22 września 2011, 09:39
Witam,
Zaczynam dietę kopenhaska, Przygotowywałam się do niej ok 1,5 tygodnia stopniowo zmniejszając liczbę i wielkość posiłków. Sama szukałam informacji na ten temat jest ich bardzo dużo ale ... Potraktuje ten watek jako pamietnik i bedę dokładnie opisywać dzienną wagę oraz samopoczucie mnie będzie łatwiej a moze komuś pomogę.
Dowiedziałam się tez od dietetyka że bieganie raczej odpada wiec zajmę się swoim brzuchem :)
Proszę nie piszcie tylko że to złe i wyniszczające itp wszystko trzeba robić z głową ....i przed dietą i po
Dzień pierwszy.
Waga startowa przy 170 -75,5 kg
Edytowany przez jagoa 22 września 2011, 09:41
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto:
- Liczba postów: 102
12 października 2011, 08:44
A ja juz nie placze tylko mnie to bardzo motywuje:))) - Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 22
12 października 2011, 09:45
hej dziewczyny! Pierwsze dwa dni na diecie zleciały mi bardzo szybko, a dawki jedzenia spokojnie mi starczały, w ogóle nie czułam głodu. Ale wczoraj, ten trzeci dzien to była katorga...tak mnie ssało, ale przetrwałam, władowałam w siebie tyle wody ile mogłam:)dzisiaj dzionek czwarty, nie moge doczekac sie sałatki owocowej.:)
A co do wagi, miałam sie dzisiaj nie ważyć i poczekac ze 3 dni, ale nie wytrzymałam i nie wiem czy to normalne ze waga nie drgneła..wczoraj i dzisiaj dokładnie tyle samo było...
- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 22
12 października 2011, 09:50
Przeraza mnie dzien 7, dziewczyny jak go przetrwałyscie?? I co z waga, ja myslałam ze bedzie spadac codziennie regularnie...:(
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto:
- Liczba postów: 102
12 października 2011, 10:29
Dzien 7 wcale nie jest taki zly, zobaczysz. Wazne aby duzo wody pic, no i moze sie wczesniej polozyc spac. sen jest bardzo wazny w tej diecie! Zoladek Ci sie skurczy i w drugim tygodniu nawet nie bedzie Ci sie chcialo jesc:) Z waga jest roznie, u mnie tez byl zastoj i wkoncu sie ruszylo. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze nie ma sie czym martwic. Annacza dasz rade. Czytalam, ze przygotowujesz sie do slubu takze motywacje masz wspaniala. Gratuluje!!! Ja przed tym jak wychodzilam ze maz to tez bylam na kopenhaskiej a pozniej waga sama spadla bo z przejecia nawet jesc mi sie nie chcialo:))) Mialam troszke stresu bo slub planowalismy w PL a mieszkalismy wtedy w UK do tego cywilny musielismy brac w Londynie bo moj maz jest z RPA wiec musielibysmy isc do sadu po zgode na cywilny... Polska biurokracja!!! Naszczescie koscielny mielismy w PL dzieki pomocy Polskiej Misji Katolickiej. Ja przy tym wszystkim niezle schudlam:) Sama zobaczysz im blizej slubu tym wiecej kg zgubisz:)
Edytowany przez Madzia801 12 października 2011, 10:36
- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 22
12 października 2011, 10:34
Początkowa moja waga to 70kg, ale przed rozpoczęciem tej diety przygotowywałam sie ok. 1,5 tyg. zmniejszajac kalorie do 1000/1100 i spadłam do 68,2. Wiec moja waga wyjsciowa na tej diecie to 68,2 przy wzroscie 160 :( Moje marzenie i cel to 56-53. Musi sie udac!
A teraz po 3 dniach jest 66,8
- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 22
12 października 2011, 10:37
Nie licze od razu na cud:) najpierw chciałabym na tej diecie schudnać chociaz do 63-62, a pozniej powolutku dieta 1000k,nastepnie 1200 i 1500 oraz MŻ (mniej żryj):)
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto:
- Liczba postów: 102
12 października 2011, 10:37
Idzie Ci bardzo dobrze! Trzymam kciuki!!!
Duzo ludzi traktuje te diete jako wprowadzenie do odchudzania:)
Edytowany przez Madzia801 12 października 2011, 10:39
- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 22
12 października 2011, 10:43
Nie moge sobie tylko podarowac , ze doprowadziłam sie do takiego stanu...od 53kg do 70kg!! to jest straszne, jak człowiek przez nie zwracanie uwagi na zdrowe odzywianie zasmieca żąłądek jakimś gównem i obrasta w tłuszcz...ale od teraz to sie zmieni!!juz widze ze mam luzniejsze spodnie i to mnie baaaardzo motywuje:) a ile ciuchów w szafie nie noszonych przez ostatnie dwa lata:)
12 października 2011, 11:25
jaka sałatka owocowa ? można jeśc tylko jabłka lub ananasy nie z puszki ? i to 1 jabłko 1/4 ananasa?
Edytowany przez jagoa 12 października 2011, 11:26
- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 22
12 października 2011, 11:29
A co do slubu to jest z pewnoscia ogromna motywacja, ale chyba wiekszą motywacja dla mnie jest to ze w koncu robie cos dla siebie:) a tobie Madzia801 jak idzie dalej z odchudzaniem??i przypomnij mi ile schudłas na diecie kop.?i jaka miałas wage wyjsciowa, wzrost...troche sobie moze przyrównam i sie bardziej zmotywuje:)pozdrawiam
P.S Nawet nie sadziłam ze takie pisanie na forum pomaga!!a pomaga:)dzieki