15 lipca 2007, 11:52
A ja zaczynam ja od jutra. Podchodze do tej diety juz chyba z tysieczny raz i zawsze ulegałam wpływom ale teraz nie poddam sie tak łatwo
17 lipca 2007, 10:31
Ja jesten na tej diecie 9 dzień, prze 8 schudłam 6 kg, ale ja mam czego się pozbywać. Polecam tę stronkę:
http://www.dietakopenhaska.westld.com/No i życzę powodzenia...
17 lipca 2007, 12:06
Byłam już na niej ponad 4 lata temu. Dieta była jakby kolejnym etapem po ok. 2 miesięcznym stosowaniu diety 1000 kalorii i na diecie Kopenhaskiej schudłam jeszcze 8 kg. Efektu jo-jo nie mogę ocenić, bo tuż po niej zaszłam w ciążę (a staraliśmy się długo... ale to pewnie przypadek) i zamierzam jeszcze raz się z nią zaprzyjaźnić właśnie w drugiej połowie sierpnia- po urlopie. Teraz ponownie dieta niskokaloryczna max do 1500 kalorii/dzień. Łatwiej moim zdaniem ją przejść- ograniczenia kaloryczne są duże ale zawsze można powiedzieć jeszcze 10 dni jeszcze 6 dni... jakoś poleci. A jak później smakuje 1000 kalorii dziennie :) :) :)
17 lipca 2007, 21:19
Ja właśnie prawie skończyłam dietę kopenhaską,tzn.nie wytrzymałam do końca,przerwałam po 10.dniu,co i tak uważam za sukces.Schudłam 7kg i czuję się świetnie!W tej chwili robię tygodniową przerwę i wracam na kopenhaską.Najważaniejsze,że na mnie działa i nie jest taka straszna.
17 lipca 2007, 23:19
nieszka07 - jeśli ktoś przerwie dietę przed 6 dniem, może ją zacząć ponownie po 3 miesiącach. Kolejny raz pełną wersję diety powtarzamy po upływie roku. Dwa lata przerwy, jak zalecają niektórzy, to przesada.
17 lipca 2007, 23:53
No niby to wszystko prawda z tymi przerwami,ale ja naprawdę jestem w potrzebie;) Muszę koniecznie schudnąć jak najwięcej do końca sierpnia.Jeśli będę się źle czuła czy coś to oczywiście przerwę ten drugi raz.
19 lipca 2007, 20:16
Niania,życzę powodzenia.Ja miałam zrobić tygodniową przerwę,ale ją skróciłam do kilku dni zaledwie.Wczoraj zaczęłam i czuję się po tych dwóch dniach świetnie.Mam nadzieję,że tak będzie aż do 13 dnia.Najważniejsze to schudnąć!
20 lipca 2007, 11:23
Jeśli chodzi o ćwiczenia to robiłam kilkanaście brzuszków dziennie,ale dość nieregularnie,tak jak mi się przypomniało.Ja też jestem po kawie (i grzance!).Jak nie złamię się dziś w trzecim dniu to dotrwam!Pozdrawiam.