:)))
Wczoraj;
Dzien zaczelam od cieplej szklanki wody z cytryna i witaminy
Sniadanie - 2 lyzeczki oats (oats robie z woda w mikrofalowce)+ 50g jogurtu activia z truskawkami, do tego pije kawe z cukrem.
Objad - 100g grilowana piers z kurczaka + warzywa (pomidor,salata,ogorek kiszony,cebulka, troszke serka feta (bardzo malo fety bo bardzo duzo ma tluszczu) i przyprawy, ziola)
Kolacja - jablko + grejfrut
Do tego oczywiscie popijam wode z cytryna przez caly dzien okolo 2 litrow
Dzis dzien zaczelam jak poprzedni tylko zmienilam objad, mialam salatke z tunczyka z warzywami (pomidorek, ogorek,cebulka,1 lyzka kukurydzy z puszki i jedna lyzka serka wiejskiego, przyprawy)
Jutro na objad bede miala zupe warzywna niezabielana z ravita. Do wszystkich zup uzywam blendera takze zupa sama staje sie gesta bez dodatku smietany itp. Mozna ja zabielic nat. jogurtem.
Musze przyznac ze am niesamowity przyplyw energii a to chyba jest spowodowane tym ze organizm sie juz przyzwyczail do spozywania mniej kalorii.
Odkad pamietam mialam problem z chodzeniem do WC a odkad bylam na kopenhaskiej nie mam z tym problemu.
Moja zasada jest; nie jesc slodyczy, nie pic alkoholu, zadnych gazowanych napojow no i oczywiscie nic smazonego. Porcje moje tez nie moga przekraczac mojej garsci takze jak narazie ok, zobaczymy ile tak wytrzymam. Tutaj zawsze sie cos dzieje takze bez wina bedzie troszke ciezko...
A jeszcze korzystam z tabeli kalorii co pomaga mi w komponowaniu nowego zywienia. Z czasem bede zwiekszala porcje, ale jak narazie glodna nie chodze no i oczywiscie mam jeszcze kupe kilosow do zrzucenia.
Z cwiczeniami jestem troszke na bok i to zamierzam zmienic. Mam ubezpieczenie prywatne takze mam w tym Gym i jak mezulo wroci to sie zapisze, maja tam creche dla dzieci wiec mala bedzie blisko mnie. Dzis udalo mi sie potanczyc i pocwiczyc oraz wyprowadzic psa z mala w plecaku takze na dzis ok. Strata na wadze tylko bardziej mnie mobilizuje.
Milego wieczorku zycze i jak masz jakies pomysly na menu to chetnie zobacze. Pozdrawiam x