4 kwietnia 2011, 08:52
Dzisiaj postanowiłam sobie , że zacznę walkę z kilogramami z prawdziwą dietą . Zawsze poprostu ograniczałam jedzenie i nic z tego nie było , nigdy nie schudłam na dlugo i tak jak bym chciala. Wierze , ze teraz sie uda :)) Mam ndzieje , że ktoś się dołączy . :) Przedemna kawka z cukrem :)
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 398
9 kwietnia 2011, 20:32
oj coś czuję że do Was wrócę szybciej niż myślałam :)
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 661
9 kwietnia 2011, 22:51
Pierwszy dzień za mną, nie było tak źle. ;) Już nie raz przechodziłam bardzo niskokaloryczne diety, więc nie ma dla mnie jakichś nowych wrażeń. Co ciekawe - tętno mam szybciej niż jak prowadziłam racjonalną dietę. ;O Ale to bardzo dobrze, teraz mierzyłam sobie i mam takie jakie powinno być - 72 uderzenia/min. Przy tych zdrowych dietach mam strasznie żabie tętno - ok. 50/min. Nie wiem jak to się dzieje. :O Jedyne co mnie boli w tej diecie to wykluczenie gum do żucia i alkoholu. :(
A co do jedzenia - muszę opanować sztukę robienia befsztyku, bo dzisiaj prawie go przypaliłam kiedy w środku był surowy. Ale w końcu się udało i zjadłam ze smakiem. Dodatkowo gulnęłam sobie 1 rozpuszczalną multiwitaminę, 1 wapno i 2 magnezy. Muszę kupić Merz Special, bo mi się skończył, bardzo fajny, w końcu mi włosy tak nie wypadają.
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 661
10 kwietnia 2011, 11:22
OOO siaba da, od wczoraj poszlo ponad 2kg.
Wczoraj 75,6 kg dzisiaj 73,3 kg.
Zastanawiam się jak wyjść potem z kopenhaskiej - może kapuścianą?
I dzisiaj na lunch mam m.in. świeży owoc. Cholera, teraz mam dylemat co wybrać: jabłko, pomarańczę czy mango? :P
Edytowany przez Lotokot 10 kwietnia 2011, 12:35
- Dołączył: 2010-11-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 184
10 kwietnia 2011, 17:09
halo...jestem na tej diecie z mężem już 3 dzień ja spadłam 2 kg a on więcej...słabo trochę się czuję ale ja tak mam jak ograniczę kalorie to na 3 dzień mi słabo...byłam już 2 razy na tej diecie i był super...dam znać co dalej
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 398
10 kwietnia 2011, 19:16
orientuje sie ktos jak sie miewa miesiaczka do diety?
bo jestem w trakcie a bym chciala zaczac od jutra.
- Dołączył: 2010-11-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 184
10 kwietnia 2011, 21:35
ja właśnie mam i w niczym mi to nie przeszkadza
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 398
10 kwietnia 2011, 22:45
a zaczynalas z czy w trakcie wypadla ? :D
- Dołączył: 2011-04-11
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 2
11 kwietnia 2011, 11:46
Hej, dziś zaczęłam właśnie dietę Kopenhaską i zastanawiam się czy te ok. 800kCal dziennie można spalić? Tzn. czy jeśli pojeżdżę na rowerze tyle co zwykle, czyli około 30 km tempem 30km/h to nie padnę z wyczerpania po kilku dniach? Jeśli tak to jaki czy Wy oprócz diety uprawiacie jakiś sport, jeśli tak to jaki i w jakim wymiarze?
- Dołączył: 2010-11-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 184
11 kwietnia 2011, 12:00
ja zaczynałam już z @ i nic się nie działo....nie radzę natomiast ćwiczyć chyba że chcecie zejść z tego świata...ja w 3 dzień pół dnia spałam dobrze że to była niedziela...może wam być też zimno bo tak mało kalorii nie może dobrze ogrzać organizmu...dziś dalej waga w dół tym razem od wczoraj mniej 0,6 kg po 3 dniach razem 2,6 kg
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 398
11 kwietnia 2011, 13:07
dzien 1 :))
a ja mialam w planach bieganie kurcze;/ no ale np robilam dzis 8 min legs ktos moze robil te cw daja cos?