(a):

a skąd ta pewność rózne wytłumaczenia sa tej diety dlatego wierzyć można we wszystko
no chyba nie bardzo różne, jej załozyciel ma 1 i wcale nie chodziło o dietę.....
hej dziewczyny. Ja dzisiaj jestem 5 dzień na kopenhaskiej. Ubyło mi już 4 kg. Jem tylko to co jest w jadłospisie. Zażywam do tego tabletki hoogia, które tłumią apetyt i naprawdę nie chce się po nich jeść. Czuję się dobrze, nie jestem słaba. Myślę, że bez problemu wytrwam do końca, wam życzę tego samego.
Pasek wagi
kompotu nie posiadam, więc zastąpie jakimś owocem :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.