21 marca 2011, 17:18
Zapraszam do wspólnego Dukania ;-)))
nie moglam sie zmobilizowac do diety ale jak bedzie nas wiecej to bedzie łatwiej wiec zapraszam wszystkich chetnych .
ja zaczynam diete po raz kolejny cos juz o niej wiem ale chetnie sie dowiem wiecej wiec dzielmy sie wszystkim BUZIAKI
27 kwietnia 2011, 22:40
czesc dziewczyny jakos wytrwalam ten dzien na wodzie,trening tez zaliczony wiec byc moze od jutra dunkan...
mariolu chcialabym by tak bylo lecz u kazdego waga spada inaczej bynajmniej w moim przypadku leci ona bardzo wolno...;/
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Floro
- Liczba postów: 316
28 kwietnia 2011, 09:06
cześć dziewczyny :)
u mnie dobra wiadomość , że święta nie odbiły się trwale na wadze :) dziś znów spadek mimo iż wczoraj zjadłam banana , bo przez te święta jeszcze mam napady na słodkie a akurat syn nie dojadł więc ja wciągnęłam :) dobrze ,że był to banan a nie znowu jakaś princessa czy inne ciacho :)
mój plan na maj to jest -4 kg :) i ostatnie 2 już przejdę na fazę 3 , bo ponoć na niej dalej się chudnie :)
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Floro
- Liczba postów: 316
28 kwietnia 2011, 09:07
o boże czarnulka ty na samej wodzie????? ja bym chyba zemdlała z głodu :D heheh
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Floro
- Liczba postów: 316
28 kwietnia 2011, 10:50
co się dzieje dziewczyny ? gdzie wy się podziewacie ?? :(
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 688
28 kwietnia 2011, 11:04
witam wszystkich.
w świeta lekko nagrzeszyłam i jakos brakuje mo motywacji zeby znów sie odchudzać. Jestem załamana bo ciagle coś podjadam. Waga niby stoi na 68kg ale nie mogę sie zebrac żeby znów dukanować
. Boję sie ze nie znajdę sił zeby powrócić na "dobrą drogę". ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie8.gif)
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Floro
- Liczba postów: 316
28 kwietnia 2011, 11:36
ja się nie zgadzam , żebyś się załamała!!! :) masz piękny wynik i za dużo już pracy włożyłaś w to wszystko żeby się teraz załamać , pomyśl sobie , że jeszcze trochę i osiągniesz swój wymarzony cel :) naprawdę szkoda twojego wysiłku żeby to teraz zaprzepaścić...
ja też zmagam się z pokusami ale na pewno się nie poddam bo jest ciężko , no jest i nikt nie mówił , że będzie łatwo ale trzeba walczyć! głowa do góry i nie poddajemy się!!!
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 688
28 kwietnia 2011, 13:45
jest mi ciężko bo myślałam ze nawet po tych 7 kg które juz schudłam bedzie widac efekty w figurze. A sie okazało ze wygladam tak samo jak przed dieta. Wagę mam teraz taka sama jak zanim zaszłam w ciaze ale niestety tak samo nie wygladam
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 688
28 kwietnia 2011, 13:49
dzisiaj jeszcze niczym nie zgrzeszyłam w jedzeniu ale nie mam juz takiego zapału do odchudzania jak wczesniej. Wiem ze na wszystko trzeba czasu i postaram się nie poddawać. Ale żeby chociaż brzuch zaczął mi znikać to juz byłoby inaczej. Nadal wyglądam jak w 5 m-cu ciąży
- Dołączył: 2007-09-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 877
28 kwietnia 2011, 13:52
rozumiem twoje zniechęcenie, mi tez po świętach trudno wrócić spowrotem na dietę :(
nic mnie tak już nie motywuje
może jak schudne do tych 70 to jakoś dalej poleci