11 kwietnia 2007, 22:04
Pierwszy dzie za mną. Jak tak dalej pójdzie to może coś z tego będzie. Mam zamiar trzymać sięsciśle zasad. To znaczy tak myślę dziś ale co będzie za kilka dni??? Najgorsze że w sobote szykuje się impreza, wola moja będzie wystawiona na wileki pokuszenie...
12 kwietnia 2007, 11:18
Cześć Dziewczyny!!Wszystkim życzę powodzenia!!Ja zaczęłam wczoraj dietę i ciągle jesetem głodna ale buzia mi się uśmiecha:)jeszcze 12 dni!na pewno damy radę, przecież osiągnięcie sukcesu daje taka satysfakcję i radość.To jest 13 dniowa wspinaczka na wysoka górę, a potem będziemy dumne z siebie:)zobaczymy czy za kilka dni bedę miała tyle optymizmu co dziś;)
Pozdrawiam
12 kwietnia 2007, 11:21
Kawka jest potrzebna, aby dostarczyć nam energii.. niestety !
Myślicie, że befsztyk mogę zastąpić gotowanym czy pieczonym kurczakiem. a jeśli go piekę to w czym ..ojelu;/?? A mogę solić, bo soliłam. Jestem na drugim dniu po lunchu i sie trzymamm narazie ;) Pozdrawiam i życze wytrwałości ;)
12 kwietnia 2007, 11:30
ryba, anstac..gdzie sie podziałyście? zaczęłam razem z wami tzn 10.04 (ale dopiero teraz wpadłam na to forum) i z podobną wagą..jakies 71-72 kg.
powodzenia tym, które dzisiaj zaczynają!
damy rade! :)
12 kwietnia 2007, 11:39
to ja napisałm o tej wspinaczce:)tylko zapomniałam sie podpisać...ja robię sobie filet z kurczaka.Rozbijam lekko tłuczkiem, trochę soli i pieprzu i na patelnię z odrobiną oliwy..Dla mnie najgorszy był ten szpinak, mało przyprawiony więc jałowy i bez smaku:)moja zanjoma schudła po tej diecie 10 kg tyle że do dziś nie może patrzeć na sałatę:)efektu jo- jo nie byo!!!
12 kwietnia 2007, 12:52
Jestem,jestem nie miałam czasu wcześniej pisać.Wiecie co moje kochane???Dzisiaj rano doznałam szoku........4 kg mniej od wtorku.We wtorek 74 ,a dzisiaj 70,2.Cuuuuudownie,oby tak dalej.W takim tępie to może naprawdę uda mi się zrzucić 10 kg.Stosuję się wegłóg zaleceń,nawet piję jedną kawę,a piłam trzy.Mięso wołowe gotuję a potem kroje na malutkie kawałki i mięszam z sałatą,da się zjeść.Pozdrawiam.
12 kwietnia 2007, 13:54
a czy przy diecie tej mozna dodatkowo ćwiczyć?
12 kwietnia 2007, 15:36
To znowu ja,mam trochę czasu więc wam ponudze.Iwona ,no jasne że możesz ćwiczyć,oczywiście jeśli masz siłe.Mi to się nie chce,a poza tym boli mnie głowa.Ale to nic.Tortu na urodzinach syna nie jadłam bo kupiłam tort lodowy,a w domu wszyscy wiedzą że ja lodów nie lubię i nikt mnie nie namawiał.Na kolację dzisiaj sałata z jajkami.Ja kroje jajka i szynkę do sałaty,skropie to wszystko oliwą i cytryną i wyjdzie pyszna sałatka.Aaaa i jeszcze rano wlewam wodę do dzbanka 1,5l,wkrawam do niego całą cytrynę i piję tą wodę przez cały dzień.Dzisiaj już kończę drugi taki dzbanek.Dziewczyny,piszcie o swoich doświadczeniach,bo widzę że ja się tu ślinię a wy nic.Ale się rozpisałam.Dobra ,pa,do jutra.
- Dołączył: 2005-11-01
- Miasto:
- Liczba postów: 1328
12 kwietnia 2007, 17:14
Salatki to dobry pomysl.
Ja np w 4 dniu (moim ulubionym) z twarozku i jajka robie paste taka :) Uwielbiam :)
Szpinaku w ogole nie jem, np w 1 dzien tylko 2 jajka na lunch a pozniej piers z kurczaka z brokulami :) 2 dzien caly kefirek wypijam :)
Jajek mam juz dosc, ale co zrobic..
12 kwietnia 2007, 20:53
tyle czytam o tej diecie i nie wiem czy sprobowac
. po pierwsze to boje sie ze nie dam rady a po drugie boje sie ze sobie bardziej zaszkodze niz pomoge. marze o szybkim efekcie. po tej diecie pewno nauczylabym si mniej jesc... co mi radzicie?