Temat: Dieta kopenhadzka , dieta kopenhaska

Bryczko - Podziwiam!! Naprawde tak pięknie schudłaś ze szok! ja jestem na drugim dniu kopenhaskiej i to jest moje drugie podejście do niej:) Ale tym razem mam nadzieje ze dotrwam do końca, no ba ja musze dotrwać do końca!!! Trzymajcie za mnie kciuki!:*
Marccy, trzymam kciuki i zapewniam Cię ponownie,że warto!!!!Wczoraj spotkała mnie wielka przyjemność, siostra,która mnie nie widziała tylko trzy tygodnie wpadła w szok na efekty mojego odchudzania.Powodzenia!!!

Mam nadzieje, że jak zrobie tak jak ty to nie bedzie jojo!:) I dzieki za wsparcie! Mi się przytyło przez ost miesiac i daje sobie 2 miechy na odzyskanie swojego 51kg a moze i mniej sie uda zobaczymy:))
Ja zaczynam od jutra ta diete.
ja zaczynam od 6 sierpnia czyli od poniedzialku chce byc na niej 3-4dni max bomam malo do zrzucenia
JA  ZACZYNAM  ZNOW  OD  JUTRA  DALAM  CIALA
witam moje drogie i moi drodzy 13-dniowcy:) dziś mój 5 dzień. jeśłi ktoś pozytywnie dobrnął do końca tej diety  czy mógłby mi powiedzieć :
1. w czasie diety powinno się ćwiczyć
2. czy ona pozwala na zrzucenie sadełka z brzucha czy to sprawa indywidualna kazdego organizmu (ogólnie cieszę sie ,że przytyłam ale za to zrobił mi się taki brzusiol jak u kobiety w 5-tym m-cu)
3. palę - czy ma to negatywny wpływ na przebieg diety
4. moze ktoś jest w tym samym dniu diety lub w przybliżonym - to chciałabym z tą osoba pisać zeby mieć wsparcie
5. dziś zamiast startej marchewki z cytrynka na śniadańko, wypiłam kawę czy to oznacza ze mam zakończyć dietę(oby nie)
6. a pierś z kurczaka zrobiłam sobie dziś smazoną czy to tez równa sie z definitywnym zakończeniem (czy tylko filety gotowane )
Eh pierwszy raz w życiu jestem na diecie i brakuje mi samodyscypliny, choć uważam że jak na rzie pozytywnie ją znoszę. Jak na razie wystarcza mi silnej woli, jak na razie...
Pozdrawiam wszytkich , którzy są na diecie
                        
                                               Ania


witam moje drogie i moi drodzy 13-dniowcy:) dziś mój 5 dzień. jeśłi ktoś pozytywnie dobrnął do końca tej diety  czy mógłby mi powiedzieć :
1. w czasie diety powinno się ćwiczyć
2. czy ona pozwala na zrzucenie sadełka z brzucha czy to sprawa indywidualna kazdego organizmu (ogólnie cieszę sie ,że przytyłam ale za to zrobił mi się taki brzusiol jak u kobiety w 5-tym m-cu)
3. palę - czy ma to negatywny wpływ na przebieg diety
4. moze ktoś jest w tym samym dniu diety lub w przybliżonym - to chciałabym z tą osoba pisać zeby mieć wsparcie
5. dziś zamiast startej marchewki z cytrynka na śniadańko, wypiłam kawę czy to oznacza ze mam zakończyć dietę(oby nie)
6. a pierś z kurczaka zrobiłam sobie dziś smazoną czy to tez równa sie z definitywnym zakończeniem (czy tylko filety gotowane )
Eh pierwszy raz w życiu jestem na diecie i brakuje mi samodyscypliny, choć uważam że jak na rzie pozytywnie ją znoszę. Jak na razie wystarcza mi silnej woli, jak na razie...
Pozdrawiam wszytkich , którzy są na diecie
                        
                                               Ania
pierwszy dzien za mna... Czuje miesnie swoich lydek za kazdym krokiem ale to moga byc zakwasy... Nie pije kawy, dzisiejsza byla pierwsza w moim zyciu, lubie szpinak, kocham pomidory a zamiast befsztyku jem plaster szynki. Moim celem jest pozbycie sie jakis 4/5kg zeby wrocic do 55 i odzyskac talie. Mam bardzo szybka przemiane materii. Przytylam dlatego ze od roku jestem w stanach to moja piersza dieta. Od roku nie jem po 6wieczorem... Co do porcji dla mnie sa odpowiednie, co do wartosci odzywczych prduktow sie okaze. Mam nadzieje ze nic mi sie nie stanie. Troche mnie przestraszyly wszystkie te problemy zdrwotne ktore dieta wywoluje.
Jak bedzie zle to przerwie...
pozdrawiam rolka
Ja takze zaczynam od dzisiaj .Juz pije poranna kawe.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.