Temat: Dieta kopenhadzka , dieta kopenhaska

Byłam na niej rok temu. Efekty podobno były, ale moje oczy tego nie widziały raczej. Pierwszy tydzień to była masakra – nie lubię czarnej kawy i ciągle byłam głodna. W drugim tygodniu już się unormowało. Posiłki mi odpowiadały, nawet przekonałam się do szpinaku.

Czesc Jestem na dziesiatym dniu i jest super:) Teraz na prawde jest ok ale pierwszy tydzien to masakra byla caly czas strzelalam fochami i w ogole taka rozdrazniona bylam a do tego okres mi sie o tydzien spoznil ale juz jest ok jeszcze tylko 3 dni:D aaa no i schudlam 3kg. To niewiele ale efekt bardziej widac w centymetrach niz w wadze przynajmniej u mnie:) Minusem jest to ze czasem sobie wymyslam co bym tu zjadla i dzisiaj tak mi sie wymyslilo jablko :) ale dobrze sie sklada bo mam w jadlospisie 1 swiezy owoc:) Pozdrawiam i zycze wytrwalosci, efektow i braku jojo:D milego dnia

czesc ja tez kiedys byłam na tej diecie i musze przyznac ze efekty były z tymze ze ja wcale nie cwiczyłam fakt organizm jest osłabiony ale tak miedzy 4 a 5 dniem teraz tez chce spróbowac tej diety i zaczynam od jutra zastanawiam sie tylko czy moge stosowac tabletki bio-cla i pic zielona herbate? jesli ktos stosował to prosze zeby szybko odpowiedział mi na moje pytanie z gory dziekuje i powodzenia dziewczyny do usłyszenia pa:hot:

Wtam. ja zaczynam kapuscianke od dzisiaj ... tylko ze modyfikuje troszke ta diete i kazdego dnia bede jadla marchewki bo jakos ostatnio moja skora najlepiej nie wyglada. zupa + marchewki :) zobaczymy jak dlugo wytrzymam. :baringteeth:

hej wam? może macie jakąś diet dla mnie mam 13 lat i jestem gruba prosze piszcie domnie na mój email autograf126@op.pl dziękujew wam pozdrawiam

siemka wszystkim
 jestem na 4 dniu diety  daje rade jakos nie wiem czy wytrzymam i ile wytrzymam.. mam dwie imprezy w tym tyg i dwie w przyszlym a bez piwka tak łyso jakos. ale dam rade. schudlamjuz 1,5 kg i to mnie mobilizuje, pozdrawiam wszystkich:)

Witam Was serdecznie!dzis mija czwarty dzien mojej diety i powiem Wam ze jest lepiej niz przypuszczalam. To jest druga proba diety kopenhaskiej w moim przypadku, ale za pierwszym razem po prostu nie wytrzymalam wyjalowionych potraw. Jednak tym razem postanowilam sobie, ze wytrzymam do koncai powiem Wam ze walcze jak lwicanawet moj maz jest zszokowany i mowi ze mnie podziwia, bo widzi jak sie skrecam nad kolejnym talerzem szpinaku ze steakiem. Dzis po raz pierwszy zatesknilam za jakims smacznym jedzonkiem, ale coz przypomnialam sobie swoja wage i od razu zapilam swoje smaki woda mineralna. Jak narazie udalo mi sie zrzucic 2kg, ale podejrzewam ze to raczej sa kilogramy ruchome. Wiem ze sama dieta kopenhsaka nie rozwiaze problemu mojej duzej nadwagi zamierzam pozniej znalesc jakas inna diete, moze mniej drakonska, ale taka dzieki ktorej bede sie zdrowiej i racjonalniej odzywiac. Napewno jest korzystnie uprawiac jakis sport, wiec obiecuje sobie ze zaczne cwiczenia, choc z tym to u mnie ostroznie, bo leniuszek ze mnie strasznynarazie moj cel to wytrzymac 13 dnito jest pewnego rodzaju wyzwanie dla mnie.Nie poddam sie tak latwo!!!!!i Wy  tez sie trzymajcie!!jestem z Wami!pozdrawiam!

Pierwszy dzien na diecie ,czy wytrzymam?
Czy schudne?