21 marca 2011, 17:18
Zapraszam do wspólnego Dukania ;-)))
nie moglam sie zmobilizowac do diety ale jak bedzie nas wiecej to bedzie łatwiej wiec zapraszam wszystkich chetnych .
ja zaczynam diete po raz kolejny cos juz o niej wiem ale chetnie sie dowiem wiecej wiec dzielmy sie wszystkim BUZIAKI
- Dołączył: 2011-02-13
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 447
11 kwietnia 2011, 19:59
Nadzieja nie poddawaj się! Musisz być dobrej myśli- Tobie naprawdę niewiele zostało. Ja już długo na ducanie i gdyby nie dziewczyny i silna potrzeba zmian to też bym się poddała. Trzymam kciuki
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Floro
- Liczba postów: 316
11 kwietnia 2011, 20:20
byłam wtedy na sb turbo :) no ja właśnie też jestem tak coś między sb a dukanem :D
nie trzymam się niektórych zasad tzn używam fruktozy, używam oliwy z oliwek do sałatek czy smażenia , jem niektore produkty nie dozwolone na dukanie a dozwolone na sb, np oliwki , orzechy i zacznę teraz śliwki suszone bo one mi bardzo pomagają z trawieniem :) a coś mi się zatrzymuje stolec :( więc śliweczki będą na przeczyszczenie , no i za tydzień gdzieś wprowadzę owoce po 1 dziennie :) taki mam plan :D
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Floro
- Liczba postów: 316
11 kwietnia 2011, 20:23
przed chwilą zjadłam łososia wędzonego przez mojego M :) on wędzi go na ciepło i jest po prostu przepyszny :) a teraz mam ochotę na coś słodkiego :) muszę poszukać jakiś szybki przepis na smakołyk dukanowski :)
- Dołączył: 2011-02-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 232
11 kwietnia 2011, 20:31
Kasiakar: dziękuję Ci za wsparcie no mam nadzieję, że coś mi na wadze spadło, bo faza uderzeniowa to powinno najwięcej spaść
- Dołączył: 2011-02-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 232
11 kwietnia 2011, 20:32
Aniulla: Mi też nieziemsko brakuje owoców ! A takie śliwki to dobra sprawa.. bo ja też mam problem z zaparciami
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Floro
- Liczba postów: 316
11 kwietnia 2011, 22:32
ja dorwałam w sklepie mleko w proszku tylko, że niestety nie odtłuszczone , no ale i tak zrobiłam sobie pyszną nutelle i jutro będą nalesniczki :D
12 kwietnia 2011, 06:54
masakra dziewczyny..jak to się stało? miałam już piękne 75,5..po JEDNYM wieczorze chlania na urodzinach szefa i niewielkim obżarstwie na drugi dzień mam 78,6 i tak już zostało:( chowam wagę głęboko do szafy, bo się załamię...
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Floro
- Liczba postów: 316
12 kwietnia 2011, 07:47
NancySpungen na moje to organizm wodę zatrzymał , bo to nie możliwe żeby tyle tłuszczyku przybyło po jednym razie
a ja znowu spadek :) niewielki ale spadek :D chyba z warzywami się jednak lepiej chudnie :)